przez milosz1802 » niedziela 19 lipca 2009, 12:24
U mnie to wyglądało tak:
- wylosowanie dwóch elementów do pokazania i wykonanie tego zadania,
- przeprowadzenie motocykla na 5 m i postawienie go na stópce ( w tym momencie egzaminator kazał mi sie przygotowac do jazdy a sam poszedł do stojącego obok samochodu po kask i go załozyłem).
-sprawdziłem amortyzatory , hamulce, płynnośc ruchów kierownicy i lusterka no i po tym powiedziałem ze jestem gotowy do jazdy.
Przed egzaminem egzaminator zabrał nas na plac i powiedział nam co mamy robic po kolei, wydaje mi sie ze jest to obowiązkiem egzaminatora by wszystko wyjasnic.