Niezdany Egzamin Buaahahaha

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Niezdany Egzamin Buaahahaha

Postprzez damiantc » poniedziałek 10 grudnia 2007, 21:58

Dzis mialem egzamin no i tak testy 0 bledow placyk ok no i teraz wyjezdzam na miasto bylo juz dosyc ciemno bo jezdzilem po 18 a wiec mianowiecie jezdze sobie juz jakies 30 minut jestem juz po manewrach i wjezdzam w dosyc ciemna uliczke i nagle stop i przesiadka i teraz egzaminator pisze ' wjazd na kraweznik oraz wjazd w zwisajace galezie ( co grozilo porysowaniem auta ) i teraz tak czy slusznie niezdalem ???
damiantc
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 21 października 2007, 16:41
Lokalizacja: LUBLIN

Postprzez Quaint » poniedziałek 10 grudnia 2007, 22:14

a jak myslisz ? :)
Quaint
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 10 sierpnia 2007, 16:56

Postprzez oxygen » wtorek 11 grudnia 2007, 02:02

tu nie ma co myslec ;) poprostu dobrze zrobil Twoj egzaminator niestety taka prawda.
B, C, E, D, Przewóz rzeczy i osób. Leje na kwalifikacje wstępną

wszystko za "pierwszym razem"
przyszły rok - prawdopodobnie A
Avatar użytkownika
oxygen
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 27 lipca 2005, 12:31
Lokalizacja: Giżycko

Postprzez ollcia » środa 12 grudnia 2007, 12:14

Zadaj sobie pytanie czy swoim samochodem wjechałbyś w zwisające gałęzie :P i wtedy nie miałbyś problemu z tym czy oblałeś niesłusznie :P
30.10.2007 - teoria (+), praktyka - plac (-)
26.11.2007 - plac (+), miasto (+) !!! :)
4.12.2007 - postępowanie administracyjne
6.12.2007 - prawo jazdy do odbioru w Urzędzie =D
ollcia
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 01 grudnia 2007, 13:10

Postprzez tom9 » środa 12 grudnia 2007, 14:26

dobrze ze idzie z takim nastawieniem.
lepsze to niz placz i lament ze nie zdam, ze spac od miesiaca nie umie, ze 10000 razy w nocy mi sie to sni itp. bo to jest zalosne :roll:
podejscie jak najbardziej dobre.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez karolina1 » środa 12 grudnia 2007, 16:02

Najlepiej mieć głowę wolną od dywagacji i zamiast nich zająć ją nauką i koncentracją.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez assik » środa 12 grudnia 2007, 20:08

tom9 napisał(a):dobrze ze idzie z takim nastawieniem.
podejscie jak najbardziej dobre.

No nie wiem czy takie dobre,bo ktos kto jest pewny ,ze zda jest potem bardzo rozczarowany ,zly i zdolowany ,ze jednak nie zdal.Lepiej isc z neutralnym nastawieniem: wiedziec ,ze mozna zdac,ale brac tez pod uwage ewentualna porazke.
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez scorpio44 » czwartek 13 grudnia 2007, 01:42

A ja bym się mimo wszystko zastanawiał, czy aby na pewno sytuacja kolegi tak jednoznacznie powinna skutkować przerwaniem egzaminu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » czwartek 13 grudnia 2007, 08:17

O ile gałęzie niekoniecznie, to wjazd na krawężnik na pewno tak.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez AgaG » piątek 14 grudnia 2007, 09:59

Według mnie nastawienie do egzaminu pozytywne czy negatywne jest każdego indywidualną sprawą,pozatym kolega nie napisał,że był w 100% pewny,że zda.Jeśli chodzi o powód oblania to moim zdaniem egzaminator mógł sobie podarować ten krawężnik bo skoro chłopak jeździł poprawnie i wykonał wszystkie manewry dobrze to powinien przymknąć oko. :wink:
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez scorpio44 » piątek 14 grudnia 2007, 17:54

No właśnie - czy aby na pewno każde najechanie na krawężnik musi być potraktowane jako bezpośrednie zagrożenie brd i przerwany egzamin?
Oczywiście jak dokładnie było w tej konkretnej sytuacji dokładnie się nie dowiemy, bobyśmy musieli to widzieć. Ale ja bym z góry nie oceniał, że na 100% była taka konieczność.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » sobota 15 grudnia 2007, 13:26

Nie musi być potraktowane jako bezpośrednie stworzenie zagrożenia, ale musi być przynajmniej potraktowane jako zachowanie świadczące o możliwości stworzenia zagrożenia. Jeżeli ktoś w niekontrolowany sposób wjeżdża na chodnik (krawężnik), to świadczy to o tym, że nie panuje w dostatecznym stopniu nad pojazdem i następnym razem też może wjechać na krawężnik, tylko tym razem może dodatkowo przetrącić pieszego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez matysiak » piątek 04 stycznia 2008, 16:45

Egzaminator postapił tak jak powinien !!! gałezie to straszne zagrozenei na ulicy przy duzych predkosciach mozna niezle poturbowac maske a tagze wybic szybe uwazaj na nastepny raz
matysiak
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 25 grudnia 2007, 13:36

Postprzez assik » piątek 04 stycznia 2008, 21:12

matysiak napisał(a):Egzaminator postapił tak jak powinien !!! gałezie to straszne zagrozenei na ulicy przy duzych predkosciach mozna niezle poturbowac maske a tagze wybic szybe uwazaj na nastepny raz

Tia,juz sobie wyobrazam te grube galezie zwisajace tuz nad ulica.Na pewno byly to jakies cienkie niegroźne badylki,a nie od razu takie ktore moga wybic szybe...
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez andrzej58 » środa 29 lipca 2009, 23:17

cman napisał(a):Nie musi być potraktowane jako bezpośrednie stworzenie zagrożenia, ale musi być przynajmniej potraktowane jako zachowanie świadczące o możliwości stworzenia zagrożenia. Jeżeli ktoś w niekontrolowany sposób wjeżdża na chodnik (krawężnik), to świadczy to o tym, że nie panuje w dostatecznym stopniu nad pojazdem i następnym razem też może wjechać na krawężnik, tylko tym razem może dodatkowo przetrącić pieszego.

Zgadzam się z Tobą. Jeżeli osoba zdająca nie wie dlaczego oblała egzamin powinna jeszcze długo się uczyć.
andrzej58
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 28 lipca 2009, 11:27

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości