Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Midiam** » czwartek 19 września 2002, 20:18

Jeju...25 mam egzamin (pierwsze podejście)... :shock: ale sama już nie wiem czy bardziej boję się te teorii czy praktyki :roll: , uczę się tych testów (na kategorię A i B), robię mało błędów czasem wcale a czasem szkoda gadać...ehh.. :roll: ..cholera ale mi będzie wstyd jak nie zdam testów :oops: hehehe czy każdy tak się czuje za pierwszym razem? czy tylko ja :roll: pozdrawiam!!!

przez **Pablo** » czwartek 19 września 2002, 21:03

Ja do testów podchodziłem całkowicie na luzie, miałem pewność, że nie uda mi się zrobić błędu... :)

przez **Midiam** » czwartek 19 września 2002, 21:50

...i co nie zrobiłeś? :? ...chyba przestanę się tym tak katować :lol: ehhhh...w końcu "co mnie nie zabije to mnie wzmocni" :wink:

przez **Kordula** » czwartek 19 września 2002, 22:02

Jeżeli chodzi o testy, to miałam lekkiego stracha przed wewnętrznym, bo nie wiedziałam jak będzie. Potem okazało się, że to są te same testy co tutaj przy testach. Na wewnętrznym nie miałam żadnego błędu. Na samym egzaminie najbardziej bałam się placu manewrowego, a testó prawie wcale. Wtedy również udało mi się zdać bezbłędnie (oblałam na mieście). Testy naprawdę nie są aż takie trudne.
PS. Powodzenia na egzaminie :).

przez **Slawek** » czwartek 19 września 2002, 22:40

Testy są banalne. Porobisz sobie jeszcze parę razy i wszystko będzie oki :D

przez **Kordula** » piątek 20 września 2002, 19:32

Ja to tych testów to właściwie się nie uczyłam. Jedyne co, to trochę przeglądałam notatki i robiłam testy. Nasza kobieta od teorii dała ich nam sporo. Zresztą, u nas wystraczyło słuchać tego, co ona mówiła i można było nic nie robić. Wszystko co było w testach, było powiedziane na naszych zajęciach, także będzie dobrze. Na testach to raczej trudno oblać.

przez **miros** » poniedziałek 23 września 2002, 15:46

ale jesli robisz testy z tej strony to wkoncu dochodzisz do takiego momentu ze wystarczy jedno spojrzenie na rysunek, pytanie i juz wiesz jakie odpowiedzi sa prawidlowe, ale oczywiscie nauczyc sie przepisow trzeba.

przez **Kordula** » poniedziałek 23 września 2002, 18:08

Ja te testy robiłam około 2 minut. Oczywiście to nie jest dobre rozwiązanie na sam egzamin, tam lepiej kilka przeczytać pytanie i dobrze przyjrzeć się rysunkowi, sprawdzić kilka razy.

przez **driver_zuzia** » wtorek 24 września 2002, 09:23

ja mam 27 egzamin i tez sie tak czuje....
trzymam kciuki

przez **Sławek_18** » wtorek 24 września 2002, 14:29

Czego wy sie boicie ??jeśli sie boicie to poco idziecie na egzamin ??
jak niewierzycie ze Wam sie uda to idźcie sie doszkolic bo z takim podejsciem stres jest jeszcze wiekrzy. Podchodzac do egzaminu nie powinniscie sie bac...powinniscie wierzyc w siebie a jak sie nieuda to swiat sie niezawali ?? czyz nie ?? :roll:

przez **Kordula** » wtorek 24 września 2002, 18:25

[quote="Sławek_18"]Czego wy sie boicie ??jeśli sie boicie to poco idziecie na egzamin ??
Wydaje mi się, że jesteś w błędzie, bo jednak większość osób boi sie egzaminu, ale w większości przypadków nie jest to związane z tym, że się nie umie. Bo to, że ktoś boi się egzaminu, to nie znaczy, że nie powinien na niego iść. Nawet jeśli nie wiadomo jak dobrze się umie, zawsze może się coś nie udać, chyba tego większość osób się obawia.

przez **Slawek** » środa 25 września 2002, 14:44

I tu się zgadzam z Kordulą :?

przez **Midiam** » środa 25 września 2002, 21:06

:D :D ehhh...ja głupiutka bałam się testów -- nie zrobiłam żadnego błędu na testach i jeszcze żadnego na placu i mieście :? hhmmm..sama się zastanawiam jak ja to zrobiłam :oops: , egzaminator nie był może najmilszym człowiekiem na ziemii :wink: i jeszcze podkręcił ogrzewanie na full w aucie --myślałam że tam padnę :shock: ale już jest spoko :D jeszcze tylko zaliczyć 9 października motocykl i będzie git 8)
Ludzie przed egzaminem -- życzę Wam powodzenia :wink: aaaaa....właśnie chciałabym jeszcze dać buziaka mojemu instruktorowi :wink: dzięki za wszystko :lol:

przez **Iza** » wtorek 08 października 2002, 15:47

Sławek_18 napisał(a):Czego wy sie boicie ??jeśli sie boicie to poco idziecie na egzamin ??
jak niewierzycie ze Wam sie uda to idźcie sie doszkolic bo z takim podejsciem stres jest jeszcze wiekrzy. Podchodzac do egzaminu nie powinniscie sie bac...powinniscie wierzyc w siebie a jak sie nieuda to swiat sie niezawali ?? czyz nie ?? :roll:

mhm, czyli wedle Twojej wypowiedzi nie powinnismy:
a) wychodzic z domu, gdyz ogarnia nas strach przed pogoda, przed zlodziejami, przed bandytami, przed tym, ze ktos nas trafi kamieniem, przed tym, ze nas przejedzie autobus, tudzież walec, przed tym, ze spadnie nam cos na glowe z okna tudziez balkonu, przed tym, ze sie potkniemy i zlamiemy noge
b) nie mozemy sie nawet isc zalatwic, bo np. boimy sie pajakow lub tego, ze spadnie mam klapa na plecy
c) do szkoly (tudziez na uczelnie, do pracy, do banku, do sklepu etc.) to juz w ogole - nie dosyc, ze oceny, be nauczyciele, to jeszcze te wszystkie wypadki w drodze do i ze szkoly etc.

zycie jest takie, ze boimy sie na okraglo, ale pomimo tego wykonujemy te wszystkie codziennie czynnosci.
powiem tak - tylko glupi sie nie boi.

przez **Kordula** » wtorek 08 października 2002, 19:30

Zgadzam się z Tobą Iza, bo chyba jednak każdy się boi.
Chociażby, jedne manewry wychodzą lepiej, inne gorzej, strach, że dostanie się to, czego się mniej umie (tak, wie, że powinno się umieć wszystkie, ale chyba wiecie, o co chodzi).
Poza tym, na pewno większość ze zdających słyszała wiele historii na temat nie miłego, złośliwego itd. egzaminatora, wię strach, że jemu też sie taki trafi.
Lub chociażby jakaś sytuacja na drodze, gdzie się zrobi jakiś, nawet nie ze swojej winy, bo jakiś inny uczestnik ruchu zachowa się nie tak jak powinnien.
To chyba o to chodzi.

A ja się boję testów :[

A ja się boję testów :[

nie jestes sama...

OJJJJ ZDAŁO MI SIĘ :PP

Kto przegląda forum