Osoba towarzysząca

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Osoba towarzysząca

Postprzez Dolores » niedziela 23 marca 2008, 21:00

Czy warto zabrać na egzamin ze soba osobę towarzyszące??

Jak myślicie, taka osoba pomoże nam rozładować nerwy albo jeszcze bardziej zestersuje( wiecie o co chodzi, jak sie idzie z kimś, żeby sie nie skompromitować np. jak sie nie zda)
Dolores
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 22 lutego 2008, 22:04

Re: Osoba towarzysząca

Postprzez adam_0103 » niedziela 23 marca 2008, 21:16

Dolores napisał(a):Jak myślicie, taka osoba pomoże nam rozładować nerwy albo jeszcze bardziej zestersuje( wiecie o co chodzi, jak sie idzie z kimś, żeby sie nie skompromitować np. jak sie nie zda)

Należy rozpatrywać indywidualnie :mrgreen:

Mi osobiście było to zupełnie obojętne, była ze mną dwójka znajomych, którzy mnie przywieźli (nie miałem dobrego połączenia, egzamin o 7.15), ja poszedłem na teorię, oni w swoją stronę, stres pojawił się tylko na chwilkę - ale od razu pomyślałem, że ja prawko robię dla siebie, nie dla innych, że wszystko tylko ode mnie zależy, a umiem jeździć (piszę umiem w kontekście jazdy na egzaminie, gdyż jak wiadomo prawdziwa nauka jazdy zaczyna się dopiero po odebraniu dokumentu) i musi być dobrze, stres natychmiastowo przeszedł i było dobrze. :)
Wniosek? - po co się stresować niepotrzebnie :wink:
Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez renia » niedziela 23 marca 2008, 22:45

ja zdawałam z koleżanką + była z nami jeszcze jedna. biorąc pod uwagę, że ona została wyczytana po 20 min a ja czekałam 1:20 - ta druga bardzo się przydała.

koniec końców obie zdałyśmy xD
renia
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 14:43

Postprzez robinhut » poniedziałek 24 marca 2008, 13:15

No jasne, jak masz kogoś zaufanego to bierz go ze sobą. Ze mną byli kumple i uwierz mi, nie było czasu na stres:) No i tak nie wypada przy kimś sie dołować;)
robinhut
 
Posty: 30
Dołączył(a): piątek 14 września 2007, 22:19

Postprzez Patsy » czwartek 27 marca 2008, 17:45

ja też jestem zdania, żeby zabrać ze soba kogoś :) czujesz się wtedy swobodniej, kolega/koleżanka może Cie odprezyc rozmowa bo z grupa to różnie bywa :roll:
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Postprzez olina » piątek 28 marca 2008, 14:58

Ja dzisiaj na egzaminie byłam sama samiusieńka w prawie że obcym mieście :P I szczerze to tak mi lepiej.. zależy od osoby ;)
olina
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 23 września 2007, 22:03
Lokalizacja: word katowice


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości
cron