Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez amfre » piątek 28 listopada 2008, 17:08

kev napisał(a):Tak mam. Robisz łuk do skichania aż Ci zacznie wychodzić.
Metoda:
Jak zaczynasz cofać to już lekko skręcasz kołami i progresywnie skręcasz coraz bardziej. Wszystko kontrolujesz przez tylną szybę i prawe szyby, trzymając się jak najbliżej prawej strony. Trochę praktyki i wyczucia a łuk na egzaminie będzie dla każdego pestką bo jak ktoś pokonuje łuk licząc pachołki to według mnie nie powinien wsiadać za kierownice. Co sobie policzy jak mu przyjdzie wykonać taki manewr w mieście ? Owce ? Owce się liczy jak ktoś nie może zasnąć więc nie za bardzo widze jakiekolwiek rozwiązanie :)


100% racji. Mnie instruktor też chciał uczyć jakiś metod z liczeniem etc, ale mu podziękowałem i jakoś z łukiem problemu nie było :)
amfre
 
Posty: 55
Dołączył(a): czwartek 20 listopada 2008, 09:20

Postprzez sh0d » niedziela 30 listopada 2008, 10:10

Na pierwszej jeździe dostałem "przepis na łuk", nie udało mi się go przejechać, na drugiej zrobiłem na czuja i wyszło bezbłędnie :D
na małpkę się nie opłaca :lol:
sh0d
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 01 listopada 2008, 20:42

Postprzez uczen2008 » niedziela 30 listopada 2008, 13:36

jazda po łuku to bardzo łatwy element egzaminu który nawet dzieci by wykonali, wystarczy jeden obrót kierownicą przy pierwszym pachołku i puzniej delikatnie korygujemy tor jazdy obracając minimalnie kierownicą, w taki sposób ze jak pojazd jedzie zbyt mocno w lewo to kręcimy minimalnie w prawo a jak zbyt w prawo to delikatnie w lewo.
Avatar użytkownika
uczen2008
 
Posty: 26
Dołączył(a): piątek 28 listopada 2008, 15:11

Postprzez radex171 » niedziela 30 listopada 2008, 13:39

ella napisał(a):
radex171 napisał(a):Aneth
Napewno nie kupuj żadnego symulatora bo to najwieksze g......

Aneth nie załamuj sie tlyko przemyśl sobie jeszcze raz wszystko i jak będziesz po kolejnym egzaminie daj znać;)...

A spojrzałeś kiedy koleżanka o to pytała? Już nawet na tym forum od 11 miesięcy jej nie ma
Może i egzamin juz zdała :wink:


Widziałem... ale może innym się przyda...
radex171
 
Posty: 37
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 00:27

Postprzez kev » niedziela 30 listopada 2008, 21:54

A to jeżeli tak to nie ma znaczenia jak są ustawione zagłówki z tylu bo i tak są i je widzisz :) Gorzej jakby ich w ogóle w egzaminie nie było. Jak Ci to będzie bardzo przeszkadzało, że są schowane to MOŻESZ zaryzykować i podczas "przygotowywania się do jazdy" przed jazdą po łuku, wsiądz sobie do tyłu i po prostu je wysuń do góry :) Ja bym osobiście nie ryzykował bo może sie gość wnerwić ale zawsze to jakieś wyjście jak masz np oblać bez tych zagłówków :)
Obrazek
24.11.2008 Teoria + Praktyka (MORD Kraków) za pierwszym razem :)
http://autormk.pl - Diagnostyka samochodowa
Avatar użytkownika
kev
 
Posty: 367
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Glammaniara » poniedziałek 01 grudnia 2008, 11:53

Wiecie co? Dzisiaj, jadąc pierwszy raz na Toyocie, gdzie sposób jazdy po łuku z Chevroleta nie miał prawa się sprawdzic (nie jeździłam medotami, ale po prostu weszły mi w krew pewne maniery), zauważyłam, że tak naprawdę każda metoda jazdy po łuku jest dobra pod warunkiem, że sam na nią wpadniesz! Chodzi o to, że trzeba zrozumiec dlaczego zaczynam skręcac dopiero kiedy dany pachołek jest w danym miejscu. Nie można kogoś nauczyc jakiejś metody. Ja skręcałam kilka razy tą Toyotą po tym łuku i na początku samochód zawsze wyjeżdżał mi poza linię, chociaż w Chevrolecie zawsze "tak" jechałam i było dobrze. Potem patrzyłam gdzie jadę i skręcałam, kiedy uważałam, że już trzeba. W końcu zauważyłam, że zawsze jak skręcam, to ostatni pachołek po prawej stronie jest w prawej tylnej szybie. Jest to teraz dla mnie jakaś podpowiedź, bo wiem, kiedy zacząc skręcac, ale równocześnie patrzę gdzie jedzie samochód, bo głupotą byłoby skręcac kierownicę o 180 stopni, widząc, że samochód wjedzie na pachołek. Trzeba więc połączyc swoją "metodę" (służącą jako podpowiedź) z uwagą i obserwacją toru jazdy auta!
Jak patrzę w lusterko i mam skręcac w tył, to mi nie wychodzi. Jak chcę patrzec cały czas do tyłu, to nie widzę przecież wszystkich słupków i stwierdzam, że "nie wiem gdzie jechac", dlatego metoda z ostatnim słupkiem w bocznej tylnej szybie jest dla mnie podpowiedzią, mówiącą jedynie "teraz skręcaj!". Nie jest to jednak przecudowny sposób na bezbłędne przejechanie łuku. Znam swoją prędkośc z jaką pokonuję łuk i stąd mogę zauwac tej "metodzie". Niemogłabym jednak powiedziec komuś: "jedź tak, to przejedziesz dobrze".
Obrazek
Avatar użytkownika
Glammaniara
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2008, 17:08
Lokalizacja: Grudziądz

Postprzez dziadekmaciej » wtorek 02 grudnia 2008, 14:08

Witam , chciałem się podzielić sposobem który działa , bez oszukiwania i kręcenia na wysokości jakiegoś słupka bo to jest względne wszystko , poza tym nie polecam się przyzwyczajać do luków bo może się zdążyć taka sytuacja ze ten na egzaminie będzie inny niż na placu manewrowym na którym ćwiczycie.
Może już było może nie , strasznie to jest długi temat i przepraszam wszystkich ale nie chce mi się go czytać.
Mianowicie ustawiamy lusterka jak do jazdy normalnie (bo na egzaminie już ich nie możemy raz ustawionych zmieniać w ogóle, jakby ktoś jeszcze tego nie wiedział, zakładam również ze z jazdą do przodu nikt nie ma problemów), i cofamy na wyprostowanych kołach i podnosimy się na siedzeniu - wszystko spokojnie bez gazu na samym sprzęgle - i jak już jesteśmy w takiej pozycji patrzymy się w lusterko od strony pasażera , powinniśmy zobaczyć linię wewnętrzną łuku i tak sobie manewrujemy aż nie wyjedziemy na prostą a potem to już z górki. Pozdrawiam Maciek
dziadekmaciej
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 20 listopada 2008, 23:07

Postprzez Glammaniara » wtorek 02 grudnia 2008, 19:43

Tylko pytanie czy egzaminator nie zwróci uwagi na zbytnie wychylanie się z siedzenia. Poza tym, mój instruktor, który jeszcze nigdy mnie nie zawiódł mówił, że patrzenie na łuku na linię zamiast na słupki jest błędem. Osobiście w lusterku tracę orientację. Muszę koniecznie bezpośrednio widziec gdzie jadę.
Obrazek
Avatar użytkownika
Glammaniara
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2008, 17:08
Lokalizacja: Grudziądz

Postprzez piterp » sobota 06 grudnia 2008, 17:03

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... cf2e315591

Jaki jest sposób słupkowy na Micre ???
Tylna szyba podzielona jest jakby na 2 czesci, gdzie mam patrzec ??

Obrazek

Sposób słupkowy na kursie jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, tyle ze czasem uczyłem się na Micrze 2 drzwiowej, gdzie jest inny układ szyb, albo na Puncie.
piterp
 
Posty: 34
Dołączył(a): środa 24 września 2008, 15:00

Postprzez montray » czwartek 11 grudnia 2008, 11:36

Mnie instruktor nauczył tak :

Jak już jadę do tyłu to 1 pachołek odbijam pół obrotu kierownicy w prawo, potem przy nastepnym pachołku znowu pół obrotu w prawo , nalezy pamietac aby patrzec w ta mala szybe z tylu po prawej stronie i zaraz jak sie pojawia pacholek to robic te obroty kierownicy. Zawsze mi to dzialalo ale zobaczymy jutro na egzaminie ^^
montray
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 11 grudnia 2008, 10:51
Lokalizacja: Rzeszow

Postprzez satnus » czwartek 11 grudnia 2008, 11:55

działalo w jednym samochodzie, ale w drugim juz nie musi działać...
satnus
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 10 grudnia 2008, 14:56

Postprzez lybcia » czwartek 11 grudnia 2008, 15:24

mam jutro drugie podejscie i tez sie boje łuku mimo ze za pierwszym podejsciem mi wyszedl. ja to robie tak (na grande punto) jeden pelen obrot kierownicą przy pierwszym slupku ktory mijamy, a odkrecam patrzac do tylu, gdy srodkowy pacholek jest na srodku szyby tylnej, ale nieraz za wczesnie wlasnie odkrecam i potem musze jeszcze sie troche nameczyc zeby jechal prosto:| nie wiem jak sobie ulatwic to odkrecanie...
lybcia
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 23:22

Postprzez MALINA77 » czwartek 11 grudnia 2008, 16:30

lybcia napisał(a):mam jutro drugie podejscie i tez sie boje łuku mimo ze za pierwszym podejsciem mi wyszedl. ja to robie tak (na grande punto) jeden pelen obrot kierownicą przy pierwszym slupku ktory mijamy, a odkrecam patrzac do tylu, gdy srodkowy pacholek jest na srodku szyby tylnej, ale nieraz za wczesnie wlasnie odkrecam i potem musze jeszcze sie troche nameczyc zeby jechal prosto:| nie wiem jak sobie ulatwic to odkrecanie...
popatrz do lusterka bo możesz korzystać z lusterek, a wiec odkręcasz kierownice w tym momencie kiedy w prawym lusterku będziesz widzieć bok samochodu równoległy z linią :)
21.08.08 g.13:30 WORD-egz.teoria (+)
28.10.08 g.11:00 WORD-egz.placyk (+), miasto(+)
Obrazek
Avatar użytkownika
MALINA77
 
Posty: 153
Dołączył(a): poniedziałek 06 października 2008, 15:06
Lokalizacja: GLIWICE

Postprzez lybcia » piątek 12 grudnia 2008, 13:58

i dupa:( mialam dzis 2 podejscie i zawalilam luk;/ a za 1 razem wyszedl mi bezblednie... nie wiem co sie stało:( nie wiem juz jak go przejechac...
lybcia
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 23:22

Postprzez Glammaniara » piątek 12 grudnia 2008, 19:54

Ja bym Ci poradziła przede wszystkim zrobic sobie dobrą widocznośc - żeby dobrze widziec kolejne słupki. Ja w tym celu musiałam trochę "poprawic" zagłowek egzaminatora :) Wystarczyło mi, że widziałam jedynie tą małą szybkę z tyłu po prawej. Po drugie zwracac uwagę jak jadą tylne koła. Patrz na ich kierunek jazdy i staraj się, żeby były blisko kolejnych słupków, ale nie przesadnie blisko! Jak już skręcisz tak, żeby ominąc pierwszy słupek, to od razu zwróc uwagę na drugi! I znowu skręcaj tak, żeby tylne koła lądowały blisko słupka, ale nie dobitnie blisko. Jak np. ominiesz pierwszy słupek i widzisz, że tył wjedzie ci na drugi słupek, bo ominęłaś ten pierwszy zbyt ostrym skrętem, to nie bój się skręcic kierownicą lekko w lewo! Na pewno będąc tak blisko prawej strony, nie wyjedziesz za tor. Ja dokładnie tak jechałam z tym, że cały czas patrzyłam do tyłu.
Co prawda, nie wiem dokładnie na czym się "przejechałaś" że tak powiem. Którym kołem najechałaś na słupek? A może wyjechałaś za linię?
Obrazek
Avatar użytkownika
Glammaniara
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2008, 17:08
Lokalizacja: Grudziądz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości