CZARNA LISTA

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

CZARNA LISTA

Postprzez mpaszko » wtorek 29 marca 2005, 23:43

A może by tak zacząc wpisywać personalia egzaminatorów i ich "osiągnięcia"
na egzaminach ?
Cel: będzie wiadomo w jakim WORD i od jakiego egzaminatora można się spodziewać niemiłych niespodzianek .
mpaszko
 
Posty: 75
Dołączył(a): wtorek 23 lipca 2002, 23:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez Kasia » środa 30 marca 2005, 21:22

Odpowiadając na "obie listy"...: A gdzie tzw. "ochrona danych osobowych"?
Kasia
 
Posty: 217
Dołączył(a): niedziela 07 lipca 2002, 16:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez jkz » środa 30 marca 2005, 21:25

Gdyby sie podawało inicjały, albo imie i 1 litere nazwiska, chyba ochrona danych osobowych nie ma tu nic do rzeczy. A ludzie którzy by chcieli zdawać w określonym WORD-zie i tak by wiedzieli o kogo chodzi. Bo reszta i tak ma to gdzies.
:twisted: <<<<<!>>>>> :twisted:
Kurs: 11.02.2005 - 31.03.2005
Egzamin T+P: 15.04.2005
Zdane za 1 razem!!!
:twisted: <<<<<!>>>>> :twisted:
Avatar użytkownika
jkz
 
Posty: 47
Dołączył(a): niedziela 23 stycznia 2005, 20:27
Lokalizacja: Żyrardów

Postprzez ella » środa 30 marca 2005, 21:39

Jednego dnia egzaminator ma swój zły dzień i wtedy oblewa ile wlezie. A ten sam egzaminator może być łagodny i przez innych chwalony. Więc taka lista nie byłaby obiektywna.
Po drugie jak ja idąc na egzamin znałabym nazwiska tych złych egzaminatorów to nie skupiałabym się na egzamnie tylko na tym na jakiego trafię.
A jak już byłby to ten z czarnej listy to na samą myśl, że jest zły wpadłabym w większy stres i wiadomo......oblany na 100%
A tak to nie wiem jaki jest i zdaję egzamin. Jednego stresu mniej.
Co nam da, że znamy nazwiska. Egzaminatora nie wybieramy. Mamy go z przydziału.
To tak jak na studiach jak wiemy, że zdając u tego któregy zawsze oblewa to się gorzej boimy.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jkz » środa 30 marca 2005, 21:48

W sumie racja, dla jednej osoby egzaminator jest super bo np. przepuścił za mały błąd, a druga powie że to najgorszy egzaminator bo oblał na "jej" zdaniem błahej sprawie. Dowiadujcie sie indywidualnie :D
:twisted: <<<<<!>>>>> :twisted:
Kurs: 11.02.2005 - 31.03.2005
Egzamin T+P: 15.04.2005
Zdane za 1 razem!!!
:twisted: <<<<<!>>>>> :twisted:
Avatar użytkownika
jkz
 
Posty: 47
Dołączył(a): niedziela 23 stycznia 2005, 20:27
Lokalizacja: Żyrardów

Postprzez Kasia » środa 30 marca 2005, 21:48

I jeszcze jedno co mi się przypomniało....
Według kursantów "DOBRY" egzaminator to ten, u którego się zdało...
A "ZŁY" egzaminator to ten, u którego się "oblało"....
Kasia
 
Posty: 217
Dołączył(a): niedziela 07 lipca 2002, 16:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez wiruswww » środa 30 marca 2005, 22:54

Kasia napisał(a):I jeszcze jedno co mi się przypomniało....
Według kursantów "DOBRY" egzaminator to ten, u którego się zdało...
A "ZŁY" egzaminator to ten, u którego się "oblało"....


To prawda większość tak myśli - niesłusznie.
Taka lista nie ma najmniejszego sensu i wcale nie chodzi tu o dane osobowe tylko po co stresować, ktoś tu wpisze kiepską opinię o egzaminatorze Kowalskim bo go oblał, inny kursat idąc na egzamin spojrzy na identyfikator widzi Kowalski i co? stres, noga lata, nie wiem jak się zachować, a może się okzać że ten Kowalski to równy gośc.

Ja tam przed moimi kolejnymi egzaminami wolałem nie wiedzieć nic o egzaminatorach.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez Mmeva » czwartek 31 marca 2005, 09:57

Wszyscy trzej z którymi miałam do czynienia byli ok, przed egzaminem nie pytałam jacy są egzaminatorzy -bo i po co? Po to, żeby usłyszeć plotkę. że ten czy tamten oblewa?

Dużo ludzi podchodzi do tego tak jak napisała Kasia - "oblałem bo egzaminator się uwziął, a mógł mnie puścić..." - potem się inni nasłuchają takich opinii i koło się zamyka - ktoś się jeszcze bardziej zdenerwuje, nie zda i być może zacznie dalej opowiadac jaki egzaminator był niedobry...

Moja koleżanka też słyszała conieco o pewnym egzaminatorze i jak potem okazało trafiła na niego - gość wcale nie był straszny, a ona zdała bez problemu.

Takie robienie list nie ma moim zdaniem większego sensu.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości