lukaszek1 napisał(a):"powinien podniesc pan reke dajac znak ze jedzie pan jako pierwszy"
Toż to by było przecież kierowanie ruchem :lol:.
przez cman » środa 14 listopada 2007, 15:44
lukaszek1 napisał(a):"powinien podniesc pan reke dajac znak ze jedzie pan jako pierwszy"
przez scorpio44 » czwartek 15 listopada 2007, 21:00
ella napisał(a):w kodeksie wyczytalem ze w tej sytuacji wymija sie bezkolizyjnie prawa strona pojazdu
:hmm: czyżby? ja nie mogę jakoś znaleźć tego przepisu.
lukaszek1 napisał(a):dojechalem do srodka osi. wlaczylem kierunek.
przez lukaszek1 » niedziela 02 grudnia 2007, 17:27
Mam nadzieję, że ten kierunek włączyłeś jednak troszkę wcześniej, niż przed zjechaniem do osi?
przez Silesius » sobota 08 grudnia 2007, 14:38
przez KUBA_1 » niedziela 09 grudnia 2007, 11:04
Silesius napisał(a):(...) co właściwie można uzyskać na tej drodze? Czy np. zmianę wyniku egzaminu na pozytywny w oparciu o nagranie video, czy jedynie zwolnienie z opłaty za ponowne przeprowadzenie? Bo jeśli tylko to ostatnie, to zdaje się, że sama procedura ma wyłącznie pozbawiony większego znaczenia praktycznego charakter formalny, a przyznanie egzaminowanemu racji jedynie walor etyczny..
przez Silesius » niedziela 09 grudnia 2007, 12:25
przez KUBA_1 » niedziela 09 grudnia 2007, 13:05
A jeśli chodzi o walory etyczne sprawy, to zachowajmy umiar, unikając ośmieszenia treści przerostem formy. Przedmiotem sprawy jest jedno prawo jazdy, a nie konsekwencje Jałty i Teheranu w postaci półwiecza dziejów pod przewodnictwem jedynie słusznej partii z konstytucyjnie zapisaną przyjaźnią z Wielkim Bratem. To tylko incydent w jednorazowym kontakcie z WORDem, a nie patriotyczna dyskusja o Polsce, z której wnioski wywrą nie wiadomo jak dalekosiężne skutki dla przyszłości Państwa i Narodu. Sorry za tę dawkę ironii, ale po prostu... bez przesady.
przez Silesius » niedziela 09 grudnia 2007, 13:17
przez ella » niedziela 09 grudnia 2007, 13:39
Skoro egzamin został przerwany i nie wykonano wszystkich zadań, nie można wnosić o zmianę jego wyniku, gdyż nie przeprowadzono go do końca. (...)stąd moje pytanie o sens praktyczny składania odwołania.
przez scorpio44 » niedziela 09 grudnia 2007, 13:46
Silesius napisał(a):jak śpiewał nieodżałowanej pamięci Jacek Kaczmarek.
przez Silesius » niedziela 09 grudnia 2007, 14:21
ella napisał(a):Więc odpowiedź na Twoje pytanie "jaki jest sens odwołania" jest krótka. KASA.
przez KUBA_1 » sobota 15 grudnia 2007, 12:18
scorpio44 napisał(a):Kuba_1, od kiedy pisze się skargę, a nie odwołanie? :shock: Mógłbyś się w takim razie ustosunkować do tego wątku?
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... sc&start=0
przez Silesius » sobota 15 grudnia 2007, 13:25