Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **bleze** » poniedziałek 09 marca 2009, 22:41

Można wrzucić na pierwszy bieg żeby móc wolniej jechać, jeśli znajduje się na parkingu i egzaminator kazał mi zaparkować w jakimś miejscu?

przez **qad** » poniedziałek 09 marca 2009, 22:52

No jasne, tylko proponuje jechać wtedy z minimalną prędkościa, bo przy redukcji na 1 następuje duża zmiana przełożenia.

przez **barbra** » poniedziałek 09 marca 2009, 23:01

Jak najbardziej :D
Mi nawet egzaminator zwrócił uwagę,kiedy zrobiłam parkowanie na 2-ce,że byłoby sprawniej zrobić je na 1-ce.Akurat byłam tego świadoma,tylko zbyt impulsywnie wyszło....(a raczej nie wyszło :oops: ),bo parkowanie powtarzałam :]

przez **===Dawid===** » poniedziałek 09 marca 2009, 23:45

barbra napisał(a):Jak najbardziej :D
Mi nawet egzaminator zwrócił uwagę,kiedy zrobiłam parkowanie na 2-ce,że byłoby sprawniej zrobić je na 1-ce.Akurat byłam tego świadoma,tylko zbyt impulsywnie wyszło....(a raczej nie wyszło :oops: ),bo parkowanie powtarzałam :]

hmm u mnie wygląda sprawa tak:
dojeżdżam do miejsca parkingowego oczywiście kierunkowskaz, i teraz tak, jak już zaczynam skręcać robie to na sprzęgle i dopiero będąc już między autami wrzucam 1 i sobie pomału dojeżdżam do krawężnika.

przez **ale-fajnie** » poniedziałek 09 marca 2009, 23:51

Jeśli ktoś nie czuje się pewnie parkując, to niech pamięta o tym, że wykonując parkowanie na egzaminie masz prawo się zatrzymywać. Czyli możesz włączyć kierunkowskaz, zatrzymać się, wrzucić jedynkę i powoli sobie wjechać na miejsce parkingowe (na tyle powoli, na ile nie utrudni to znacznie ruchu; zazwyczaj jednak nikt nie każe parkować czy zawracać gdzieś, gdzie ruch jest makabryczny).

przez **ella** » wtorek 10 marca 2009, 00:09

jak już zaczynam skręcać robie to na sprzęgle i dopiero będąc już między autami wrzucam 1

Na samym sprzęgłe bez biegu to daleko nie zajedziesz.

przez **ale-fajnie** » wtorek 10 marca 2009, 00:12

Patrząc na cytat (coś o drugim biegu) można domyślić się, że chodziło o jechanie na dwójce i sprzęgle, bo obroty spadają, a później wrzuceniu jedynki. Jeśli się mylę, niech autor wypowiedzi mnie poprawi, ale dla mnie to tak brzmi.

przez **rafal149135** » wtorek 10 marca 2009, 00:13

ja robie na pol sprzegle i 1 parkowanie

przez **qad** » wtorek 10 marca 2009, 00:18

ja jakos nigdy na samym sprzegle nie lubilem ruszac :)

przez **===Dawid===** » wtorek 10 marca 2009, 00:24

ella napisał(a):
jak już zaczynam skręcać robie to na sprzęgle i dopiero będąc już między autami wrzucam 1

Na samym sprzęgłe bez biegu to daleko nie zajedziesz.

a gdzie mam jechać skoro parkuje i sie zatrzymuje?
Chyba sie nie zrozumieliśmy.

Jeszcze raz:
Jade, widze miejsce i przed manewrem skręcania wrzucam sprzęgło i parkuje tylko hamując. Oczywiście jak jest wystarczająca ilość miejsca bo jak jest b.ciasno to trzeba pomalutku na jedynce parkować.

przez **Driver'ka** » wtorek 10 marca 2009, 12:56

Ja przy parkowaniu też zwykle stosuję pierwszy bieg, ewentualnie drugi, kiedy mam mnóstwo miejsca do zaparkowania i nie muszę uważać na inne pojazdy ;) Jedynkę stosuję kiedy muszę się wcisnąć w jakieś węższe miejsce ;) Zresztą chyba to też zależy od samochodu. W jednym można spokojnie i powoli wjechać sobie na 2, ale np. mój zaczyna się na 2 dusić i muszę wrzucić 1 kiedy jadę wolniej. Pamiętam jak jeździłam samochodem znajomego, to prawie w ogóle nie musiałam używać 1 (tylko przy ruszaniu), bo na 2 można było spokojnie i powolutku jechać. W moim już trzeba wrzucać 1.

przez **fabregascesc** » sobota 14 marca 2009, 14:33

Nawet to wskazane :D

wrzucanie jedynki na parkingu

wrzucanie jedynki na parkingu

Kto przegląda forum