Witam.
Robiłam kurs na prawo jazdy kat. B w jednym mieście. Niestety, jako że trwał on niemiłosiernie długo (ale nie będę się rozpisywać, bo to nie jest przedmiotem sprawy a i denerwować się znowu nie chcę), zdążyłam co prawda wyjeździć 30 h i zdać wewnętrzny teoretyczny, nie zdążyłam jednak zdać egzaminu wewnętrznego praktycznego w mojej szkole przed przeprowadzką do innego miasta.
Trudno - papiery wybrałam (świeżo wyciągnięte z folijki REZYGNACJA) i umówiłam się już na jazdy w szkole, która znajduje się na terenie mojego nowego miejsca zamieszkania, jednak instruktorka wspominała coś o zasadzie, że inna szkoła jazdy niż "macierzysta" nie może takiego egzaminu kursantowi zrobić i zaliczyć. Dopiero za tydzień mam jazdy i mam przyjść z wszystkimi papierami, jakie oddała mi stara szkoła żeby postanowić, co dalej.
Czy ktoś orientuje się w takich sprawach? Rzeczywiście będę musiała jeździć do mojego starego miejsca zamieszkania na wewnętrzny egzamin?
Z góry dziękuję za odpowiedź