Po przesledzeniu postów wiekszość pisze ze zdawala na Odlewniczej, ewentualnie w Radomiu, Ciechanowie.....
Ja próbuję swych sił na Bemowie...
Egzaminator nazwijmy go X mnie oblał..nie mam pretensji .... miał podstawe... przy zmianie pasa jadacy z tyłu samochód...znaczy sie POLONEZ przyhamował, abym mogła wjechać przed niego..
rozumiem MEA CULPA...znaczy sie to sie nazywa wymuszenie pierszeństwa..
Ale wiem jedno... od początku egzaminu atmosfera było napieta.. :oops: :oops: choć starałam sie ją rozluźnic delikatnym uśmiechem przy okazywaniu dowodu tożsamości...niestety Pan popatrzył na mój dowód jakby co najmniej był podrobiony.. posunął sie nawet do sprawdzenia daty urodzenia... obejrzał go nawet z tyłu..hihihi...
Po placyku egzaminator pospieszał mnie ze mam juz jechac na miasto (ustawiałam lusterka). Przy wyjeżdzie z Ośrodka.. w lewa strone..nie miałam miejsca zeby wjechac na pas, a on do mnie mówi: NO i na co Pani czeka.. mysli Pani ze powiem Pani kiedy ma Pani wyjechać???? Nie widzi Pani sznureczka samocohód za nami"??.
Pomyslałam sobie ze hmm... mało obchodzi mnie jakis sznureczek a tym bardziej ze nie mam jak wyjechać..Troszku mnie wtedy zeźlił ale ze stoickim spokojem po zjechaniu wreszcie na pas do skretu w lewo powiedziałam ze wczesniej nie NIE miałam gdzie zjechac... GDYBYM wyjechała przyczepiłby sie ze wyjezdzam a nie mam miejsca...
Po jego miłych słowach juz wiedzialam ze nie bedzie lekko...
oczywiscie miałam w wiekszosci same lewoskręty i wszystkie możliwe przejzdy przez tory tramwajowe...
Egzamin Pan skończył mowiąc: Niestety, wynik negatywny...szkoda..taka przesympatyczna dziewczyna..."
Nie wnikałam co miał na mysli ponieważ nawet nie "rozwinełam jezyka" zeby miał podstawe tak stwierdzić...
:lol: :lol: Ale pomyslałam sobie ze skoro juz wyjechałam na miasto to dowiem sie czegos o mojej jeżdzie od postronnej osoby... niezbyt do mnie pozytywnie nastawionej ..Egzaminator stwierdził ze bardzo ładnie zrobiłam placyk (parkowanie prostopadłe przodem - nienawidze go) i zawracanie..Moja dynamika jazdy ok..
To tyle relacji z przebiegu egzaminu...
Pozdrawiam wszystkich gorąco...