zbyt późne wydawanie poleceń przez egzaminatora!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

zbyt późne wydawanie poleceń przez egzaminatora!

Postprzez julka;) » sobota 24 listopada 2007, 22:21

mam pytanko...czy może ktoś mi powiedzieć czy jest gdzieś napisane ile metrów przed drogą egzaminator powinien wydawać polecenie skrętu? Miałam taką sytuację na egzaminie; jadąc z górki ok.45km/h , mam przez cały czas linie podwójną ciągłą i kawałek linii przerywanej do skrętu w lewo...będąc ok.2 metry przed rozpoczęciem się linii przerywanej egzaminator wydaje polecenie: proszę skręcić w lewo, w takim razie włączyłam lewy kierunkowskaz i po hamulcach, żeby wyrobić się w linii przerywanej, a on do mnie : CO PANI ROBI?!!! jak ja niby miałam inaczej tam skręcić??? oczywiście egzamin negatywny :cry:
julka;)
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 24 listopada 2007, 21:31

Postprzez Driver'ka » niedziela 25 listopada 2007, 10:10

Może było zbyt gwałtowne hamowanie? Albo miałaś skręcić gdzieś dalej?
Chyba nie ma takich przepisów, które mówiłyby o tym ile metrów przed skrzyżowaniem egzaminator ma wydać polecenie. Czasem nie wydaje żadnego, co oznacza, że mamy jechać prosto (w domyśle ;) )
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez skov » niedziela 25 listopada 2007, 10:38

może egzaminatorowi chodziło o skręt na skrzyżowaniu a ty dałaś w lewo w pierwszym możliwym miejscu?
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez Staps » niedziela 25 listopada 2007, 11:04

może egzaminatorowi chodziło o skręt na skrzyżowaniu a ty dałaś w lewo w pierwszym możliwym miejscu?

To chyba egzaminator powinien się dokładnie określić? Czy my mamy się domyślać o co mu chodzi? :)
Avatar użytkownika
Staps
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 26 sierpnia 2007, 11:51

Postprzez Driver'ka » niedziela 25 listopada 2007, 11:06

A może powiedział, że na najbliższym skrzyżowaniu, a Julka nie usłyszała, lub błędnie zrozumiała?
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez ella » niedziela 25 listopada 2007, 13:07

..będąc ok.2 metry przed rozpoczęciem się linii przerywanej egzaminator wydaje polecenie: proszę skręcić w lewo,

Jeżeli tak było ( bo może to błąd w zrozumieniu polecenia ) to na co czekasz. Odwołuj się. Egzaminator nie może w ostatniej chwili wydawać poleceń.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez barylkaq » niedziela 25 listopada 2007, 15:23

mi czasem nie mowił (zamyślił się albo cos) az się sam pytałem ale to na ciężarówki :)
prawko B, C, C+E !!!
barylkaq
 
Posty: 222
Dołączył(a): środa 16 lutego 2005, 20:16
Lokalizacja: Lublin

Re: zbyt późne wydawanie poleceń przez egzaminatora!

Postprzez scorpio44 » niedziela 25 listopada 2007, 21:11

Moim zdaniem to:
julka;) napisał(a):włączyłam lewy kierunkowskaz i po hamulcach, żeby wyrobić się w linii przerywanej, a on do mnie : CO PANI ROBI?!!!

raczej jednoznacznie tłumaczy, że egzaminatorowi chodziło o skręt w innym miejscu (czyli w domyśle skręt miał być pewnie gdzieś dalej). Pytanie tylko, jak dokładnie egzaminator sformułował to polecenie.

Co do ogólnej kwestii, jak wcześnie egzaminator ma wydać polecenie - no na tyle wcześnie, żeby był czas na przygotowanie się do wykonania manewru (dobór odpowiedniego pasa itd.), żeby był czas na zgodne z przepisami zawczasu i wyraźne zasygnalizowanie zamiaru manewru itd.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: zbyt późne wydawanie poleceń przez egzaminatora!

Postprzez assik » niedziela 25 listopada 2007, 21:35

scorpio44 napisał(a):egzaminator ma wydać polecenie - no na tyle wcześnie, żeby był czas na przygotowanie się do wykonania manewru (dobór odpowiedniego pasa itd.),.

mi egzaminator raz powiedzial dopiero na skrzyzowaniu (takie w ksztalcie ronda) ,ze mam zawrocic na NASTEPNYM SKRZYZOWANIU. Sęk w tym ,ze jak spytalam jak mam na tym jechac to okazalo sie ,ze chodzi mu wlasnie o to skrzyzowanie po ktorym wlasnie jade :shock: Zdecydowalby sie w koncu czy na nastepnym czy na tym...troche mnie to wybiło z rytmu,ale dalam rade.Na nastepnym skrecalam w lewo.
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez julka;) » sobota 01 grudnia 2007, 17:53

skov napisał(a):może egzaminatorowi chodziło o skręt na skrzyżowaniu a ty dałaś w lewo w pierwszym możliwym miejscu?


z pewnością nie chodziło mu o skręt na najbliższym skrzyżowaniu, ponieważ najbliższe skrzyżowanie znajduje się około 100-150 metrów za tym miejscem... poza tym wydając to polecenie wykonał wyraźny ruch ręką w lewą stronę pokazując drogę w którą mam skręcić :!:
julka;)
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 24 listopada 2007, 21:31

Postprzez scorpio44 » niedziela 02 grudnia 2007, 16:23

No to w takim razie jedyne wytłumaczenie jest takie, że była to podpucha i miałaś na to odpowiedzieć, że nie masz już możliwości bezpiecznego wykonania tego manewru, bez stworzenia zagrożenia w ruchu... No bo sam już nie wiem.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości