Jeśli osoba pracująca na pełen etat zamierza wyrobić sobie uprawnienia do kierowania samochodami ciężarowymi, może się okazać, że odbycie wszystkich kursów i zdanie egzaminów zajmie jej rok i bez problemu pochłonie 10 tys. złotych. Tymczasem kierowców ciężarówek na rynku pracy już zaczyna brakować, a w najbliższym czasie będzie pod tym względem tylko gorzej. Dlatego też rząd musi wprowadzić jakieś zmiany w kwestii szkoleń kierowców. I tutaj pojawia się ciekawostka, gdyż jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” zmiany tego typu faktycznie są już przygotowywane.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa pracuje nad projektem rozporządzenia, który między innymi zniesie obowiązkową kolejność zdobywania uprawnień. W chwili obecnej trzeba najpierw zdać egzamin na kategorię B, później C, a dopiero potem możemy iść na C+E, zaś po zmianach wszystkie trzy kategorie można by robić jednocześnie. Znacznie przyśpieszyłoby to cały proces, chociażby poprzez zmniejszenie liczby zajęć teoretycznych, często pokrywających się na poszczególnych kursach. I tak na przykład robiąc kategorie B, C oraz D mielibyśmy co najmniej 26 godzin teorii dotyczącej podstaw (kategorii B) oraz co najmniej 20 godzin łączonej teorii specjalistycznej (C i D).
A jakby tego było mało, zmiany dotyczące zdobywania uprawnień mogą pojawić się także w szkołach. Przede wszystkim w związku ze staraniami ZMPD, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa ma w najbliższym czasie rozmawiać z Ministerstwem Edukacji Narodowej o kwestii dodatkowych kategoriach prawa jazdy dla uczniów szkół zawodowych. Przewoźnicy chcieliby, żeby uczniowie z nowego kierunku kierowca-mechanik mieli możliwość zdobyć w szkole chociażby kategorię C, co naprawdę przygotowałoby ich do funkcjonowania na rynku pracy i poważnie zmniejszyło koszt oraz czas potrzebny do uzyskanie pełnych uprawnień. Co więcej, firmy transportowe miały nawet zaproponować, że same będą wypożyczały szkołom sprzęt, aby te nie musiały martwić się o dodatkowy budżet na ciężarówki
Potrzebuję waszej pomocy w sprecyzowaniu tego, co piszę wyżej, a mianowicie:
1.Mając teraz lat 18, uprawnienia B, B+E, mogę robić C, bez kwalifikacji wstępnej, chcąc jeździć oczywiście na potrzeby własne ?
2.Czy robiąc C1+E, bez kwalifikacji wstępnej w wieku 18 lat, a kończąc potem 21 lat, kategoria C1+E przekształci mi się na C+E ? Czy jest w ogóle taka możliwość zrobienia C1+E bez kwalifikacji w wieku 18 lat ?
3. Jeszcze prosiłbym was, aby ktoś w skrócie opisał mi te zmiany wyżej, na czym one dokładnie polegają?
Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam.