NOWE PRZEPISY

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

NOWE PRZEPISY

Postprzez SXE » niedziela 06 listopada 2005, 20:42

Jak to w zasadzie bedzie z nowymi przepisami,ktore wstepnie wejda 10.01.2005. Prosze o wypowiedzi jak wg was (szczegolnie instruktowrow) nalezy podejsc do osob , ktore wlasnie zaczynaja lub koncza teoretyczne zajecia, aby szlifowac jazde za kolkiem. Strona prawna podsuwa mysl , ze o trybie , w ktorym przyjdzie zdawac osoba egzaminowanym po wejsciu nowych przepisow bedzie decydowac termin rozpoczecia kursu; czyli jak ktos zapisuje sie przed (teoretycznym terminem) 10.01.05 bedzie mogl zdac na starych zasadach. Nowe przepisy z pewnoscia beda potrzebowaly jakiegos okresu przejsciowego. NAJLEPSZYM(!) rozwiazaniem wg mnie byloby , aby osoby , ktore rozpoczely kurs przed 10.01.05 mogly wybrac forme egzaminu (stare lub nowe zasady) i utworzyc dodatkowo okres np do lipca , dla osob, ktore beda zdawac na starych zasadach(dot tylko osob , ktore zaczely przed 10.01.05) . a jezeli ktos nie zda do lipca(wiadomo , ze po 6i wiecej razy tez sie zdaje) to niestety bedzie musial sie przeszkolic na nowe zasady . Patrzac od strony WORD , kazdy osrode egzaminowania w kraju do lipca posiadac by musial stary plac manewrowy oraz dodatkowo luk z nowymi wymiarami. ACHA i jeszcze pytanie , czy wg nowych zasad luk, ktory zostaje bedzie musial byc w formie placu manewrowego (ogrodzony , bez mozliwosci ingerencji pojazdow z zew. mierzony przez urzednika itd . Czy w koncu urzad sie juz odczepi, bo wg nowej ustawy mowi sie wciaz o plasu manewrowym , a przeciez luk to jazda do przodu i tylu , manewry wykonywac sie ma na miescie. Logicznie rzecz biorac wszystko bedzie inaczej , wiec prosze o opinie
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez ella » niedziela 06 listopada 2005, 23:38

Strona prawna podsuwa mysl , ze o trybie , w ktorym przyjdzie zdawac osoba egzaminowanym po wejsciu nowych przepisow bedzie decydowac termin rozpoczecia kursu;

W rozporządzeniu jest zapis, że osoby od 1lipca1998 roku do wejścia w życie nowych przepisów spełniają warunki określone w rozporzadzeniu. Z tego wnioskuję, że wszyscy po nowemu od 10 stycznia. Ale to tylko moja interpretacja. Skąd wziąłeś tą stronę prawną?
Twoje rozwiązanie byłoby bardzo dobre. Bo teraz to nie wiadomo czy uczyć się po staremu czy po nowemu. Najgorzej mają te osoby, które mają kurs na ukończeniu. One nie wiedzą czy wypadnie im termin egzaminu na 5 stycznia czy 10 stycznia.
A gdzie w Twoim rozwiązaniu są kursanci, którzy teraz kończą a będą chcieli zdawać po nowemu? Czy gdyby był ten okres przejściowy mieliby możliwośc wyboru?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 listopada 2005, 00:07 przez ella, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez SXE » niedziela 06 listopada 2005, 23:54

Okres przejsciowy musi byc , bo nie da sie wyobrazic , ze z dnia na dzien da sie wszystko zmienic. Jesli chodzi o kursantow , ktorzy ukonczyli teraz kurs , to watpie , ze ktos ich uczyl zdawac"po nowemu" , ale wg mnie powinno byc w taki sposob , ze kto chce zdawac po staremu bedzie mogl to czynic na tyle dlugo , na ile pozwola na ta WORDy , bo bardzo watpliwe jest , aby tak jak piszesz cos moglo sie naraz zmienic, bo przeciez co zrobi ktos kto skonczyl kurs we wrzesniu i przy 7 podejsciu nie zda a teoretycznie zakladajac nastepny termin egzaminu odbedzie sie po 10.01.05 ?? Mylse, ze pol roku tolerancji przepisow powinno byc dla takich przyopadkow , wiec wg mnie do 10.01 tylko po nowemu po 10.01 po nowemu lub staremu(ci ktorzy zapisali sie na kurs po 10.01 tylko po nowemu) natomiast po jakiejs dacie powiedzmy 10.07 tylko po nowemu. Jezli ktos nie zmiesci sie przez pol roku to niestety bedzie musial sie przestawic i dokupic jazdy z trybem szkolenia manewrow w miescie. A skad takie domysly . Kto pamieta 01.10.2004 gdzie zmieniono przepisy i z 20 h teorii i praktyki zrobiono ich 30? Moment wejscia ustawy to 01.10.04 ,ale jak ktos zaczal 30.09 to lapal sie na stare przepisy i wszystkiego mial 20h. Jak ktos ma jakies opinie i nne spojrzenie to neich sie podzieli , pozdrawiam
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez ella » poniedziałek 07 listopada 2005, 00:05

