Błąd przy zaliczaniu "łuku"

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Błąd przy zaliczaniu "łuku"

Postprzez daniel911 » czwartek 13 maja 2010, 14:44

Witam. Mianowicie mam taki problem wynikający z dzisiejszego zdawania egzaminu na prawo jazdy. Otóż podczas zdawania łuku błędnie oceniłem jego szerokość i przejechałem po lini ciągłej , po czym stwierdziłem iż skoro mam 2 próby przy zdawaniu tego elementu chciałem dojechać tyłem do początku trasy i spróbować zdać go ponownie. Jadąc na biegu wstecznym egzaminator krzyknął i kazał mi sie zatrzymać, po czym wszedł do pojazdu i oznajmił mi że egzamin jest niezaliczony. Ja zdziwiony jego decyzją powiedziałem mu że wszędzie i na internecie i w szkole jazdy uczono mnie że mam dwa podejścia by zaliczyć łuczek jak i górkę. Ten oznajmił mi iż gdybym po przejechaniu po linii ciągłej się zatrzymał natychmiastowo miałbym prawo do powtórzenia.
Na to powiedziałem mu że pierwszy raz o czymś takim słysze ani nie byłem poinformowany w szkole jazdy o czymś tak głupim, skoro jasno jest w dokumentach że mogę zrobić 1 pomyłkę. Teraz jest takie moje pytanie, co sądzicie o tej sytuacji i czy opłaca się pisać odwołanie? nie chodzi mi tu o stratę tych głupich 115 zł tylko o czystą uczciwość, skoro mogę popełnić błąd to z tego przywileju skorzystałem po czym zostałem nagrodzony negatywnym zaliczeniem egzaminu.
daniel911
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 13 maja 2010, 14:26

Postprzez lith » czwartek 13 maja 2010, 15:22

Jeżeli nie wyjechałeś za linię, ani nie przywaliłes w słupek to chyba powinieneś mieć drugą szansę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Błąd przy zaliczaniu "łuku"

Postprzez Cyberix » czwartek 13 maja 2010, 15:35

daniel911 napisał(a):Witam. Mianowicie mam taki problem wynikający z dzisiejszego zdawania egzaminu na prawo jazdy. Otóż podczas zdawania łuku błędnie oceniłem jego szerokość i przejechałem po lini ciągłej , po czym stwierdziłem

Kwestia czy najechałeś na linię czy też przekroczyłeś linię. Otóż 2 próby są za najechanie na linię. Natomiast egzamin zostaje przerwany za przejechanie (przekroczenie) linii.

Jeżeli najechałeś i nie przekroczyłeś to w tym momencie powinieneś się zatrzymać i poinformować egzaminatora, iż chcesz skorzystać z 2 próby.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez agatka 2001 » czwartek 13 maja 2010, 17:24

Jeżeli było faktycznie tak jak mówisz to miałeś prawo skorzystać z drugiej szansy jazdy po łuku. Oczywiście jeżeli tylko najechałeś na linie a nie przejechałeś je. Bo to niestety jest różnica. Jeżeli tylko na nie najechałeś to możesz się odwoływać. Mam nadzieję, że w OSK Ci o tym mówili.
agatka 2001
 
Posty: 60
Dołączył(a): środa 14 października 2009, 19:49

Postprzez mirek92m » czwartek 13 maja 2010, 17:49

Nie można przypadkiem jechać po linii bez przekraczania jej? Błędem jest chyba zatrzymanie na zewnętrznych liniach stanowiących "kopertę".
(4/23/10) Egzamin łączony - zdany!
(4/27/10) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(4/30/10) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(5/4/10) Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
mirek92m
 
Posty: 41
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 22:21

Postprzez DjSpot » czwartek 13 maja 2010, 20:32

Najechanie na podstawę słupka, przewrócenie słupka, najechanie na linię bądź przejechanie linii jest błędem wykluczającym z kontynuacji egzaminu.

Wiem z własnego doświadczenia bo za 1 razem na jechałem na podstawę słupka i usłyszałem całą normę prawną
Historia:
07.05.2010
- Zdanie PJ
21.05.2010 - Odbiór PJ
Avatar użytkownika
DjSpot
 
Posty: 43
Dołączył(a): piątek 23 kwietnia 2010, 19:20
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez Apiro » czwartek 13 maja 2010, 21:28

mirek92m napisał(a):Nie można przypadkiem jechać po linii bez przekraczania jej? Błędem jest chyba zatrzymanie na zewnętrznych liniach stanowiących "kopertę".


A nie pomyślałeś, że jakby można było jeździć po linii to przewrócił by się słupek od lusterka?
Apiro
 
Posty: 53
Dołączył(a): sobota 28 listopada 2009, 14:37

Postprzez mirek92m » czwartek 13 maja 2010, 21:51

Apiro napisał(a):
mirek92m napisał(a):Nie można przypadkiem jechać po linii bez przekraczania jej? Błędem jest chyba zatrzymanie na zewnętrznych liniach stanowiących "kopertę".


A nie pomyślałeś, że jakby można było jeździć po linii to przewrócił by się słupek od lusterka?


A czy słupki są ustawione co metr?
(4/23/10) Egzamin łączony - zdany!
(4/27/10) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(4/30/10) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(5/4/10) Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
mirek92m
 
Posty: 41
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 22:21

Postprzez saker2 » piątek 14 maja 2010, 23:34

4. Zachowaniem osoby egzaminowanej świadczącym o możliwości stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego jest:
1) bezpośrednie stworzenie zagrożenia dla zdrowia lub życia osób;2) przejechanie kołem przez linie wyznaczające zewnętrzne krawędzie stanowisk;3) najechanie na pachołki lub tyczki.
Najechanie na linie wg zasad egzaminu nie powoduje przerwanie egzaminu, a ponowną próbę. Może chodziło o to, że przy popełnieniu błędu trzeba się natychmiast zatrzymać i poczekać aż egzaminator podejdzie i powie co dalej, a nie samowolnie kontynuować jazdę. Z tego co widziałem, kontynuacja to najczęściej: przejechanie przez osobę zdającą na pole początkowe samochodu ale nie tyłem...tylko przez usunięcie środkowego pachołka z pola końcowego i wtedy wyjazd do przodu w zależności od układu placu manewrowego (w Pile trasa przez wzniesienie i potem egzaminator usuwa pachołem z pola początkowego pojazdu i wtedy dopiero po ponownym ustawieniu pachołków można ponowić próbę) ewentualnie sam egzaminator wsiada i wraca tyłem do miejsca startu.
saker2
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 14 maja 2010, 23:03
Lokalizacja: Trzcianka


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości