przez ymonm » wtorek 15 listopada 2005, 21:40
Nie badz taka pewna. Nie wiesz, co sie dzieje na egzaminach. Najlepsi nie zdaja. Na placu centymetry decyduja. Na miescie drobnostki. Nie znechecam Ciebie, ale po prostu wywarlas za duza presje na sobie - moze zle to sie skonczyc.
Lepiej podejsc na luzie. Ja nie mialem presji, zeby zdac za pierwszym razem. W stylu, ze mnie koledzy, czy rodzina wysmieja. Ale chcialem bardzo, bylo to moje marzenie i spelnienie ambicji. Nie udalo sie. NIe robie z tego tragedii, choc na poczatku czulem sie przygnebiony
Jesli Ty zalozysz, ze musisz zdac, a (nie daj Boze) nie zdasz, to niezle sie rozczarujesz. A lepiej sie oczarowac. Podejdz sceptycznie, na luzie i mysl. Wtedy bedzie dobrze.
Wiem, pisze sie latwo. Sam nie umialem opanowac stresu... Nikt nie mowil, ze latwo bedzie ;-)
Powodzenia!
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...