A skad takie domysly . Kto pamieta 01.10.2004 gdzie zmieniono przepisy i z 20 h teorii i praktyki zrobiono ich 30? Moment wejscia ustawy to 01.10.04 ,ale jak ktos zaczal 30.09 to lapal sie na stare przepisy i wszystkiego mial 20h.

To pamiętam, ale pamietam, że wprowadzono wtedy też hamowanie awaryjne. I nikt nie pytał wtedy w WORDACH, czy ktos to miał na kursie czy nie miał. Weszło to bez żadnego okresu przejściowego.I dla tych co mieli na kursie 20 godzin i dla tych co mieli 30 godzin.
Stąd te moje teraz wątpliwości.

A i jeszcze jedno SXE. Co zrobisz z opłatami w tym półrocznym okresie przejściowym. WORDY juz podały na swoich stronach nowy cennik egzaminów. Czy będą dwie różne ceny?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 listopada 2005, 00:06 przez ella, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » poniedziałek 07 listopada 2005, 00:05

Jak szkolić? Oto jest pytanie. Okresów przejściowych nie ma. Ale tak naprawdę do większości jeszcze to nie dochodzi że zasady się zmieniają. Do mnie też to nie dociera, no jest to ogłoszone. Ale tak naprawdę to uwierzę jak zobaczę pierwszy egzamin.
Ale jak WORDy zmienią placyk w jedną noc i to zimową porą nie mam pojęcia. A może rozwiną kilka rolek papieru toaletowego. A krawężniki to ułożą z cegieł przyklejonych na ośmiorniczke.
Jak będzie? Ja nie wiem. Ale kosmici wiedzą. Właśnie nastąpiła wymiana międzygalaktycznych kosmitów, wylądowali następni na kolejne cztery lata ich trzeba by było spytać.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez SXE » poniedziałek 07 listopada 2005, 00:13

Okres przejsciowy musi byc , bo nie da sie wyobrazic , ze z dnia na dzien da sie wszystko zmienic. Jesli chodzi o kursantow , ktorzy ukonczyli teraz kurs , to watpie , ze ktos ich uczyl zdawac"po nowemu" , ale wg mnie powinno byc w taki sposob , ze kto chce zdawac po staremu bedzie mogl to czynic na tyle dlugo , na ile pozwola na ta WORDy , bo bardzo watpliwe jest , aby tak jak piszesz cos moglo sie naraz zmienic, bo przeciez co zrobi ktos kto skonczyl kurs we wrzesniu i przy 7 podejsciu nie zda a teoretycznie zakladajac nastepny termin egzaminu odbedzie sie po 10.01.05 ?? Mylse, ze pol roku tolerancji przepisow powinno byc dla takich przyopadkow , wiec wg mnie do 10.01 tylko po nowemu po 10.01 po nowemu lub staremu(ci ktorzy zapisali sie na kurs po 10.01 tylko po nowemu) natomiast po jakiejs dacie powiedzmy 10.07 tylko po nowemu. Jezli ktos nie zmiesci sie przez pol roku to niestety bedzie musial sie przestawic i dokupic jazdy z trybem szkolenia manewrow w miescie. A skad takie domysly . Kto pamieta 01.10.2004 gdzie zmieniono przepisy i z 20 h teorii i praktyki zrobiono ich 30? Moment wejscia ustawy to 01.10.04 ,ale jak ktos zaczal 30.09 to lapal sie na stare przepisy i wszystkiego mial 20h. Jak ktos ma jakies opinie i nne spojrzenie to neich sie podzieli , pozdrawiam
Jesli chodzi o cennik to dla obu wersji pewnie bedzie ten sam (nawiasem to podwyzszenie cen niemal 2 krotnie to przesada . kiedys kalkulowalem zuzycie paliwa porownujac plac manewrowy i jazde miejska do zuzycia sprzegla i wyszlo minimalnie na korzysc placu, cenniki ASO) . I jeszcze jedno przemawia za tym , ze nie da rady z dnia na dzien. WORDy maja swoje place manewrowe na pewnej przestrzenii. I w wiekszosci przypadkow nie ma miejsca na jeszzce jeden luk. !).01.05 to wtorek , wiec w poniedzialek bedzie musialo byc po staremu . bedzie zima wiec o 16.00 bedzie ciemno . Powiedzmy od 18.00 beda mogli"gumowac" stare linie i konstruowac nowy rekaw. Jak dla mnie albo zawiesza dzialalnosc na 2-3dni na przygotowania , albo minister wprowadzi okres przejsciowy ze wzgledu na zbyt duze zmiany organizacyjno-porzadkowe. Ile bedzie wynosil ? Trudn powiedziec , ale mysle , ze WORDy nacisna na ministra i ten nie bedzie mial wyjscia
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez ella » poniedziałek 07 listopada 2005, 00:13

Ale jak WORDy zmienią placyk w jedną noc i to zimową porą nie mam pojęcia

10 stycznia to jest wtorek. Więc mogą mieć trzy dni robiąc poniedziałek dniem bez egzaminów. A po co krawężniki? Do łuku chyba nie potrzebne. Do górki też nie.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » poniedziałek 07 listopada 2005, 00:20

A z szarakami to nikt się nie liczy. Jeden z drugim sobie usiądą, powymyślają pośmieją się pożartują. No koniec jakiś student napisze to co był w stanie zrozumieć. No i proszę rozporządzonko gotowe. Premie będą, medale a na koniec pióro od pana Prezydenta z wkładką. Przepraszam jeżeli kogoś uraziłem.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez ella » poniedziałek 07 listopada 2005, 00:35

jjaacc napisał(a): Jeden z drugim sobie usiądą, powymyślają pośmieją się pożartują. No koniec jakiś student napisze to co był w stanie zrozumieć. No i proszę rozporządzonko gotowe. .

Jakoś nie bardzo rozumiem :oops: Co ma student do rozporządzenia?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » poniedziałek 07 listopada 2005, 00:36

Krawężniki dla innych kategorii niż B. Coś tam się zmienia dla tych kategorii, powinno być łatwiej. Stanowiska szersze. Zatrzymanie na łuku 1metr. No i kamerki może nie być.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez jjaacc » poniedziałek 07 listopada 2005, 01:03

Student to tylko przykład. Kiedyś była jakaś afera że studenci prawa pisali jakieś dokumenty, na umowę zlecenie. Nie myślisz chyba że minister pisze osobiście takie pierdołki on ma tylko pieczątkę z podpisem. Żeby w razie co powiedzieć że to nie on. :wink:
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez ella » wtorek 08 listopada 2005, 14:46

Jesli chodzi o cennik to dla obu wersji pewnie bedzie ten sam (nawiasem to podwyzszenie cen niemal 2 krotnie to przesada . kiedys kalkulowalem zuzycie paliwa porownujac plac manewrowy i jazde miejska do zuzycia sprzegla i wyszlo minimalnie na korzysc placu, cenniki ASO)

Znamy już propozycje nowych cen za egzamin.
A jak panowie instruktorzy będą sie po tych zmianach kształtowały waszym zdaniem ceny za kurs?

ACHA i jeszcze pytanie , czy wg nowych zasad luk, ktory zostaje bedzie musial byc w formie placu manewrowego (ogrodzony , bez mozliwosci ingerencji pojazdow z zew. mierzony przez urzednika itd . Czy w koncu urzad sie juz odczepi, bo wg nowej ustawy mowi sie wciaz o plasu manewrowym , a przeciez luk to jazda do przodu i tylu , manewry wykonywac sie ma na miescie.

Jakoś nie wyobrazam sobie łuku i górki w innej formie niz kawałek ogrodzonego placu manewrowego.
.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez SXE » wtorek 08 listopada 2005, 16:25

JEsli chodzi o nowe ceny to 100zl wiecej to chyba min w porownaniu do aktualnych cen , ale pozostaj eszcze pytanie jak dlugo czekac z podwyzka . Chyba juz czas najwyzszy , bo sam osobiscie dla osob , ktore potencjalnie zlapia sie na 1 szy egzamin na stare zasady , a 2gi moze juz wypasc po 10.01 wprowadza nauke polegajaca na parkowaniu zarowno w miesice jak i na placu. Ciezko maja takie osoby i wg mnie to wlasnie oni sa najbardziej poszkodowani przez ten system. JEsli chodzi i luk i gorke, to w zasadzie gorka nigdy nie byla na placu(przynajmniej ustawowo) i nie rozumie dlaczego ella nie potrafisz sobie tego wyobrazic . Natomiast ja zaplanowalem sobie luk opd kosciolem, pod ktorym oprocz niedzieli nie ma ruchu(w niedzile ja i tak nie pracuje) i latwo jest mi wyobrazic sobie tam wlasnie ten plac. Ale znajac nadgorliwosc naszych urzedow pewnie to nie przejdzie. Coz zobaczymy. Acha i kolejna glupota w ustawie jest to , ze plac manewrowy ma miec min 120m kw. Przeciez na placu na katB wystarczy mi tylko luk , ktory jakby nie traktowac tego w formie prostokatu nie zajmuje tej pow. To tyle
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez ella » wtorek 08 listopada 2005, 16:39

SXE napisał(a):JEsli chodzi i luk i gorke, to w zasadzie gorka nigdy nie byla na placu(przynajmniej ustawowo) i nie rozumie dlaczego ella nie potrafisz sobie tego wyobrazic .

Ja miałam na myśli łuk i górkę w WORD. :oops: Oczywiście co innego w OSK. Górka naturalna na ulicach. A łuk - moim zdaniem powinni dać dowolność.
Chociaż kawałek placyku może by i się przydał na bardziej skomplikowane "przypadki", żeby od razu nie wypuszczać w miasto na pierwszej godzinie. Nie każdy ma OSK położony na uboczu albo w małej miejscowości.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » wtorek 08 listopada 2005, 20:20

Ośrodki szkolenia nadal muszą posiadać utwardzony plac wyłączony z ruchu, o odpowiednio określonej powierzchni. Umożliwiający wykonanie zadań z wyjątkiem górki.

Czy szkolenia zdrożeją? Pewnie tak chociaż moim zdaniem nie będzie to dużo, OSK wykorzystają moment zmian aby odbić sobie koszty. Paliwa , części, podatków. Konkurencja na rynku jest za duża, a osoby szkolące się nie są zbyt zamożne. Także paniki nie ma co siać. Najgorsze jest to że nie wiadomo jak będzie, czy przypadkiem MI nie wprowadzi w ostatniej chwili jakiegoś rozporządzenia zmieniającego ogłoszone rozporządzenie. U nas wszystko jest możliwe. Moim zdaniem jeżeli ktoś szkoli obecnie na kat B. Powinien uwzględnić taką możliwość i szkolić tak, aby zdający był przygotowany na wszystko. Natomiast na inne kategorie po staremu, bo tam zmiany poszły na korzyść zdających. No i trzeba uczyć wszystkich czynności obsługowych.

A teraz co mi osobiście nie podoba się w nowym rozporządzeniu:
1. kamery- łapownictwa to nie ograniczy, i tego jestem pewien. Żeby ograniczyć ten proceder potrzebna jest wymiana całych pokoleń. Natomiast utrudnią one zdanie. Egzaminatorzy jacy są tacy są, ale od czasu do czasu mógł przymknąć oko. Teraz nie będzie mógł tego zrobić, będzie musiał odbębnić cały wyznaczony czas, i uwierzcie że zdawalność dramatycznie spadnie.
2. nie będzie możliwe opuszczenie lusterek na placu. I nie wiem jak to będzie interpretowane: „ zgodnie z techniką kierowania przez tylną szybę pojazdu i lusterka”
3. sprawdzanie stanu technicznego- pojazdy mogą się od siebie różnić zwłaszcza te większe. Niektóre wyposażone są w układy samokontroli. A w niektórych konieczne jest np. uniesienie kabiny .
4. obowiązkowe ruszanie na wzniesieniu z ręcznego- mało przydatne w ruchu miejskim, czyli moim zdanie TRESURA. Ja wole jak ruszają z nożnego a samochód nie zjedzie nawet centymetra.
5. brak określenia kto zapłaci instruktorowi za obecność na egzaminie- mogą być awantury.
6. a sprzęganie i rozprzęganie przyczepy w ogóle mi się nie podoba.
:shock:
Ale się rozpisałem.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości
cron