Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez natalka1987 » sobota 17 maja 2008, 20:37

Pocieszenie dla tych,ktorym luk nie wychodzil jak mi-ja dzien przed egzaminem cwiczylam i mi nie wychodzil :? okazalo sie,ze luk na egzaminie jest wiekszy.krecilam 3/4 obrotu na 1 pacholek,gdy byl na wysokosci klamki.pozniej patrzalam w tylnia boczna szybe z prawej strony czy pacholek 3,4 sa blisko,jesli tak odkrecalam troche w lewo i troszke spowrotem w prawo.gdy auto sie wyprostuje odkrecalam do prostych kol i spogladalam w tylnia szybe.LUK ZROBIONY BEZBLEDNIE.trzeba podejsc bez nerwow,wtedy to juz polowa sukcesu :)
14.05.08 r. 1 podejscie: Teoria(+) Plac(+) Miasto(+)
(2008-05-21) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-05-29) Prawo jazdy do odbioru w Urzędzie
30.05.08r. Prawo jazdy odebrane :)
Avatar użytkownika
natalka1987
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 13 maja 2008, 09:15
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez barbara_bush » sobota 17 maja 2008, 23:51

franciszek napisał(a):Jazda po luku: obserwujemy linie i/lub pacholki przez tylnia szybe i/lub lusterka.
Ot caly sekret jazdy po luku.


no stary...powiem Ci, że Azerbejdżan odkryłeś :roll:
barbara_bush
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 00:32

Postprzez franciszek » niedziela 18 maja 2008, 09:49

barbara_bush napisał(a):
franciszek napisał(a):Jazda po luku: obserwujemy linie i/lub pacholki przez tylnia szybe i/lub lusterka.
Ot caly sekret jazdy po luku.


no stary...powiem Ci, że Azerbejdżan odkryłeś :roll:

Nie wiesz jak obserwowac przez szybe, lusterka a moze nie wiesz w ktora strone krecic kierownicą?
Nie znajdziesz lepszego przepisu na luk niz ten ktory podalem.
franciszek
 
Posty: 15
Dołączył(a): czwartek 08 maja 2008, 19:05
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez barbara_bush » niedziela 18 maja 2008, 12:03

chodziło mi o to, ze innego sposobu po prostu nie ma ;) i twój post niewiele wniósł do tematu
barbara_bush
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 00:32

Postprzez Hania » niedziela 18 maja 2008, 15:04

franciszek
Czy zapisałeś się już na egzamin? Życzę, żeby Ci się pachołki na łuku nie rozjechały - różnie to bywa na egzaminie. Powiesz potem że egzaminator żądał od Ciebie rzeczy niemożliwych do wykonania. Życzę Ci tej pewności siebie również na egzaminie nie tylko przed kompem. Tacy bohaterzy jak Ty również zdają kilka razy.
Hania
 
Posty: 44
Dołączył(a): niedziela 16 marca 2008, 10:03

Postprzez Hadart » niedziela 18 maja 2008, 15:17

Witam
Osobiscie uczac sie łuku insktuktor spytal sie mnie czy chce probowac na wyczucie czy pokazac mi metode. Wybralem to drugie. A mianowicie taka: Cofam do momentu az 3 slupek po prawej stronie (liczac ze slupkiem wyznaczajacym prawa gorna krawedz koperty) bedzie na wysokosci lusterka prawego (srodek lusterka zrowna sie ze slupkiem) Wtedy jeden obrot kierownica i cofam powolutku do momentu zrownania bokow pojazdu z liniami. Wtedy prostuje, patrze do tylu, obserwuje lusterka i w razie czego mala korekta. Metoda bardzo prosta i wychodzi mi w przypadku samochodu Punto 2 i Peugota 207. Luk nie wyszedl mi tylko jak pierwszy raz mialem na nim jazde. W chwili obecnej wychodzi mi kazda proba. No ale zobaczymy na egzaminie gdy dojdzie mi stres. W kazdym razie proponuje wybrowac ten sposob, jest bardzo prosty i powienien sie w kazdym samochodzie sprawdzic. Powodzenia!
Egzamin: 07.08.08
Plac +
Miasto +
(2008-08-14) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-08-20) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Hadart
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela 18 maja 2008, 15:11
Lokalizacja: Przemyśl

Postprzez ButterflyEffect » niedziela 18 maja 2008, 23:17

Uczyłam się tą samą metodą co Hadart i powiem szczerze, że nawet za 1wszym razem mi wyszło :]
Potem chyba z 15 razy robiłam i też zazwyczaj wychodziło, jedynie nie wychodziło w momencie, kiedy się zagapiłam i przejechałam już za pachołek i nie zdążyłam skręcić kierownicą w prawo :P
Sposób naprawdę prosty i skuteczny, no a cofanie do odpowiedniego momentu to już się robi na wyczucie..
Ja się uczyłam na Aveo, gdyby to miało jakieś znaczenie :]
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez laleczq » poniedziałek 19 maja 2008, 20:56

Ja również uczyłam się tym samym sposobem i też wychodziło :) więc ta metoda jest ok :) jeżdziłam Corsą D i na niej też zdawałam :)[/url]
świeżo upieczony kierowca :)
laleczq
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 19 maja 2008, 20:26
Lokalizacja: k/cz-wy

Postprzez M20 » wtorek 20 maja 2008, 08:19

Szczerze mówiąc to przez wszystkie godziny jazd na łuku spędziłem może z 50 minut... Nie stosowałem żadnych sztuczek typu 1/3 skrętu kierownicą przy 5 słupku itp. bo uważam to za chore ;) Po prostu wszystko robiłem na wyczucie i udawało się. Myślę, że to jest najlepszy sposób, nie radzę używać schematów. Na pierwszym egzaminie cały plac wyszedł idealnie ale oblał mnie na mieście, za drugim razem już się udało na szczęście :)
M20
 
Posty: 14
Dołączył(a): czwartek 21 lutego 2008, 23:13

Postprzez pwnsoon » czwartek 29 maja 2008, 10:04

Hadart napisał(a):Witam
Osobiscie uczac sie łuku insktuktor spytal sie mnie czy chce probowac na wyczucie czy pokazac mi metode. Wybralem to drugie. A mianowicie taka: Cofam do momentu az 3 slupek po prawej stronie (liczac ze slupkiem wyznaczajacym prawa gorna krawedz koperty) bedzie na wysokosci lusterka prawego (srodek lusterka zrowna sie ze slupkiem) Wtedy jeden obrot kierownica i cofam powolutku do momentu zrownania bokow pojazdu z liniami. Wtedy prostuje, patrze do tylu, obserwuje lusterka i w razie czego mala korekta. Metoda bardzo prosta i wychodzi mi w przypadku samochodu Punto 2 i Peugota 207. Luk nie wyszedl mi tylko jak pierwszy raz mialem na nim jazde. W chwili obecnej wychodzi mi kazda proba. No ale zobaczymy na egzaminie gdy dojdzie mi stres. W kazdym razie proponuje wybrowac ten sposob, jest bardzo prosty i powienien sie w kazdym samochodzie sprawdzic. Powodzenia!


Na egzaminie [ nie zdanym na mieście ] zawsze jeździłem na lusterka i również w tym przypadku jade na lusterka , gdy wykonałem łuk podbiega egzaminator i każe powtórzyć bo na lusterka się patrze tylko pokazał tylnią szybę i powiedział że lusterka niewolno.
No to ja sobie myśle ale lipa, ale ciul wiechałem w łuk i właśnie przypomniała mi się ta metoda [ czytałem dzień wcześniej o niej na forum [ chyba nawet na tym ] ].
A więc próbując ją pierwszy raz i do tego na egzaminie udało się :)
Później już tylko tą metodą jeździłem.
pwnsoon
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 28 maja 2008, 18:03
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Karbar » czwartek 29 maja 2008, 17:13

Dziś robiłem łuk było dobrze, ale do końca nie cofnąłem pojazdu gdyż się bałem, że najadę na pachołek i musiałem powtarzać. Drugi raz noga mi się tak trzęsła, że prawie zęby wybiłem :oops: bo byłem w sytuacji 1-0 dla niego, ale udało się zremisować i plac poszedł gładko :wink: Nie mam zasady na łuk żadnych liczeń pachołków i tym podobne, tylko głowa do tyłu i nic tylko jechać ważne, żeby nie robić tego zbyt szybko a na pewno sie uda
Karbar
 
Posty: 115
Dołączył(a): środa 14 maja 2008, 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Michał_62 » wtorek 03 czerwca 2008, 17:03

Ja róbię łuk bez kłopotów u siebie na placu ale mam pytanko (tak by się uspokoić). Pełen obrót (360 st) wykonuję w momencie gdy zbliżam się do trzeciego słupka licząc od początku łuku. Ale ważne - nie gdy się zrównam prawym lusterkiem tylko kapkę przed nim. Oto zdjęcie łuku z WORD z ZG (jest tu w galerii zdjęć) http://www.zgora.wordy.pl/index.php?id= ... lc=7&art=1 . Czy to dobry i bezpieczny sposób?
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Postprzez abarth » wtorek 03 czerwca 2008, 18:19

ja jak czytam o tym waszym liczeniu słupków to juz mi sie wszystko miesza hihi... ja tam wole na wyczucie, jak na slupki i odroty robilam to wychodzilo mi dopiero za ktoryms razem, a jak sie gapie w tylna szybe i jade na wyczucie to odrazu wychodzi bez problemu.
Zreszta co za roznica... mamy robic tak jak nam wygodniej, zeby tylko zdać :D a ze jednemu latwiej na wyczucie a inny woli liczyc slupki to juz indywidualna kwestia i wybór kazdego z nas.
29.05.2008 g.12 - Teoria zdana - 0 błędów :-)
09.06.2008 g.8 - Plac (-)
01.08.2008 g.8 - Placyk (+),Miasto (-) :-(
24.10.2008 g.14 Zagasło na górce :-(
21.02.2011 g.13:00 - do 4 razy sztuka? YAHOOOOOOOOOO :-) ZDANEEEEEE !!!!!
Avatar użytkownika
abarth
 
Posty: 136
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 14:05
Lokalizacja: Warszawa-Jelonki

Postprzez mvoo89 » wtorek 03 czerwca 2008, 19:19

ja tez mialem problem z lukiem na poczatkowych godzinach nauki jazdy, bez przerwy wyjezdzalem poza linie, 2 razy nawet potracilem slupek. W koncu jednak opanowalem to prefekcyjnie, teraz nie mam z tym najmniejszego problemu :-) wazne jest aby w odpowiednim momencie zaczac prostowac kierownice do normalnej pozycji (jadac do tylu).. popelnialem ten blad ze robilem to za pozno, nie czulem wielkosci samochodu
Obrazek
Avatar użytkownika
mvoo89
 
Posty: 18
Dołączył(a): piątek 23 maja 2008, 15:08

Postprzez Michał_62 » wtorek 03 czerwca 2008, 20:11

Ja większość łuku też robię na wyczucie i zawsze mi wychodzi. Boję sie tylko o moment pierwszego skrętu kierownicą. Tzn boje się, że inaczej w word zg będą rozstawione te słupki. Znajomi mówili, że jest identycznie jak w naszym OSK ale ja i tak się boję :D
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości