zawracanie na jednokierunkowej? :/

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

zawracanie na jednokierunkowej? :/

Postprzez sara_rokitnica » środa 08 lipca 2009, 15:24

Proszę Was o zdanie na następujący temat. Otóż jakiś miesiąc temu moja znajoma zdawała egzamin praktyczny. Niestety egzaminator przerwał egzamin (można przerwać egzamin z powodu niewykonania manewru zawracania na skrzyżowaniu? :/) no ale mniejsza z tym. Po tym jak go przerwał, kazał jej wjechać w uliczkę jednokierunkową, tam się zatrzymać i zamienić miejscami. Po przesiadce egzaminator zadał pytanie "czy wie Pani jak się zawraca na jednokierunkowej?". Moja koleżanka nieco zdezorientowana stwierdziła, że na jednokierunkowej przecież nie można zawracać, na co egzaminator stwierdził, że owszem, można tylko trzeba jechać blisko lewej strony, po czym zawrócił (na tej jednokierunkowej) i pojechał z powrotem do WORD-u.
Jak to od znajomej usłyszałam to nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać ale szczerze powiem, że w pierwszym momencie zgłupiałam całkowicie i przez parę sekund sama nie wiedziałam jak to jest z tym zawracaniem- w końcu jakby nie było egzaminator jest jakimś tam autorytetem w dziedzinie prawa dot. ruchu drogowego.
Teraz już jest na to za późno ale ciekawi mnie co powinna moja znajoma zrobić w tej sytuacji- złożyć skargę na egzaminatora? odwołać się? Ja jej doradzałam odwołanie ale ona nie chciała tego zrobić, bo bała się, że później trafi na tego samego egzaminatora i znów obleje...
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Re: zawracanie na jednokierunkowej? :/

Postprzez scorpio44 » środa 08 lipca 2009, 15:28

sara_rokitnica napisał(a):Jak to od znajomej usłyszałam to nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać.

Od początku czułem, że coś nas łączy. :D :D

Co ja bym doradził Twojej znajomej? Żeby opowiedziała sytuację jeszcze raz dokładniej i zgodnie z prawdą, a może przy okazji Tobie, żebyś uważniej słuchała. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » środa 08 lipca 2009, 15:30

Może chodziło o jezdnię jednokierunkową (ale drogę dwukierunkową)?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez sara_rokitnica » środa 08 lipca 2009, 15:34

napisałam to dokładnie tak jak mi to zrelacjonowała ta znajoma... a rozmawiałam z nią o tym parę razy i za każdym razem przedstawiała mi to w ten sposób... no chyba że faktycznie ja coś przekręciłam albo ona...
cman- z tego co pamiętam mówiła o jednokierunkowej ulicy...

może to była jakaś dziwna próba zażartowania sobie? :P
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez BOReK » środa 08 lipca 2009, 16:33

Może niech powie gdzie dokładnie to było. Może sama źle interpretuje sytuację upierając się przy jednokierunkowej.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez albin » środa 08 lipca 2009, 17:01

Napisz na jakiej to było ulicy, zobaczy sie czy tam jest dwujezdniówka czy jednokierunkowa jednojezdniowa
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Postprzez sara_rokitnica » środa 08 lipca 2009, 17:42

nie wiem dokładnie jaka to była ulica (nie znam za bardzo Bytomia) ale z tego co koleżanka opowiadała było to tak, że jechała koło salonu Peugeota w Bytomiu (niedaleko WORD-u) i egzaminator kazał jej zawrócić w najbliższym możliwym miejscu. Znajoma na skrzyżowaniu obok tego salonu pojechała prosto bo na jednej z ostatnich jazd instruktorka podobno jej powiedziała, że tam zawracać nie można. Egzaminator zapytał "co jeśli teraz Pani powiem, że właśnie ominęła Pani takie miejsce?" na co ona stwierdziła, że jeśli chodzi o skrzyżowanie koło Pegeota to ominęła je, ponieważ instruktorka powiedziała, że tam się nie zawraca, na co egzaminator powiedział, że w takim razie ma podziękować swojej instruktorce za oblany egzamin i wtedy właśnie kazał jej skręcić w tą jednokierunkową uliczkę i się przesiąść. Więc pewnie jest to gdzieś w okolicach tego skrzyżowania... Zapytam jej dzisiaj w którym kierunku dokładnie wtedy jechała- wydaje mi się, że w kierunku WORD-u...
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez cman » środa 08 lipca 2009, 18:14

No to jeżeli ten cały salon Pegeota jest przy skrzyżowaniu z tą Dąbrową Miejską (?), to ja tam w promieniu przynajmniej kilometra nie widzę żadnej jednokierunkowej. A jeżeli chodzi o w/w skrzyżowanie, to jadąc w kierunku WORD'u jest lewy pas ruchu do skrętu w lewo, więc o ile jakieś znaki pionowe lub sygnały nie zabraniają zawracania, to zawracać można.
Poza tym, za co w końcu egzamin został przerwany? No bo chyba nie za to, że nie zawróciła tam gdzie mogła?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez sara_rokitnica » środa 08 lipca 2009, 19:28

powiedziała mi że właśnie po tym niefortunnym przejeździe koło Peugeota... tak jak mówiłam- kazał podziękować instruktorce za oblanie egzaminu i kazał jej wjechać w tą jednokierunkową (o ile tam taka jest bo chyba jej nie ma jednak z tego co piszesz, cman) znaczy mówiła jeszcze że wcześniej jeszcze egzaminator wpisał jej błędne ruszanie (nie sprawdziła działania sygnału dźwiękowego- zdawała jeszcze przed wprowadzeniem nowych zasad) i jazdę bez świateł (przed wyjazdem z WORD podobno egzaminator zapytał czy jest przygotowana do wyjechania na miasto i zauważyła że światła ma niewłączone, więc włączyła i powiedziała, że teraz już tak i wyjechała na miasto, a egzaminator zanotował błąd)...
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Re: zawracanie na jednokierunkowej? :/

Postprzez Olin » środa 08 lipca 2009, 20:05

sara_rokitnica napisał(a):Proszę Was o zdanie na następujący temat. Otóż jakiś miesiąc temu moja znajoma zdawała egzamin praktyczny. Niestety egzaminator przerwał egzamin (można przerwać egzamin z powodu niewykonania manewru zawracania na skrzyżowaniu? :/) no ale mniejsza z tym. Po tym jak go przerwał, kazał jej wjechać w uliczkę jednokierunkową, tam się zatrzymać i zamienić miejscami. Po przesiadce egzaminator zadał pytanie "czy wie Pani jak się zawraca na jednokierunkowej?". Moja koleżanka nieco zdezorientowana stwierdziła, że na jednokierunkowej przecież nie można zawracać, na co egzaminator stwierdził, że owszem, można tylko trzeba jechać blisko lewej strony, po czym zawrócił (na tej jednokierunkowej) i pojechał z powrotem do WORD-u.
Jak to od znajomej usłyszałam to nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać ale szczerze powiem, że w pierwszym momencie zgłupiałam całkowicie i przez parę sekund sama nie wiedziałam jak to jest z tym zawracaniem- w końcu jakby nie było egzaminator jest jakimś tam autorytetem w dziedzinie prawa dot. ruchu drogowego.
Teraz już jest na to za późno ale ciekawi mnie co powinna moja znajoma zrobić w tej sytuacji- złożyć skargę na egzaminatora? odwołać się? Ja jej doradzałam odwołanie ale ona nie chciała tego zrobić, bo bała się, że później trafi na tego samego egzaminatora i znów obleje...


To jakaś totalna bzdura ! Oczywiście, że zabronione jest zawracanie na drodze jednokierunkowej. Z doświadczenia wiem, że kandydaci na kierowców wymyślają różne brednie typu: "jaki ten egzaminator był wredny, oblał mnie bez powodu...". Manewr zawracania na skrzyżowaniu jest obowiązkowy na egzaminie państwowym, jednak dopiero dwukrotnie nieprawidłowe wykonanie powoduje wynik negatywny na egzaminie (a nie przerwanie egzaminu !). Oczywiście, prawdopodobnie tak jak pisze użytkownik cman, chodziło o zawracanie na drodze dwujezdniowej (każda z jezdni tej drogi jest jezdnia jednokierunkową). Powodem przerwania egzaminu koleżanki (?) było prawdopodobnie stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym przy wykonywaniu tego manewru.
Podkreslam - nie wierzcie osobom które relacjonują wam przebieg egzaminu ! Z reguły chcą siebie "wybielić", a wszyscy inni są tymi czarnymi charakterami.
Olin
 
Posty: 490
Dołączył(a): piątek 02 marca 2007, 10:38

Postprzez sara_rokitnica » środa 08 lipca 2009, 21:05

jak mogła stworzyć zagrożenie wykonując manewr zawracania, skoro tego manewru nie wykonała? :P przecież napisałam, że wg. jej relacji pojechała prosto na skrzyżowaniu i wtedy po krótkiej wymianie zdań z egzaminatorem egzamin został przerwany :P a jeśli chodzi o to, czy droga mogła być dwujezdniowa no to cóż.. tego wykluczyć nie mogę, bo nie było mnie tam, a jeśli chodzi o moją znajomość Bytomia to wiem tylko jak dotrzeć autobusem do WORD-u i do dworca :P no i wiem gdzie jest ten salon Peugeot'a i to nieszczęsne skrzyżowanie, bo chcąc nie chcąc przejeżdżam koło niego jak jadę z kimś samochodem do M1 :P
a tak z ciekawości to zna może ktoś to skrzyżowanie? wiem, że na pewno jadąc do WORD-u albo z WORD-u nie można na nim zawrócić, bo w pierwszym przypadku jest sygnalizacja kierunkowa, a w drugim nie ma możliwości skrętu w lewo- można jechać tylko prosto albo w prawo, natomiast można zawrócić przed lub za tym skrzyżowaniem (zależy od której strony się jedzie) bo jest tam nawet taka "przerwa" w wysepce (nie mam pojęcia jak się to poprawnie nazywa)... natomiast nie wiem jak to wygląda jak się jedzie od strony Rokitnicy, bo jakoś nigdy uwagi na to nie zwróciłam, mimo, że właśnie od tej strony zazwyczaj mam okazję to skrzyżowanie zobaczyć... :P a egzamin już za 20 dni i boję się, że też dostanę zadanie zawrócenia w tym miejscu właśnie jadąc od strony Rokitnicy :P
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez Olin » środa 08 lipca 2009, 21:16

Znam to skrzyżowanie. Egzaminator miał rację. Dopuszczalne kierunki jazdy przed tym skrzyżowaniem (znak F-10) to jazda na wprost lub w prawo.
Olin
 
Posty: 490
Dołączył(a): piątek 02 marca 2007, 10:38

Postprzez sara_rokitnica » środa 08 lipca 2009, 22:13

Dziękuję Wam bardzo za wypowiedzi :) sądzę, że faktycznie mogło chodzić o drogę dwujezdniową, skoro w pobliżu nie ma żadnej jednokierunkowej, a ja albo źle zrozumiałam znajomą, albo ona niedokładnie naświetliła mi sytuację. Pojeżdżę sobie tamtędy trochę na dodatkowych jazdach przed egzaminem i dla całkowitej pewności sama zobaczę jak to tam wszystko dokładnie wygląda ;). Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc i przepraszam za to małe zamieszanie :).
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez Amos » czwartek 09 lipca 2009, 12:41

Olin napisał(a):Znam to skrzyżowanie. Egzaminator miał rację. Dopuszczalne kierunki jazdy przed tym skrzyżowaniem (znak F-10) to jazda na wprost lub w prawo.

Nie miał racji, skoro kazał jej tam zawrócić...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Tak nie można...

Postprzez skafanderek » niedziela 19 lipca 2009, 09:09

Nie wiem za co dokładnie egzaminator oblał, może zaszła jakaś sytuacja, której kursantka w ogóle nie dostrzegła (a może to była droga jednokierunkowa, tylko ona wjechała pod prąd?). Natomiast uważam, że odpowiedz "BO TAK MI POWIEDZIAŁ INSTRUKTOR" jest dyskwalifikująca. Na drodze musimy podejmować decyzje ŚWIADOMIE, a nie bo ktoś nam tak powiedział (mogło się przecież chociażby od tego czasu zmienić oznakowanie na drodze)...
skafanderek
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 19 lipca 2009, 08:58

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości