Egzamin, łuczek, koperta i oblany egzamin.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin, łuczek, koperta i oblany egzamin.

Postprzez Esteban121 » czwartek 27 sierpnia 2009, 14:33

Witam,

Miałem dzisiaj egzamin na prawo jazdy, niestety zakończył się on niepowodzeniem, podczas jazdy po łuku za pierwszym razem samochód mi się zatrzymał, i musiałem poprawiać. I tutaj pojawia się problem, ponieważ nie zaliczono mi egzaminu ponieważ zdaniem egzaminatora nie zmieściłem się w kopercie. Ja byłem nieco innego zdania, samochód zaparkowałem na styk z wewnątrzną częścią linii określającą początek koperty. Jeśli faktycznie się nie zmieściłem, to na pewno na jakieś mikroułamki centymetra. Kłóciłem się z egzaminatorem ale oczywiście nic to nie dało. I mam pytanie, czy jest jakaś możliwość weryfikacji tego jak blisko i jak daleko byłem od tej linii? Jest tam ustawiona jakaś specjalna kamera? Czy jest cos co moge teraz zrobić poza zapisem na koleiny egzamin?
Esteban121
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 27 sierpnia 2009, 14:22

Postprzez annubis17 » czwartek 27 sierpnia 2009, 15:28

Moja rada, naucz się jeździć poprawnie, a potem idz na egzamin
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez Edward20 » czwartek 27 sierpnia 2009, 15:40

dokladnie jak mozna nie zmiescic sie w takiej kopercie? matko jedyna!
patrz na tylni slupek a nie na przod samochodu jak stawiasz go w kopiercie i bedzie git
Edward20
 
Posty: 107
Dołączył(a): wtorek 07 lipca 2009, 10:22

Postprzez lusia19 » czwartek 27 sierpnia 2009, 16:47

ja Tez nie zdalam dzisiaj na luku ewidentnie z mojej winy.Tylko taka jedna uwaga jak byłam poza autem egazaminator beszczenie na mnie krzyknoł ze cos zle zrobiłam ajak juz wsiadlam to z usmiechem na twarzy przedstawil sie i spokojnie powiedzial ze wszystko jest monitorowane\,starszemu Panu zabrakło kultury.A tak zdenerwowna juz i tak nie mialam szans...;-(
lusia19
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 27 sierpnia 2009, 16:33

Postprzez joanna12 » czwartek 27 sierpnia 2009, 16:49

Edward20 napisał(a):dokladnie jak mozna nie zmiescic sie w takiej kopercie? matko jedyna!
patrz na tylni slupek a nie na przod samochodu jak stawiasz go w kopiercie i bedzie git


skąd wiesz na co on patrzył parkując samochód ? Najwyraźniej można się ,,nie zmieścić,,. Poza tym problem nie dotyczył nie zmieszczenia się a odległości od linii a nie tego , ze się jest NAD linia lub POZA NIĄ. I nie wiem dlaczego egzaminator nie zaliczył jeżeli samochód rzeczywiście był w kopercie. Nie wiem jakie istnieją przepisy określające, że samochód ma być 5 cm od przedniej linii a nie na przykład 4 cm. Co to za róznica ? Czepianie się głupot.
Ostatnio zmieniony czwartek 27 sierpnia 2009, 17:01 przez joanna12, łącznie zmieniany 1 raz
joanna12
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 12 lipca 2009, 12:35

Postprzez Kuubaa » czwartek 27 sierpnia 2009, 16:52

annubis -> Skąd Ty człowieku możesz wiedzieć, czy autor potrafi jeździc czy nie? Taki łuk w żaden sposób nie odzwierciedla tego, co się dzieje na drodze - ŻADEN.

Przy moim pierwszym podejściu też nie zdałem przez takie coś. To przez stres, następnym razem ędzie lepiej.
Kuubaa
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 16 czerwca 2009, 21:46

Postprzez Bolesław III Krzywousty » czwartek 27 sierpnia 2009, 17:01

Ojjojoj, jacy to bystrzy jesteście naprawdę. Koleś prosi o radę (w kwestii monitoringu, ewentualnego odwołania), chce zasięgnąć opinii, co może zrobić, a wy go od razu ganicie. A przecież nawet nie wiecie jak jeździ. Annubis17 niczym rasowy omnibus, a Edward20 Wielki jak nieomylny pseudo-król jazdy.

Robiłem łuk trzy razy na trzech ezgaminach (z dobrym skutkiem, oblewałem na czym innym), ale daleki jestem od butnego strofowania zestersowanych ludzi. W ogóle nick mam od tego, że w kopercie staję krzywo, ale się mieszczę, więc wszystko zgodnie z przepisami...

Esteban 121 - dowiedz się, czy twój WORD ma kamery na placu, bo z tego co wiem nie wszystkie mają, ale głowy uciąć nie dam - w przeciwieństwie do co po niektórych... Tylko niestety - nawet gdyby - odwołanie zostało rozpatrzone pozytywnie, to i tak nie zyskasz nic poza możliwością powtórzenia egzaminu na ich koszt. Niby zawsze coś. Niestety, WORD to jest państwo w państwie.

Kolego Królu Edwardzie: obserwowałem cię też w innym temacie (niezdany egzamin buchacha), ale po kolejnych twoich postach już nie wytrzymałem. Czy ty naprawdę uważasz, że 90% egzaminatorów to idealiści wierzący w sprawiedliwość - z przejęciem na twarzy troszczący się o bezpieczeństwo na drogach? Przekonanie, że w WORD-ach nie ma korupcji i bezczelnego "czepialstawa" jest równie naiwne, jak twierdzenie, że każdy egzaminator to sprytny hochsztapler.
Ostatnio zmieniony czwartek 27 sierpnia 2009, 17:10 przez Bolesław III Krzywousty, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
Bolesław III Krzywousty
 
Posty: 72
Dołączył(a): czwartek 27 sierpnia 2009, 13:19
Lokalizacja: z XII wieku

Postprzez kamix500 » czwartek 27 sierpnia 2009, 17:04

Kuubaa napisał(a):annubis -> Skąd Ty człowieku możesz wiedzieć, czy autor potrafi jeździc czy nie? Taki łuk w żaden sposób nie odzwierciedla tego, co się dzieje na drodze - ŻADEN.

Przy moim pierwszym podejściu też nie zdałem przez takie coś. To przez stres, następnym razem ędzie lepiej.


racja co to za różnica czy dojedzie do linii czy przejedzie troszkę dalej :roll:
ty pewnie dałbyś mu prawo jazdy, a na parkingu też by nie było znaczenia czy dojedzie do twojego samochodu czy lekko go przesunie :)
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez piotrekbdg » czwartek 27 sierpnia 2009, 17:18

Na parkingu miejsce wybierasz sobie sam. Jak masz wątpliwości czy sobie poradzisz to jedziesz dalej i parkujesz tam gdzie masz 100% pewności że dasz radę.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Bolesław III Krzywousty » czwartek 27 sierpnia 2009, 17:31

Nie można powiedzieć, że łuk w ogóle nie sprawdza umiejętności, ale też przesadą wydaje się twierdzenie, że jeśli jakiś zestresowany "rookie" stuknął w pachołek, to z pewnością draśnie czyjeś auto na parkingu. Na to moim zdaniem gwarancji już wcale nie ma.

Jazda na łuku jest tylko symulacją, a nawet najlepsza symulacja nie odda w pełni rzeczywistości.

Cofanie na łuku i cofanie na parkingu to nie są w moim przekonaniu pojęcia tożsame.
Ostatnio zmieniony czwartek 27 sierpnia 2009, 20:26 przez Bolesław III Krzywousty, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Bolesław III Krzywousty
 
Posty: 72
Dołączył(a): czwartek 27 sierpnia 2009, 13:19
Lokalizacja: z XII wieku

Postprzez annubis17 » czwartek 27 sierpnia 2009, 17:32

piotrekbdg napisał(a):Na parkingu miejsce wybierasz sobie sam. Jak masz wątpliwości czy sobie poradzisz to jedziesz dalej i parkujesz tam gdzie masz 100% pewności że dasz radę.

Jakby tak było na prawde to by nie było tylu poobijanych samochodów właśnie zostawianych na parkingach
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez Bolesław III Krzywousty » czwartek 27 sierpnia 2009, 17:36

A kto obija te samochody? Ci co mają prawko i przeszli łuk (być może kilka razy przeszli), prawda?
Avatar użytkownika
Bolesław III Krzywousty
 
Posty: 72
Dołączył(a): czwartek 27 sierpnia 2009, 13:19
Lokalizacja: z XII wieku

Postprzez kamix500 » czwartek 27 sierpnia 2009, 19:10

Bolesław III Krzywousty napisał(a):A kto obija te samochody? Ci co mają prawko i przeszli łuk (być może kilka razy przeszli), prawda?


raczej Ci którzy nauczyli się go na pamięć :)
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez Bolesław III Krzywousty » czwartek 27 sierpnia 2009, 20:23

Zgadzam się, że lepiej robić łuk na wyczucie. Osobiście nie umiem nawet inaczej. Instruktor próbował mnie nauczyć różnych sposobów - bezskutecznie :smoke: .
"Ciebie strach samego zostawić na placu, bo walniesz jeszcze w te budy"

24.09.2009r. - trwa postępowanie administracyjne.

Zdane za piątym razem:
nigdy więcej tego koszmaru, tej gehenny, tej mordęgi...
Avatar użytkownika
Bolesław III Krzywousty
 
Posty: 72
Dołączył(a): czwartek 27 sierpnia 2009, 13:19
Lokalizacja: z XII wieku

Postprzez Sloners » czwartek 27 sierpnia 2009, 20:46

Gadacie tak jakby ten co zrobił łuk na wyczucie jest dobrym kierowcą , a ten co sposobem - słabym .
Robisz tak jak ci wygodnie , tak aby to zdać .

kamix500 - tyłem obijaja samochody tylko ci co robili łuk sposobem , a przodem wszyscy ? ciekawe :D
Sloners
 
Posty: 32
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 09:45

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości