Prawojazdy - oblany niesłusznie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez scorpio44 » niedziela 13 maja 2007, 00:59

Wydawało mi się, że nawet w takich sytuacjach rozsądek nakazuje zjechać gdzieś na bok i tam się przesiadać. Tak to chyba przeważnie ma miejsce. Chociaż z drugiej strony nie wiem - może faktycznie egzamin ma zostać przerwany natychmiast i teoretycznie nawet na środku skrzyżowania mają się przesiadać? Tyle że taka sytuacja to na pewno przynajmniej takie samo zagrożenie bezpieczeństwa, jak błąd delikwenta, z którego powodu jest ta przesiadka...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez pcuryllo » niedziela 13 maja 2007, 09:34

80% zdajacych twierdza ze oblali nie słusznie. Jednak, gdy przychodzi co do czego, to nabierają trochu pokory ;)
Pozdrawiam,
Piotr Curyłło

http://kierowca-zawodowy.pl
Avatar użytkownika
pcuryllo
 
Posty: 211
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 22:24
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez BL_Lacertae » niedziela 13 maja 2007, 10:22

W sprawie przesiadki w przypadku negatywnego wyniku, o egzaminator decyduje czy osoba zdająca robi to wychodząc z auta czy wewnątrz przesiadając się z fotela na fotel. Jeśli ma to miejsce na ruchliwym skrzyżowaniu, nigdy nie wypuszczają osoby na zewnątrz auta (robi to jedynie egzaminator).

pcuryllo napisał(a):80% zdajacych twierdza ze oblali nie słusznie


Skąd się to bierze ? Chyba nie mają dostatecznej informacji co do stanu faktycznego ich umiejętności.
Avatar użytkownika
BL_Lacertae
 
Posty: 62
Dołączył(a): wtorek 08 maja 2007, 11:46
Lokalizacja: lubelskie

Postprzez doomdrake » niedziela 13 maja 2007, 11:46

Dla mnie sprawa jest jasna....Jeśli egzaminator podczas egzaminu zasłania mikrofon i pyta ile razy podchodziło sie do egzaminu na PJ to coś tu wyraźnie jest nie tak....
doomdrake
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 12:04
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Postprzez BL_Lacertae » niedziela 13 maja 2007, 12:11

Zgadza się, tylko to trochę za mało aby napisać sensowną skargę na przebieg egzaminu.
Avatar użytkownika
BL_Lacertae
 
Posty: 62
Dołączył(a): wtorek 08 maja 2007, 11:46
Lokalizacja: lubelskie

Postprzez kamiles » niedziela 13 maja 2007, 16:16

BL_Lacertae napisał(a):W sprawie przesiadki (...) Jeśli ma to miejsce na ruchliwym skrzyżowaniu, nigdy nie wypuszczają osoby na zewnątrz auta (robi to jedynie egzaminator).

widocznie w teorii, bo to o czym wyżej pisałam wyglądało zupełnie inaczej - egzaminator zahamował już na rondzie i z kursantką (wychodząc na zewnątrz) przesiadali się... okazuje się, że nie wszyscy egzaminatorzy mają wyobraźnię - niektórzy dosłownie czytają zapis o natychmiastowym przerwaniu egzaminu...
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez DarkLOrdS » środa 30 maja 2007, 18:04

mam pytanie . podchodziłam do egzaminu dziś 3 raz . Egzamin poszedł mi w miare dobrze jednak . Egzaminator sie przyczepił ze za długo czekam na to by wjechac na skrzyżowanie. Twierdził ze powinnam wykorzystać kazdą okazje . Jednak ja tego nie robiłam gdyż uważam ze mam za małe doświadczenie i nie moge być pewna na 100% swoich umiejętności . Wole poczekac na okazje kiedy bede pewna ze przejadę bezpiecznie. oblałam za : dynamika i kultura jazdy. N N . czy mam duża szanse na pozytywne rozpatrzenie odwołania? (nie było przesiadki )
DarkLOrdS
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 30 maja 2007, 17:30
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez kamiles » czwartek 31 maja 2007, 00:38

DarkLOrdS napisał(a): oblałam za : dynamika i kultura jazdy. N N . czy mam duża szanse na pozytywne rozpatrzenie odwołania? (nie było przesiadki )

niestety, raczej żadnych szans
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez ella » czwartek 31 maja 2007, 08:14

Egzaminator sie przyczepił ze za długo czekam na to by wjechac na skrzyżowanie. Twierdził ze powinnam wykorzystać kazdą okazje

To zależy czy rzeczywiście mogłaś wykorzystać bezpiecznie jakąś okazję i przejechać. Po jeżeli była okazja a ty stałaś i na dodatek za Tobą zrobił się korek to wiadomo, że cię obleje. Dynamika na egzaminie też jest oceniana.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez DarkLOrdS » czwartek 31 maja 2007, 09:26

tak ale jezeli bym wjechała w jakąś lukę na 99% bym spowodowała wymuszenie. Dlatego chciałam czekać na większą lukę by nie było wymuszenia.
DarkLOrdS
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 30 maja 2007, 17:30
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Ad_aM » czwartek 31 maja 2007, 11:53

To już tylko subiektywna twoja ocena - niedoświadczonego nie kierowcy
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez karolina1 » czwartek 31 maja 2007, 14:22

Egzaminator też oceniał subiektywnie :) A z ich ocenami również bywa różnie. Ale w konfrontacji subiektywna ocena zdającego - subiektywna ocena egzaminatora, liczy się zdanie tego ostatniego, szczególnie w takiej sytuacji, więc odwołanie raczej wiele by nie pomogło.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości