Tychy.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez madzior_ka » wtorek 27 lutego 2007, 21:56

oj możesz zobaczyć jes również w Tychach:)) tylko że ja ci nie wpoiem gdzie ani jak sie nazywa... bylam kiedyś z tatą i tak sobe też krązylismy zebym sie troche oswoila z tym miastem, i ogolnie to jest ok, ale na to rondo nie trafiliśmy, zaś ostatnio byłam tam z instruktorem, ale nie trafiłabym sama:) Nawet jak trafisz na nie na egzaminie to nie ma w nim nic trudnego, tylko wjeżdzając trzeba sobie dojładnie popatrzec w którą ulice trzeba potem zjechać żeby było ok bo jest dość duze i jak sie tak jesdzie to potem można się pogubić czy to już ta czy jeszcze nie, wiec ja wjeżdzajac juz skupiam wzrok (tzn katem oka oczywiscie zby w cos nie wjechać) tam gdzie mam opuścić rondo bo raz teog nie zrobiłam i sie własnie pogubiłam;) bo jest spore i można stracic orientacje
WORD TYCHY:
24.02.2007 r. --> miasto -
-------------------------------------------------------------------
2.04.2007 r. --> WYNIK POZYTYWNY
-------------------------------------------------------------------
madzior_ka
 
Posty: 70
Dołączył(a): czwartek 01 lutego 2007, 00:37

Postprzez socjalna » czwartek 01 marca 2007, 11:08

Zdawałam we wtorek 27 luty 2007r. po raz piąty, ostatni czwrty egzamin zdawałam 2,5 roku temu. Wtedy pomyślałam, że niektórzy poprostu nie potrafią jeździć i już.
Zapisałam się jeździłam dwa tygodnie co drugi dzień z sobotą, niedzielą włącznie po dwie godziny. No i zdałam. Miałam dobrego istruktora; w końcu;
Co mogę poradzić w Tychach jeździ się naprawdę fajnie, drogi są szerokie, widoczność dobra.
Jest jedno skrzyżowanie, które wygląda jak rondo, ale jest skrzyżowaniem, napewno jak się uczyliście to instruktor was tam zawiózł, jest sporo ulic jednokierunkowych, patrzcie na znaki to na pewno się nie pomylicie, dobrz ustawiajcie się o wyjazdu z takich ulic, egzaminatorzy lubią na nie wjeżdżać, żeby was sprawdzić, lubią też osiedla ale tam spoko, jedziemy 20 stką, piesi są jak święte krowy, tylko uwaga, jak każe zaparkować dobrze patrzcie gdzie są parkingi bo tylko tam wolno parkować.
Uważajcie też na placu, jak traficie jak ja na drugi łuk to będą się mylić pachołki, tu mam radę jadąc do tyłu za punkty odniesienia weźcie sobie te pachołki, które macie za plecami, (nie wiem jak to wytłumaczyć) mam nadizeję,że rozumiecie. Na pewno się uda ja jechałam łuk dwa razy, i pamiętajcie jak widzicie, że dobijecie do pachołka zatrzymajcie się bo za to nie ma nawet drugiej próby, ja jak mówił egzaminator zatrzymałam się 10 cm przd pachołkiem.
Po za tym wierzcie w siebie w końcu na pewno umiecie jeździć i wiecie jak to zrobić. Powodzenia.
Baśka
socjalna
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 28 lutego 2007, 10:07

Postprzez czemu » piątek 02 marca 2007, 07:59

disco napisał(a):
Youstyna napisał(a):mam pytanie, w jakiej części znajduje się słynne rondo z parkingiem na środku?, jeśli ktoś zna, niech poda nazwe, byłam w niedziele, krążyłam, nie znalazłam, znając mego pecha, to pewnie na egzaminie je zobacze :)


moim zdaniem nie zobaczysz, gdyż te słynne rondo jest w Katowicach ;)
ale moge sie mylić, nie znam az tak dobrze tego miasta.


Pewnie chodzi o rondo... kwadratowe ;)

Przy starym WORD, niedaleko dworca PKP takie jest.

Rondo jest na planie kwadratu (nie koła), a wlaśnie w środku jest parking.

Prawdopodobnie o to chodzi:
http://maps.google.com/maps?f=q&hl=en&q ... 13561&om=1
05.09 WORD Katowice o/Tychy - zdane :)
czemu
 
Posty: 40
Dołączył(a): wtorek 05 września 2006, 15:34

Postprzez reset » poniedziałek 05 marca 2007, 23:31

to niby rondo jest na os. A ja mieszkam na os.B ale zeby tam auta parkowaly to jeszcze nie widzialem...
reset
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2004, 21:28

Postprzez cmx » środa 07 marca 2007, 19:31

Czy to prawda że teraz w Tychach trzeba osobno czekać miesiąc na egzamin teoretyczny, a dopiero potem zapisywać się na praktyczny (i znowu czekać miesiąc albo i więcej)?
cmx
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 07 stycznia 2007, 00:03
Lokalizacja: Katowice

Postprzez madzior_ka » środa 07 marca 2007, 22:46

nie wiem, nic mi o tym nie wiadomo, ale wiem ze ja czekała miesiąc na łączony w jednym dniu teoria i praktyka, ale jak byłam ostatnio na egzaminie to widziałam ogłoszenie wiszące przed wejsciem do sali, ze jest możliwość zdawania egzaminu teoretycznego w dniu zapisu jesli bedzie wolny komputer, więc to chba nie prawda - z tego wywnioskowałam ze teorie mozesz zdać od ręki a na praktyke czekasz ok. miesiaca
WORD TYCHY:
24.02.2007 r. --> miasto -
-------------------------------------------------------------------
2.04.2007 r. --> WYNIK POZYTYWNY
-------------------------------------------------------------------
madzior_ka
 
Posty: 70
Dołączył(a): czwartek 01 lutego 2007, 00:37

Postprzez krzychuTychy » wtorek 03 kwietnia 2007, 21:44

cmx napisał(a):Czy to prawda że teraz w Tychach trzeba osobno czekać miesiąc na egzamin teoretyczny, a dopiero potem zapisywać się na praktyczny (i znowu czekać miesiąc albo i więcej)?




Teoria jest w tym samym dniu albo kilka dni pozniej od zapisania. Natomiast jak narazie na egzamin praktyczny sie czeka ok 40dni, chyba ze wskoczysz na kogos miejsce jak to mial kumpel i zdal dzisiaj;)
krzychuTychy
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 03 kwietnia 2007, 18:38
Lokalizacja: Tychy

Postprzez Foxter » wtorek 03 kwietnia 2007, 21:59

wlasnie najlepiej komus wskoczyc w termin ja np mialem (praktyka)
20.03 (po odczekaniu 32 dni)
27.03
03.04

no ale koledze sie chyba waznosc testow konczyla... taa?? bo na ogol ponad 40 dni sie czeka.

dzisiaj tj 3.04 nastepne terminy byly na 16 maja

no a terorie mozna zdawac tego samego dnia (chyba jak z rana sie zapisze) no a tak to czeka sie ok 1.5 tyg gora...
Foxter
 
Posty: 13
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 20:13

Postprzez disco » środa 04 kwietnia 2007, 15:59

ma ktoś może zdjęcie tego "okrągłego skrzyżowania" ? Byłem tam raz, ale dokładnie nie pamiętam jak to wyglądało (pamietam tylko tyle, że było fest ciu*ate) ;)

ew. jeśli komuś chciałoby sie zrobić rysunek ;) też nie pogardze.

thx
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez madzior_ka » sobota 07 kwietnia 2007, 20:10

ja mam rysunek odręczny zrobiony podczas kursu na prawko bo nam to nawet na zajęciahc z teorii omawiali i rysowali przy omawianiu skrzyżowań, jako miejsce gdzie łątwo się pomylić, postaram sie zaraz przenieść je i zrobić na kompie - mam nadzieję, że o niczym nie zapomne jak coś to bee prosic o poprawe...
WORD TYCHY:
24.02.2007 r. --> miasto -
-------------------------------------------------------------------
2.04.2007 r. --> WYNIK POZYTYWNY
-------------------------------------------------------------------
madzior_ka
 
Posty: 70
Dołączył(a): czwartek 01 lutego 2007, 00:37

Postprzez madzior_ka » niedziela 08 kwietnia 2007, 08:42

To skrzyżowanie podobne do ronda wygląda mniej więcej tak (zaznaczyłam też tory jazdy gdy skręcamy w prawo, w lewo, jedziemy prosto lub zawracamy) mam nadzieję, że niczego nie pomyliłam:
Obrazek

jak widać jadac w prawo nie musimy ustępowac nikomu, jadąc prosto robimy to raz, skręcając w lewo również raz się zatrzymujemy w celu ustąpienia pierwszeństwa, a gdy zawracamy robimy to dwukrotnie....
WORD TYCHY:
24.02.2007 r. --> miasto -
-------------------------------------------------------------------
2.04.2007 r. --> WYNIK POZYTYWNY
-------------------------------------------------------------------
madzior_ka
 
Posty: 70
Dołączył(a): czwartek 01 lutego 2007, 00:37

Postprzez dylek » niedziela 08 kwietnia 2007, 09:05

Ehhh, jakby się uprzeć, to i hełm żołnierski da się odwrócić na lewą stronę... :)
Po co robić skrzyżowanie na którego środku wszyscy się zatrzymują, by ustąpić pierwszeństwa to chyba nawet ci co to wymyślili to tego nie wiedzą... :)
Miejscowy WORD chyba nie złożył projektu, by to zastąpić rondem z 1 powodu: jest to fajne miejsce na łatwe uwalenie kandydata na kierowcę :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez disco » niedziela 08 kwietnia 2007, 10:34

dzieki madziorka ;) na 2-gim egzaminie byłem na "tym czymś" (pierwszy raz w życiu) i dostałem polecenie skrętu w prawo. Zobaczywszy przed sobą to cudo z wrażenia zapomniałem o migaczu ;)
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez madzior_ka » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 18:05

ja na szczęście podczas kursu byłam na tym czymś i byłąm uprzedzana o pułapkach jakie to skrzyżowanie niesie ze sobą i przydało si,e bo na egzamiie byłam dwa razy (raz jechałam prosto a raz wlewo) i widać że egzaminator tyko czekał aż się pomylę, ale się nie doczekał na szczęście:)
WORD TYCHY:
24.02.2007 r. --> miasto -
-------------------------------------------------------------------
2.04.2007 r. --> WYNIK POZYTYWNY
-------------------------------------------------------------------
madzior_ka
 
Posty: 70
Dołączył(a): czwartek 01 lutego 2007, 00:37

Postprzez WojtekB » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 18:14

tak jeszcze woli formalności ;) "to coś" to mój instruktor nazywa 'agrafką' :D
Avatar użytkownika
WojtekB
 
Posty: 116
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 17:42
Lokalizacja: Śląsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 60 gości