Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Zapis na egzamin-niuansik :D

przez **gwatemalczyk** » piątek 17 lipca 2009, 15:19

Jako, że to mój pierwszy post na tym forum pragnę powitać wszystkich zmotoryzowanych. Po zakończonym kursie przyszedł czas na zapisanie się na egzamin. Tylko jest taki mały problem, że WORD-y nie są czynne w weekendy a sobota i niedziela to jedyne dni jakie mam wolne. Moje pytanie brzmi. Czy muszę być osobiście przy zapisywaniu się , czy może to zrobić za mnie np. instruktor? Bo słuchy mnie doszły, że przy zapisywaniu się konieczne jest okazanie dowodu osobistego. Czy wystarczy jeżeli instruktor będzie miał ksero mojego dowodu(i oczywiście wszystkie inne niezbędne papierki :D)?
Pozdrawiam.

przez **noobio** » piątek 17 lipca 2009, 15:47

chyba wszystkie Wordy pracują w sobotę, więc można się zapisać. Ew.instruktor bierze twoje papiery +podpisujesz mu upoważnienie, że może ciebie zapisać. Nie musi mieć żadnego ksera dowodu.

przez **qwer0** » piątek 17 lipca 2009, 20:59

o ile z zapisaniem nie bedzie problemu, to moze byc w dniu egzaminu - nikt nie moze za Ciebie go zdac :P

przez **Duszek** » piątek 17 lipca 2009, 21:58

Ja napiszę jak to wygląda w WORDzie w Bielsku-Białej:

1. WORD w sobotę jest nieczynny. Wyjątki są nieliczne.

2. Złożyć dokumenty można na trzy sposoby:

a) osobiście, trzeba mieć ze sobą dowód tożsamości;
b) może je złożyć rodzic, brat, siostra, mąż, żona - o ile noszą to samo nazwisko, potrzebny jest wtedy dowód osobisty osoby zapisywanej oraz osoby składającej dokumenty;
c) przez pełnomocnika (np. instruktora), potrzebne jest wtedy pełnomocnictwo wraz z opłatą skarbową, pełnomocnik nie musi mieć przy sobie dowodu osobistego osoby zapisywanej.

Na kolejny egzamin może już zapisać ktokolwiek przynosząc tylko dowód wpłaty.

przez **qwer0** » piątek 17 lipca 2009, 22:49

b) może je złożyć rodzic, brat, siostra, mąż, żona - o ile noszą to samo nazwisko, potrzebny jest wtedy dowód osobisty osoby zapisywanej oraz osoby składającej dokumenty;

a jesli stopien pokrewienstwa jest taki sam, ale nazwisko inne, to juz nie da rady??

przez **gosiawin** » sobota 18 lipca 2009, 11:28

WORD Lublin:
-osobiście- wraz z dowodem(ewe. paszport z nr PESEL)
-osoba z rodziny-bez pełnomocnictwa z dowodem swoim i osoby zapisywanej
-osoba upoważniona(np. instruktor)-z pełnomocnictwem i dowodem swoim i osoby zapisywanej

przez **Robis** » sobota 18 lipca 2009, 13:00

Ja zapisałem kolegę mając jego dowód i pełnomocnictwo..

... a tam gadacie obeszło się bez żadnych pełnomocnictw 8) :P no i mam wyznaczony termin i o zgrozo na 13.08 dobrze przynajmniej, że to czwartek a nie piątek :D
Pozdrawiam

przez **Duszek** » poniedziałek 20 lipca 2009, 18:00

qwer0,

niestety nie. Chyba, że mielibyśmy jakieś potwierdzenie (od notariusza?? :roll: ), że takowy stopień pokrewieństwa istnieje.

przez **qwer0** » poniedziałek 20 lipca 2009, 18:19

qwer0,

niestety nie. Chyba, że mielibyśmy jakieś potwierdzenie (od notariusza?? Rolling Eyes ), że takowy stopień pokrewieństwa istnieje.

yyyy... a czy to, ze nosze to samo nazwisko, to oznacza, ze jestem z kims spokrewniony? Jakies dziwne zasady wyjete z odbytu tam macie...
Znaczy sie, ze moja matka nie moglaby mnie zapisac na egzmamin (ma inne nazwisko), a moglby kolega, ktory przez przypadek ma takie samo nazwisko?

przez **Duszek** » poniedziałek 20 lipca 2009, 18:41

Tak.

qwer0, teoretycznie wszystko powinno być na pełnmocnictwo. Koszt takiego papierka to 17zł, kwota wpłacana na konto Urzędu Miasta.

WORD wychodzi egzaminowanym na przeciw, pozostawia możliwość zapisania przez osobę z rodziny, a Tobie źle? Skoro uważasz to za głupie to zawsze możesz te 17 zł dobrowolnie wpłacić, na pewno nie pogardzą.

Przeważnie osoby blisko spokrewnione (mąż, żona, rodzeństwo, rodzice) mają to samo nazwisko. Twój przypadek to wyjątek. Jeżeli Twoja Mama by do nas przyszła, to na jakiej podstawie mielibyśmy stwierdzić jej pokrewieństwo z Tobą? Na słowo?

A co do przypadku kolegi z takim samym nazwiskiem: tak, jeżeli powie, że jest Twoim bratem, będzie mógł Cie zapisać. (Jeżeli ma Twój dowód przy sobie, oczywiście) Ale widocznie uznano, że tego rodzaju próby "naciągania" nie powinny ograniczać uczciwym ludziom możliwości.

przez **qwer0** » poniedziałek 20 lipca 2009, 19:29

Jeżeli Twoja Mama by do nas przyszła, to na jakiej podstawie mielibyśmy stwierdzić jej pokrewieństwo z Tobą? Na słowo?

No tak, na slowo, dokladnie w ten sam sposob, w jaki stwierdzilibyscie to pokrewienstwo z moim kolega.

WORD wychodzi egzaminowanym na przeciw, pozostawia możliwość zapisania przez osobę z rodziny, a Tobie źle?

Nieeee... WORD pozostawia mozliwosc zapisania przez osobe o takim samym nazwisku, a nie osobie z rodziny. A to ogromna roznica.

Przeważnie osoby blisko spokrewnione (mąż, żona, rodzeństwo, rodzice) mają to samo nazwisko.

taaaa, chyba jak idzie zdawac majac 18lat.
Zazwyczaj jak corka wychodzi za maz, to zmienia nazwisko. I to nie zaden wyjatek, tylko tak zazwyczaj sie dzieje.
I w ten sposob, takiej corki nie moze zapisac na egzamin ani matka, ani ojciec, ani brat czy siostra. A moze to zrobic ciocia babci meza, bo ma takie samo nazwisko...
Faktycznie, WORD wychodzi na przeciw i daje nam nowe mozliwosci...

przez **Duszek** » poniedziałek 20 lipca 2009, 19:35

Nieeee... WORD pozostawia mozliwosc zapisania przez osobe o takim samym nazwisku, a nie osobie z rodziny. A to ogromna roznica.

Właściwie to... tak :wink:
Ale to chyba nie powód do rozpaczy?
Jest możliwość, trzeba ją wykorzystać, a nie szukać niepotrzebnie dziury w całym. Za zaoszczędzone 17 zł. możesz iść na kawę z dziewczyną, więc nie marudź.

P.S. A teściowa/mąż to nie rodzina?

WORD dał dobrowolnie taką możliwość, a nie ograniczył istniejącą (bo wg. przepisów powinno być pełnomocnictwo). Mógł w ogóle takiej furtki nie zostawiać. Dać komuś palec to będzie chciał rękę :?

przez **qwer0** » poniedziałek 20 lipca 2009, 20:43

WORD dał dobrowolnie taką możliwość, a nie ograniczył istniejącą (bo wg. przepisów powinno być pełnomocnictwo). Mógł w ogóle takiej furtki nie zostawiać. Dać komuś palec to będzie chciał rękę Confused

a na co mnie reka?? Jakby to zniwa byly... hehe :P

Właściwie to... tak Wink
Ale to chyba nie powód do rozpaczy?

Nie, ale ło to mnie wlasnie chodzilo ;]

przez **Duszek** » wtorek 21 lipca 2009, 07:31

Żniwa tuż, tuż... :D
Trzeba myśleć przyszłościowo. Na co komu palec przy żniwach? A dodatkowa ręka zawsze się przyda.

Zapis na egzamin-niuansik :D

Zapis na egzamin-niuansik :D

Kto przegląda forum