Zdałem czy nie??

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Zdałem czy nie??

Postprzez bienek » sobota 20 marca 2004, 18:02

Pewnie część z Was doznała takiego dziwnego uczucia... 11 marca tego roku miałem egzamin.Szczerze mówiac to ciągle mnie prześladowało przeświadczenie, że nie zdam, że to jest niemożliwe.Gdy juz dotarlem do ośrodka egzaminacyjnego nerwy mnie opuściły (pewnie dlatego ze dzień wcześniej wystrsowałem się za wszystkie czasy).Jeszcze lepiej było jak wyszedłem po 2 minutach z sali po zaliczonym bezbłednie teoretycznym.Na placu też bez większych przeszkód, chociaż zawracanie na 3 musiałem powtórzyc bo coś tam zawaliłem.Wtedy to sobie tak pomyślalem, że fajnie było by zdać miasto i mieć już to wszystko z głowy i nie musieć wracać tam spowrotem.No i nadszedł moment w którym egzaminator kazał mi wsiąść do auta (ten moment nadszedł szybko bo zarówno na placu jak i na mieście byłem pierwszy).Lekkie ukłucie w brzuszku i jazda:) Oczywiście popełniłem jeden błąd (wyprzedzałem rowerzyste na podwójnej ciągłej, w sumie to nie przekroczylem tej linii, a egzamintorowi chodziło chyba o to, że niepotrzebnie właczyłem kierunkowskaz).Jak już dojechałem do ośrodka to zauważyłem jak egzaminator wpisał jakaś literkę na pierwszej stronie tych kartek co miał.To była literka P albo R i tak sobie pomyślałem, że zapytam gościa czy zdałem.A on mi na to: "No wiesz popełniłeś kilka błedów...ale ci zalicze". I tu właśnie po jakimś czasie się pojawiła niepewność.Czy aby napewno zdałem?? A może coś źle usłyszałem..?? I tak dalej trwam w niepewnośći bo dopiero minęło 9 dni od egzaminu.Z tego co wiem to dużo osób ma takie wątpliwośći.To jest takie głupie uczucie.Wiem że gdybym nie zdał to bym dostał karteczke, ale to jest takie dziwne uczucie.Jeszcze pare dni i sie okaże czy mam prawko czy nie :D Narazie mam 90% pewnośći że dostane.
Inna kwestia to uczenie sie na pamięć manewrów na placu.Moim zdaniem to nie jest najlepszy sposób.Znam z zycia przykład jak kolezanka miała na egzaminie koperte i nie zdała tylko dlatego, że w lewym lusterku nie widziała słupków...Mi też instruktor na 1 lekcji mowił cos o słupkach.Zrobiłem tak tylko za 1 razem. 2 raz patrzyłem tylko w prawe lusterko i oceniałem odległość od krawężnika.Przecież w mieście jak trzeba zaparkować między 2 auta to nikt ci nie postawi słupków.Jak juz ktos nie widzi słupków to nie wie co ma zrobic...
O kurde ale sie spisałem.Dobra kończe moje nudne wywody :)
bienek
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 20 marca 2004, 15:53

Postprzez Sławek_18 » sobota 20 marca 2004, 18:33

Dzwon do wydzialu komuunikacji i pytaj sie ile jeszcze bedziesz czekal na ten plastik. Temat o placu i uczeniu sie na pamiet juz byl. 8)
Gratuluje
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez to ja » niedziela 21 marca 2004, 00:26

Skoro egzaminator powiedział Ci,że zdałeś, to pewnie zdałeś.
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miros » niedziela 21 marca 2004, 14:59

jak powiedzial ci ze zdales i nie dostales karteczki (na ktorej byloby ze nie zdales danej rzeczy) to na 100 procent zdales.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Google [Bot] i 18 gości