Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje ?!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez cman » sobota 08 października 2011, 22:09

Art. 46 ust. 1 i art. 49 ust. 1 pkt 1.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez wooly » sobota 08 października 2011, 22:37

cman napisał(a):Art. 46 ust. 1 i art. 49 ust. 1 pkt 1.
Buhahahahahha, oj Cman, Pan Dworak powinien wyrazić zgodę na twoje uczestnictwo w egzaminach może wtedy poczułbyś, zrozumiał co potrafią zrobić ludzie na egzaminie.
[b][b][b]kúrwa JAK MAM USUNĄĆ KONTO Z tego pier dolone go forum??!!!!!!!@$$@@???????????[/b][/b][/b][/color]
wooly
 
Posty: 250
Dołączył(a): środa 07 października 2009, 11:41
Lokalizacja: СЕКТОР ГАЗА

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez cman » sobota 08 października 2011, 22:39

A może by tak spróbować merytorycznie?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez wooly » niedziela 09 października 2011, 00:14

Jak napisał twórca tego wątku, przyjmijmy dwie wersje zdarzenia:
1) zatrzymał się na skrzyżowaniu, ale za eLką nie było innych pojazdów - błąd w zadaniu
2) zatrzymał się na skrzyżowaniu, za eLką pojazdy hamują, trąbią itp. - egzamin przerwany

I takie oto rozróżnienie jest stosowane jako tako w jednym z WORD. Często egzaminowani w takie sytuacji pytają się " co zrobiłam/zrobiłem źle" i tu lecimy art. 3 ust. 1 i art. 19 ust.2 pkt.2 a jak mało to, że ja jako egzaminator czułem się zagrożony, bo nagle osoba dostaje olśnienia, że przecież był znak B-20 albo strzałka warunkowa( S-2 choć prawdę powiedziawszy było to S-3) i hamulec w podłogę, co jest ważniejsze sygnały czy znaki? Po czym następuje cisza ze strony kandydata. Przykłady o stworzeniu zagrożenia dla BRD można mnożyć bezliku. Za nieznajomość przepisów i znaków... NEGATYWNY, to by było na tyle.
[b][b][b]kúrwa JAK MAM USUNĄĆ KONTO Z tego pier dolone go forum??!!!!!!!@$$@@???????????[/b][/b][/b][/color]
wooly
 
Posty: 250
Dołączył(a): środa 07 października 2009, 11:41
Lokalizacja: СЕКТОР ГАЗА

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez cman » niedziela 09 października 2011, 10:00

Czyli nic nowego... Przerywamy, bo tak nam pasuje, ale prawdziwej podstawy prawnej niestety nie mamy... Art. 3 ust. 1 - już wyjaśniłem, może być utrudnienie ruchu i nic więcej, art. 19 ust. 2 pkt 2 - też wyjaśniłem, może być utrudnienie ruchu i nic więcej, "czułem się zagrożony" - pozostawiam bez komentarza. A zdający milczy, bo skąd niby ma o tym wszystkim wiedzieć i zdawać sobie sprawę, że egzaminator robi go w ...?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez Borys_q » niedziela 09 października 2011, 10:39

A ja się zapytam mniej formalnie bardziej życiowo, Cman chciałbyś żeby toś kto nie potrafi się zachować w układzie Stop/Światła lub ustąp pierwszeństwa/światła, dostał prawo jazdy i prawdopodobnie znalazł się na drodze w twojej bliskiej okolicy???
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez cman » niedziela 09 października 2011, 10:49

Pewnie, że nie. Tak samo jak mam zastrzeżenia na przykład do formy i skuteczności egzaminu teoretycznego (z czego właśnie wynikają takie przypadki) i do wielu innych rzeczy. Ale w tym wątku istotne jest, co jest aktualnie, formalnie obowiązujące.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez wooly » niedziela 09 października 2011, 11:44

Najlepiej dla Ciebie Cman byłoby, gdyby zmieniono w 217 na " Zachowanie osoby egzaminowanej świadczy o możliwości stworzenia zagrożenia dla BRD lub utrudnienia ruchu"?
To odpowiedz sobie sam, czym jest BRD? czym zajmuje się BRD? czego dotyczy BRD? itd.
Dodam tylko, że przerywając egzamin opisuje się dokładnie zaistniałą sytuację, czyli uwagi na arkuszu:
"Zachowanie osoby egzaminowanej świadczy o możliwości stworzenia zagrożenia dla BRD ( osoba egzaminowana zatrzymała pojazd na skrzyżowaniu podczas nadawania sygnału zielonego, czym spowodowała utrudnienie ruchu lub zmusiła innych kierujących jadących za pojazdem do nagłego hamowania)
Egzamin przerwany"
[b][b][b]kúrwa JAK MAM USUNĄĆ KONTO Z tego pier dolone go forum??!!!!!!!@$$@@???????????[/b][/b][/b][/color]
wooly
 
Posty: 250
Dołączył(a): środa 07 października 2009, 11:41
Lokalizacja: СЕКТОР ГАЗА

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez rusel » niedziela 09 października 2011, 11:57

Art. 46 ust. 1 i art. 49 ust. 1 pkt 1.


no to przynajmniej tu sie zgadzamy i tylko tu. Doszlo do stworzenia zagrozenia? Nie
Czy takie zachowanie daje podstawy do twierdzenia ze osoba nie daje gwarancji bezpiecznej jazdy? TAK Czy zawsze musi dojsc do stworzenia zagrozenia zeby przerwac egzamin? NIE

to tak jakby nagly wjazd i zjad z chodnika w momencie kiedy nie ma pieszych podobnie potraktowac, przeciez nikogo tam nie bylo
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez cman » niedziela 09 października 2011, 13:34

wooly napisał(a):Najlepiej dla Ciebie Cman byłoby, gdyby zmieniono w 217 na " Zachowanie osoby egzaminowanej świadczy o możliwości stworzenia zagrożenia dla BRD lub utrudnienia ruchu"?

Nie wiem w jakim sensie najlepiej dla mnie, no ale nieważne... W każdym razie wtedy przerywanie egzaminów w sytuacjach takich jak opisywana, byłoby możliwe i zgodne z przepisami, a nie tak jak jest robione teraz.


wooly napisał(a):To odpowiedz sobie sam, czym jest BRD? czym zajmuje się BRD? czego dotyczy BRD? itd.

Myślę, że istotniejsza byłaby odpowiedź na pytanie, czym jest zagrożenie BRD i w jaki sposób może być spowodowane - a to akurat dość dokładnie wynika z orzecznictwa sądowego. Mam wrażenie, że część egzaminatorów (a może nawet większość) nie bardzo je zna i w związku z tym nie wie jakie zachowanie może tak naprawdę traktować jako świadczące o możliwości stworzenia zagrożenia BRD.



rusel napisał(a):Czy takie zachowanie daje podstawy do twierdzenia ze osoba nie daje gwarancji bezpiecznej jazdy? TAK Czy zawsze musi dojsc do stworzenia zagrozenia zeby przerwac egzamin? NIE

Oczywiście, że nie musi dojść do stworzenia zagrożenia BRD, żeby przerwać egzamin, wystarczy zachowanie świadczące o takiej możliwości. Ale... Jak już wcześniej napisałem, ma to być zachowanie rzeczywiście świadczące o takiej możliwości, a więc potencjalne zagrożenie BRD, czyli takie zachowanie, które, będące takim samym zachowaniem w innej sytuacji drogowej, rzeczywiście mogłoby (spowodowałoby) zagrożenie BRD.



Spróbujmy jeszcze inaczej. Jak wiemy, w razie tzw. kolizji drogowej, w której dwaj kierujący zrobili coś nie do końca zgodnego z przepisami, każdy z nich karany jest mandatem za swoje wykroczenie, a dodatkowo jeden z nich (czasami obaj w przypadku orzeczenia współwiny) jest "winny", więc bardziej formalnie jest sprawcą kolizji, a jeszcze bardziej formalnie, to on stworzył zagrożenie BRD.
Wyobraźmy sobie sytuację podobną jak dyskutowana, ale mamy zwykłe samochody, pełnoprawnych kierowców itd., jeden rusza, następnie hamuje i zatrzymuje się, jadący za nim nie daje rady wyhamować i wjeżdża w niego, każdy swoje wykroczenie popełnił i każdy jest za to karany mandatem - kto natomiast zostaje uznany winnym kolizji?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez wooly » niedziela 09 października 2011, 16:29

Rozumiem, że Twoim mniemaniu zachowanie osoby świadczące o możliwości stworzenia zagrozenia dla BRD następuje w chwili kiedy dochodzi do kolizji, wystrzału poduszek powietrznych, sypiących się szyb, fruwających części nadwozia, wycieku płynów eksploatacyjnych, łamanych kości, kałuży krwi, łamania znaków....itd. Gdybyśmy dopuszczali jako egzaminatorzy do takich sytuacji, to wybilibyśmy na egzaminach połowę populacji wśród kandydatów na kierowców, kierowców, egzaminatorów i innych uczestników ruchu.
[b][b][b]kúrwa JAK MAM USUNĄĆ KONTO Z tego pier dolone go forum??!!!!!!!@$$@@???????????[/b][/b][/b][/color]
wooly
 
Posty: 250
Dołączył(a): środa 07 października 2009, 11:41
Lokalizacja: СЕКТОР ГАЗА

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez cman » niedziela 09 października 2011, 17:53

wooly napisał(a):Rozumiem, że (...)

Przez chwilę będę trochę złośliwy, a może nawet nie złośliwy, tylko po prostu szczery... Jeżeli moją wcześniejszą wypowiedź rozumiesz tak, jak to w powyższym poście zaprezentowałeś i tak samo zrozumieliby ją niektórzy inni egzaminatorzy, to ja się wcale nie dziwię, że macie co niektórzy (a może nawet niestety większość) tak poważne problemy z prawidłową interpretacją przepisów.

W dodatku pisząc coś takiego, dajesz dobry dowód na potwierdzenie moich wcześniejszych słów:

cman napisał(a):Myślę, że istotniejsza byłaby odpowiedź na pytanie, czym jest zagrożenie BRD i w jaki sposób może być spowodowane - a to akurat dość dokładnie wynika z orzecznictwa sądowego. Mam wrażenie, że część egzaminatorów (a może nawet większość) nie bardzo je zna i w związku z tym nie wie jakie zachowanie może tak naprawdę traktować jako świadczące o możliwości stworzenia zagrożenia BRD.


Naprawdę, polecałbym bardziej skupić się na merytorycznych aspektach i lepszym rozumieniu czytanego tekstu, a nie barwnych opowiadaniach.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez dylek » niedziela 09 października 2011, 19:09

cman napisał(a):Wyobraźmy sobie sytuację podobną jak dyskutowana, ale mamy zwykłe samochody, pełnoprawnych kierowców itd., jeden rusza, następnie hamuje i zatrzymuje się, jadący za nim nie daje rady wyhamować i wjeżdża w niego, każdy swoje wykroczenie popełnił i każdy jest za to karany mandatem - kto natomiast zostaje uznany winnym kolizji?

Winnym kolizji zostanie najprawdopodobniej uznany ten z tyłu.
Ale to wcale nie oznacza, że to on stworzył zagrożenie BRD.
Inicjatorem powstania tej kolizji jest ten z przodu.
Ty chcesz obarczyc winą tylko nierządnicę - a prawo kara również i sutenera :D
Egzamin przerywa się nie tylko za stworzenie zagrożenia BRD, ale również za zachowania przyczyniające się do jego powstania.
O ile sprawcą kolizji w 99% przypadków jest ten najeżdżający, to nie oznacza, że tylko 1% tych najeżdżanych jest winnych.
Sam napisałes, że obaj mandat dostaną.
A skoro wina jest obopólna, to błędne jest założenie, że sprawca kolizji=stwarzający zagrożenie. Powidziałbym, że egzaminowany jest stwarzającym zagrożenie, a ewentualnie w nim parkujący jest realizującym to zagrożenie.
Egzaminowany prowokuje sytuację zderzeniową, a inny uczestnik ruchu w nią wpada...
Serio zachowanie egzaminowanego nie swiadczy, że mógłby on stworzyc zagrożenie BRD ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez cman » niedziela 09 października 2011, 19:37

Widzę, że Twoja znajomość zagadnień związanych z zagrożeniem BRD nie zmieniła się (a na pewno nie na lepsze) od tamtego czasu: viewtopic.php?p=222115#p222115 - tylko teraz jeszcze dodatkowo piszesz świeże nowości. Ten, który wjechał w inny samochód i jest sprawcą kolizji, nie stworzył zagrożenia BRD - no wybacz, ale słysząc to, nawet średnio kompetentny policjant by się uśmiechnął...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje

Postprzez dylek » niedziela 09 października 2011, 20:01

cman napisał(a):Widzę, że Twoja znajomość zagadnień związanych z zagrożeniem BRD nie zmieniła się (a na pewno nie na lepsze) od tamtego czasu: viewtopic.php?p=222115#p222115 - tylko teraz jeszcze dodatkowo piszesz świeże nowości. Ten, który wjechał w inny samochód i jest sprawcą kolizji, nie stworzył zagrożenia BRD - no wybacz, ale słysząc to, nawet średnio kompetentny policjant by się uśmiechnął...

A cos bardziej merytorycznego oprócz dogłębnej analizy mojego pojmowania BRD dodasz ??
Jedyne co potrafisz na mój post odpowiedzec to to, ze ktos sie usmiechnie,a ja cos kiedys napisałem ??

Widzę, że ty również się nie zmieniłes... dalej nie potrafisz dyskutowac z mającymi inne zdanie niż ty... jak brakuje argumentów to zrobic wycieczkę osobistą - post sklecony, twoje na wierzchu i luz....

Zdziwił bys się... oczywiscie, że ten co wjechał nie stworzył zagrożenia. Jest sprawcą kolizji.
Podobnie jak np gówniarz, który wrzuci krawężnik na jezdnię, zniszczy znak drogowy itp...
Stworzy pułapkę (zagrożenie), w którą kto wpadnie. ten ktos zrobi kolizję, wypadek... ale gówniarz jest tutaj twórcą zagrożenia, a nie kierowca, który w nie wpada...

Inny przykład : jak ci ktos przetnie przewody hamulcowe - i rozwalisz się na drzewie... Ty stworzyłes zagrożenie, czy ten co cię tak urządził ??

To, że mamy w głowach odmienne interpretacje, czym jest tworzenie zagrożenia na drodze to nie powód by dyskutowac na poziomie przez ciebie proponowanym...
Skoro od innych oczekujesz merytorycznych odpowiedzi - sam je również tak buduj.
A jesli nie potrafisz to lepiej zamilczec niż znów zaczepki szukac....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości