sprzegło

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

sprzegło

Postprzez Moskwicz » wtorek 09 marca 2004, 17:18

Jak na egzaminie działąło sprzeglo w samochodzie bo musze powiedziec że w Zielonej Górze to jest z tym cieżko nowe samochody a sprzegła odskakują. Puszczam lekko sprzegło jade bardzo wolno chce szybciej nic sie nie zmienia puszczam wiecej i wtedy szarpnie i gaśnie. Słyszałem że prawie w każdym samochodzie tak jest. tak sie zastanawiam moze oni specjalnie cos takiego robią aby nie było zbyt łatwo
Moskwicz
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek 29 stycznia 2004, 10:29

Postprzez asiok » wtorek 09 marca 2004, 19:53

ech sprzęgło...ja też zawaliłam z tego powodu egzamin - mój pierwszy termin. . niegdy chyba nie zapomne tego okropnego uczucia i strachu ze 'za chwile kurde znowu mi zgasnie', cięzko było mi się skupiac na manewrach. Ale nie bój nic następnym razem napewno się uda;-)

pozdrawiam
asia
Avatar użytkownika
asiok
 
Posty: 36
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2004, 21:55

Postprzez ella » wtorek 09 marca 2004, 20:17

Nie wiem jak to jest z tym sprzęgłem, ale mnie trzy razy jak zdawałam egzamin ani razu nie zgasł samochód ani na placu ani na miescie. Co prawda puszczałam je tylko tak, żeby jechać bardzo powoli. Może to jest sposób? Na kursie rzeczywiście jak za dużo puszczałam sprzęgło to mi gasł.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez asiok » wtorek 09 marca 2004, 20:47

po czesci to pewnie sprawa umiejetnosci a po czesci niestety auta.przygladałam sie jak na tym felernym aucie zdawali egzamin inni i nie było osoby której chociaż raz by nie zgasł. Moim zdaniem ta granica miedzy tym ze auto jechało a gaslo była naprawde niewielka, z kolei nie możesz sie rozpedzic na placu więc jechanie ciagłe na tej granicy i pilnowanie tego zeby poprawnie wykonac manewr a tu jeszcze z nerwów robi się drewniana noga to naprawdę duzo za duzo..
Avatar użytkownika
asiok
 
Posty: 36
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2004, 21:55

Postprzez Mara » środa 10 marca 2004, 02:13

Oni nie robią tego specjalnie. Pomyśl ile osób dziennie zarzyna te samochody. Mimo że są nowe to są strasznie zjechane. Ja też zdawałam na strasznym rupieciu, ale jak tylko czułam, że się dławi to dociskałam migiem sprzęgło do podłogi. Jakoś się dał reanimować. Może następnym razem lepiej trafisz.Pozdrawiam.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez to ja » środa 10 marca 2004, 23:35

A ja jak zdawałam trafiłam na Punto,które miało naprawdę super sprzęgło.Bardzo dobrze mi się jeździło.I ani razu mi nie zgasł.To zależy głównie od tego,jaki samochód Ci się trafi.
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Hunterus » sobota 13 marca 2004, 00:44

w seatach ibizach jest wredne sprzęgło ;] łapie dopiero pod koniec jego puszczania ale to inna bajka. jeśli puszczasz sprzęgło powoli to niema prawa za szarpać jeśli nie popełnisz błędu a szarpnie to samochud jest nie sprawny. Mówiąc ściślej został uszkodzony docisk tarczy sprzegła :) powodowana tego typu usterka jest od szybkiego wciskania i puzsczania sprzegła. żeby to wytłumaczyć dlaczego to szarpie to bym musiał mieć obrazek takiego docisku ;] ale niemam to nie bede tłumaczył bo pewnie i tak was to nie interesuje :P i jeszcze uważam że te samochody powinny być co dwa tygodnie serwisowane (w celu diagnostycznych) i co dwa miechy w celu wymiany pod zespołów
Pifko Furka i Ładna Kobitka
To zupełnie do szczęścia wystarczy :D
Avatar użytkownika
Hunterus
 
Posty: 56
Dołączył(a): wtorek 21 października 2003, 11:05
Lokalizacja: Gryfino

Re: sprzegło

Postprzez barteks2 » niedziela 14 marca 2004, 20:53

Moskwicz napisał(a):Jak na egzaminie działąło sprzeglo w samochodzie bo musze powiedziec że w Zielonej Górze to jest z tym cieżko nowe samochody a sprzegła odskakują.

Tydzień temu zdawałem egzamin w WORDzie w Zielonej Górze i miałem punto nr 4 (jasnoniebieskie). Nie miałem żadnego problemu ze sprzęgłem, choć bardzo się tego obawiałem. Najlepiej jak zaczynasz jechać po łuku, powoli puszczać sprzęgło i mniej-więcej zapamiętać w którym momencie "bierze".

PS Kiedy masz egzamin?
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez Moskwicz » poniedziałek 15 marca 2004, 13:28

Ja mam w ten piątek 19.03.04 ja miałem samochód 7 tez jasnoniebieskie punto
Moskwicz
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek 29 stycznia 2004, 10:29

Postprzez Moskwicz » poniedziałek 15 marca 2004, 14:42

A ty bartek dokładnie w jaki dzien zdawales i o krótej??
Moskwicz
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek 29 stycznia 2004, 10:29

Postprzez barteks2 » poniedziałek 15 marca 2004, 15:54

Moskwicz napisał(a):A ty bartek dokładnie w jaki dzien zdawales i o krótej??
09.03 godz. 7:45. Jeździł ze mną taki starszy facet, swoją drogą bardzo miły :)
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez Moskwicz » piątek 19 marca 2004, 11:04

Nie zdałem dzisaij na mieście wymusiłem piersześtwo teraz auto było dobre tylko umiejetnosci brakło.Miałem zielone światło i skrecalem w lewo na przejsciu na pieszych jakies przedszkole szło za przejściem juz 3 auta czekały jak sie zwolniło miejsce ruszyłem ale nie zauważyłem że tym z prawej strony zmieniło sie światło na zielone
Ostatnio zmieniony piątek 19 marca 2004, 11:47 przez Moskwicz, łącznie zmieniany 1 raz
Moskwicz
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek 29 stycznia 2004, 10:29

Postprzez ella » piątek 19 marca 2004, 11:35

Moskwicz nie martw się idziesz moimi śladami. Najpierw plac później miasto a za trzecim razem zdasz.
Powodzenia.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Moskwicz » piątek 19 marca 2004, 11:56

Ale szczerze powiem że egzaminator był spoko gdyby nie to to bym zdał
Moskwicz
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek 29 stycznia 2004, 10:29

Postprzez barteks2 » piątek 19 marca 2004, 13:45

Moskwicz napisał(a):Ale szczerze powiem że egzaminator był spoko gdyby nie to to bym zdał

Jakim punto jechałeś? Na jakiej ulicy oblałeś?
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości