przez pokerzysta90 » poniedziałek 05 lipca 2010, 02:04
przez Przemek211 » poniedziałek 05 lipca 2010, 08:52
przez piotrekbdg » poniedziałek 05 lipca 2010, 09:42
Podobno ze zbyt dużą prędkością wchodziłem w łuki, więc egzaminator wziął mnie na taką ulicę, gdzie ciężko było wyrobić przy skręcie w prawo. Pech chciał, ze akurat z naprzeciwka jechał samochód i prawie bym w niego wjechał.
przez pokerzysta90 » poniedziałek 05 lipca 2010, 13:02
przez piotrekbdg » poniedziałek 05 lipca 2010, 13:07
W ogóle myślałem, że największe błędy to te zgaśnięcia silnika albo tamowanie ruchu na skrzyżowaniu. Nie spodziewałem się, że chodzi o zbyt szybkie pokonywanie zakrętów i zbyt szybkie przyspieszanie do 50.
A jeszcze mam pytanie co do skrzyżowań. Boję się, żeby nie oblać za wymuszenie czy dużym błędem jest to, że poczekam nawet jak samochód jest dość daleko?
przez kubek23 » poniedziałek 05 lipca 2010, 17:58
przez piotrekbdg » poniedziałek 05 lipca 2010, 18:08
Przy skręcaniu trzeba zwolnić, wrzucić 2 i się nie spieszyć.
przez svenson » poniedziałek 05 lipca 2010, 20:59
przez lith » poniedziałek 05 lipca 2010, 21:27
przez ixi25 » poniedziałek 05 lipca 2010, 21:31
lith napisał(a):jak w ogóle można pisać, że w jakiejś sytuacji 'koniecznie x bieg'?? :D
przez pokerzysta90 » poniedziałek 05 lipca 2010, 23:37
kubek23 napisał(a):Chyba powinieneś jeszcze trochę poćwiczyć... wykupić dodatkowe jazdy.
I nie może być wytłumaczeniem to, że tamtędy nie jeździłeś.
Pojedziesz w trasę, i żadnej z ulic nie będziesz znał.
Dlatego musisz być pewny, że jesteś w stanie w ogóle sobie poradzić za kierownicą.
przez ixi25 » poniedziałek 05 lipca 2010, 23:54
pokerzysta90 napisał(a):Co do dodatkowych jazd. Raczej nie ma sensu. Wszystko czego miałem się nauczyć się nauczyłem, a czego nie umiem, i tak się nie nauczę nawet jak wezmę kolejne 30 godzin
Ostatnio np maska się nie zamknęła do końca i trzeba było docisnąć.
przez pokerzysta90 » wtorek 06 lipca 2010, 00:04
przez ixi25 » wtorek 06 lipca 2010, 00:15
przez disaster » wtorek 06 lipca 2010, 00:30