szerszon napisał(a):Tak wygladają kursanci po ,,promocyjnych,, kursach po 1000 zł,gdzie instruktorzy kombinują jak tu jezdzić nie jezdząc.Wypełnianie papierków,ładowanie się w korki,obcinanie czasu poprzez ,,omawianie,, świateł na kazdych zajeciach itp...
Hmm... Ja zapłaciłam 950 zł za kurs z materiałami i 2 h jazd gratis, oraz jak jeździłam to nie było pakowania się w korki, zajeżdżania do biura po papierki, itp. Prezentację świateł miałam 2 razy- raz szczególową jak jeszcze nie wiedziałam do końca o co chodzi i jak to na egzaminie wygląda a drugi raz to obleciałam szybciutko samochód dookoła pokazując wszystko i jazda szybko na miasto... Nie narzekam, bo jazdy wg. mnie dobrze były wykorzystywane. Też nie miałam niewiadomo ile ćwiczeń na placyku. Nauczyłam się i miasto. Na ostatniej jeździe była powtórka wszystkiego włącznie z placem "na przypomnienie".
Lith, a Ty skąd jesteś?