wielokrotny egzamin praktyczny

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez aissak » środa 09 października 2013, 00:43

Cześć wanilia! Ciekawa jestem czy zdałaś czy jeszcze nie.Ja też praktyczny zdaje po kilka razy i jeszcze nie zdałam. Pierwszy praktyczny miałam w maju tego roku.Stres pewnie u Ciebie tak jak u mnie jest jednym z głównych powodów porażek. Ostatnio oblałam znów na placu(drugi raz na placu oblałam, zwykle wyjeżdżałam na miasto bez problemów) i strasznie mnie to zdenerwowało.Egzaminatora miałam bardzo niemiłego i po tym jak lekko lusterkiem dotknęłam tyczki przy cofaniu zobaczyłam jego szeroki uśmiech.
Moje rady: Trzeba się uzbroić w cierpliwość i pozytywnie nastawić przed egzaminem.Wmawiaj sobie przed egzaminem,że umiesz jeździć a idziesz tam po prostu po to by przekonać egzaminatora o tym.Instruktora swojego już o tym przekonałaś skoro podpisał zaświadczenie o zakończeniu kursu. No i najważniejsze to nie mówić ludziom (znajomym, rodzinie) który raz się podchodzi do egzaminu i kiedy się ma kolejny egzamin.Wtedy łatwiej po porażce jest bo nie musisz się nikomu tłumaczyć. Czasami żałuję,że nie jestem facetem bo pewnie prościej było by zdać.Faceci mają w większości przypadków większe predyspozycje do prowadzenia samochodu, ale to nie powód,żeby się nie mieć prawka.Pozdrawiam i trzymam kciuki.
aissak
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 13 września 2013, 00:24

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez Xylon » czwartek 10 października 2013, 00:16

Nie masz czym się przejmować, musisz zacisnąć zęby i jakoś to przetrwać. Ja zdałem za 10, mój kolega oblał 12 razy..
Jak to mawiał K. Stoch " najpierw trzeba sto razy upaść żeby ten raz się podnieść i zwyciężyć".
Jak zdasz zapamiętaj te słowa bo ta chwila po egzaminie jest nie do opisania ;)
Pozdrawiam
Xylon
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 17 lipca 2013, 20:05

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez wanilia » piątek 11 października 2013, 02:49

Ten egzamin to jakaś paranoja :help: i ja nie wiem czy się śmiać czy płakać. Na wszelki wypadek się irytuję. Żadna ze mnie ofiara tylko ciągle chcą wbić te kalumnie do głowy, że jestem do kitu. Nie wjeżdżam na bramę wordu krzycząc przecież wszystko było dobrze, jestem samokrytyczna, analizuję wszystko, zdać nie mogę, bo zawsze jest coś co mogą podważyć.(...)
Ostatnio zmieniony wtorek 15 października 2013, 23:34 przez wanilia, łącznie zmieniany 1 raz
wanilia
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 29 września 2013, 04:05

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez eLLLka » piątek 11 października 2013, 16:20

Jaki jest powod niezdania? Odwoluj sie, jestem przekonana, ze wiekszosc egzaminow jest oblana z kaprysu egzaminatora. I nie trac wiary, moze sprobuj zdawac w innym osrodku.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez rusel » piątek 11 października 2013, 16:41

Jaki jest powod niezdania? Odwoluj sie


wczesniej jeszcze profilaktyczne badania lekarskie mozna zrobic, moze cos wyjdzie
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez Grzego90 » piątek 11 października 2013, 16:57

Elllka jak zwykle teorie spiskowe niczym Kaczyński ;)

A kolega o nicku Xylon zamiast o mówieniu, że egzaminatorzy to ch. itd nauczyłby sie, że z pasa do skrętu w lewo nie jedzie sie prosto. I jeszcze inne żale tu wygłaszał i nie miał racji.

Nie mówie, że egzaminatorzy są święci, są czarne owce jak wszędzie.
Grzego90
 
Posty: 246
Dołączył(a): poniedziałek 11 lutego 2013, 16:19

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez Radhezz » piątek 11 października 2013, 17:16

Ja ostatnio na innym forum mam okazję czytać relacje dwóch kolegów którzy bezskutecznie próbują zdać C+E... Jak ktoś ma za sobą B i C, to już jeździć raczej umie, umie również obiektywnie podchodzić do oceny egzaminu i osoby egzaminatora... Więc po tym co tam czytam to się zastanawiam czy ja zdawałem na innym świecie, czy to opolski WORD jest taki przyjazny dla egzaminowanych :mrgreen:
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez eLLLka » piątek 11 października 2013, 17:24

Grzes nie teorie spiskowe tylko taka jest prawda. Wanilia opowiedz o egzaminie.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez Grzego90 » piątek 11 października 2013, 17:32

Jakby powiedziała na czym ją uwalają, albo najlepiej pokazała kartke z egzaminu to byśmy wiedzieli jaka prawda jest ;) A skoro tyle razy nie zdała i są to bzdety, albo ma uzasadnione podstawy do tego, że coś jest nie tak to po tą są kamery, żeby sie odwołać. Skoro tyle razy tego nie zrobiła też daje do myślenia.
Grzego90
 
Posty: 246
Dołączył(a): poniedziałek 11 lutego 2013, 16:19

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez eLLLka » piątek 11 października 2013, 19:44

Grzes ale dlaczego domniemasz negatywnie? Wanilia nie powiedziala na czym oblala, zatem jezeli ja wysnuwam teorie spiskowe, Ty rowniez.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez Grzego90 » piątek 11 października 2013, 20:11

Ja nie wiem jak jest w jej przypadku, nikt nie wie. Sorry, ale Ty tylko piszesz, że egzaminatorzy są źli, ja mówie, że są i źli i dobrzy. Jeszcze nie napisała za co oblała, a Ty od razu, że ją obali bo mieli taki kaprys ;) Ale skoro zdaje tyle razy to wątpię w to żeby każdy egzaminator ją uwalał bezpodstawnie. Może wg niej są to bzdety, a w rzeczywistości oblewa słusznie, nie mam szklanej kuli. Jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości co do przeprowadzenia egzaminu to od tego jest odwołanie jak już pisałem. Poza tym takie ciągłe nie powodzenia prowadzą do rosnącej frustracji i zwalania winy na wszystkich tylko nie siebie. Ja nie mówie, że wszyscy egzaminatorzy są w porządku, bo na bank są tacy co tylko patrzą żeby cie usadzić. Jeśli sobie nie radzi ze stresem i przez to oblewa, to może warto sie wybrać do lekarza np psychologa (nie mylić z psychiatrą). Ja wiem co stres może zrobić z człowiekiem. Jak już ktoś pisał, może zmiana wordu coś pomoże. Ciężko tu coś doradzać bo nie znamy sytuacji dokładnie.
Grzego90
 
Posty: 246
Dołączył(a): poniedziałek 11 lutego 2013, 16:19

Re: wielokrotny egzamin praktyczny

Postprzez jasper1 » piątek 11 października 2013, 20:40

Mnie w tej sytuacji nie pasują do siebie przekonanie o własnym samokrytycyzmie i jednoczesne zrzucanie winy za oblanie kilkunastu :!: egzaminów na egzaminatorów.
Uważam, że oblanie takiej ilości egzaminów świadczy o tym, że masz wanilia jakiś problem, którego nie zidentyfikowałaś.
Może jesteś ciągle zbyt słabo przygotowana z czego nie zdajesz sobie sprawy (zbyt słabo znasz przepisy, nie masz kontroli nad pojazdem, nie nadąża psychomotoryka, ...).
Może nie radzisz sobie z emocjami na egzaminie (np. nie bardzo rozumiem co drażni Cię w sposobie podawania poleceń przez egzaminatora), wtedy jak Ci tu sugerowano może warto skorzystać z fachowej pomocy psychologa (BTW to nie lekarz).
Może masz przerost motywacji i to co już zautomatyzowałaś na egzaminie próbujesz poddać świadomej kontroli, a to strasznie męczy i pogarsza jazdę (sama przez to oblałam jeden egzamin).
Może jesteś już zbyt mocno sfrustrowana i sama myśl o kolejnym egzaminie Cię stresuje.
Te "może" można mnożyć.
Pomysł z małą przerwa wydaje się dobry, ale warto żebyś przemyślała, o co w tym wszystkim chodzi, skonsultowała to jeszcze raz ze swoim instruktorem (jak on/ona widzi przyczyny Twoich porażek? czy widzi u Ciebie problemy ze sprawnością psychomotoryczną? może faktycznie warto ją sprawdzić w badaniu, jak sugeruje rusel), przyjrzała się czy jesteś w stanie z instruktorem pojeździć godzinę bezbłędnie, czy jednak robisz błędy, jeśli tak, to jakie, z jakiego powodu.
Jeśli jesteś przekonana, że nie popełniłaś błędu a egzaminator jest innego zdania, to skonsultuj to z instruktorem i odwołaj się zamiast narzekać, albo masz następny egzamin za free albo zobaczysz jakich swoich błędów nie dostrzegasz lub je bagatelizujesz.

PS Ile godzin wyjeździłaś od pierwszego oblanego egzaminu i jak dawno był ten pierwszy egzamin? To mogą być istotne informacje dla zrozumienia o co chodzi.
Już o te godziny i ocenę ze strony instruktora raz pytałam...
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości