Witam!
Piszę to raczej jako ciekawostkę, która przytrafiła się na moim egzaminie.
Po wylosowaniu elementów (zbiornika płynu hamulcowego i świateł drogowych) egzaminator powiedział, że najpierw pokażę pierwszy element, a zaraz po tym usłyszałem "Ma Pan na to 48 sekund. Czas start!". Zgłupiałe i nie wiedziałem co mam robić, więc wystrzeliłem zza kierownicy jak proca, otworzyłem maskę i pokazałem zbiornik.
I teraz moje pytanie: dlaczego miałem tylko 48 sekund ma pokazanie tego zbiorniczka? Dlaczego właśnie tyle, a nie ustawowe 5 minut na oba elementy? Czy to może egzaminator tak sobie zażartował? Ktoś się spotkał z takim przypadkiem?
Pozdrawiam!