Za którym razem zdaliście prawko?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Za którym razem zdaliście prawko?

Postprzez Doroma » piątek 20 listopada 2020, 16:13

Ja zdałem dopiero za czwartym podejściem. Mimo wszystko aktualne dobrze sobie radzę na drodze.
Doroma
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 20 listopada 2020, 15:58
Lokalizacja: Gdynia

Re: Za którym razem zdaliście prawko?

Postprzez bastian27 » sobota 12 grudnia 2020, 11:58

Cóż moja historia zaczeła się od kursu 03-12-2019 a zakończyła 26-11-2020 w Wordzie ze zdanym egzaminem za 7 razem. :lol: :lol: :lol:
1 Egzamin oblany po 40 minutach jazdy nie wjechałem w pas zwężający Egzaminator super miły Pan Michał D.
2: Egzamin oblany po 38 minutach nie wykonałem naewrów, które dla mnie były szalone i niezrozumiałe np 5 bieg na Wyszyńskiego lub zawracanie w lewo w miejscu gdzie nie ma mozliwości nie najechania na linię podwójną ciągłą. Egzamiantor nie miły Pani Mariola J.
3: Egzamin nawet nie yjechałem z placyku 1 raz auto za szybko pojechało na górce i dupa panu się nie spodobało egzamiantor też nie miły Pan Jacek Ł.\
4: Egzamin tego samego dnia co 3 byłem tak zestresowany już, że z własnej głupoty zatrzymałem się na zielonym :lol: :lol: :lol: Egzaminator miły stateczny spokojny Pan Bohdan Ł.
5: Egzamin przy lotnisku na jednokierunkowych nie ustąpiłem tirowi a juz ponad 38 min na mieście echhh stres zjadł. Egzaminator Spoko Pan Tomasz Sz. jednak bardzo ostro hamuje.
6: Egzamin Spokój opanowanie bardzo miła Pani Egzaminatorka wprowadzjąca nastrój odprężenia, spokoju. Niestety wymuszenie przy skręcie ze stopu w lewo Egzaminator Pani Anita L.
7: Egzamin SUKCES i znowu powrót do Pana Egzaminatora z Egzaminu nr 4 Pana Bohdan Ł. Egzamin nawet nie wiem kiedy przebieg, ale trase zapamiętam na zawsze.
bastian27
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 27 października 2020, 09:29

Re: Za którym razem zdaliście prawko?

Postprzez zestresowany » czwartek 17 grudnia 2020, 12:37

Dawno temu kat B za pierwszym razem zdałem w LOK. Pierwszy raz w życiu jechałem wtedy maluchem ale jakoś poszło.
Egzaminator ze zrozumieniem podszedł do sprawy i na koniec powiedział>
Niech ci będzie chociaż wajchy od biegów prawie nie wyrwałeś i w przyszłości popracuj nad tym.
Na drugi dzień egzamin z A, jakieś totalnie zajechane pędzidło trzymające się na drutach i pierwsze pytanie egzaminatora.
Umisz jeździć?
Umiem
Poka

odpaliłem jakimś cudem machinę, udało mi się wyjechać z chmury dymu, walę jakieś kółko po placu i widzę że egzaminator macha ręką.
Podjeżdżam i słyszę>
Dobra, zgaś to dziadostwo i złaź!
Umisz! Wołaj następnego!

No i teraz na stare lata zachciało mi się kategorię CE zrobić.
Wynik 2 do 1 dla WORD licząc całość egzaminów na C.
Jeżeli chodzi o CE to rozgrywka dalej trwa, WORD prowadzi jedną bramką. Wczoraj właśnie straciłem gola czego powodem
było ogólnie złe przygotowanie psychiczne, braki techniczne wynikające ze słabego opanowania sprzętu udostępnionego przez przeciwnika na egzamin. Mankamenty sprzętu są oczywiście mocną pomocą dla WORDu która działa jednak na naszą niekorzyść i nazywana jest brakiem płynności jazdy (luzy w zaczepie takie że przyczepa wali jak opętana i jeździ po swojemu) Starając się zmniejszyć ogólny poziom niekorzystnych wibracji działających na egzaminatora czekającego na najmniejszy błąd naraziłem się na zarzut > słaba dynamika jazdy. Dobiła mnie fanka WORDu która wtargnęła na jezdnię w niedozwolonym miejscu. Ja głupi, zamiast ją rozjechać i mieć lepsze samopoczucie zahamowałem awaryjnie  że tak powiem. Egzaminator nie był na to przygotowany i omal nie wyleciał przez okno, nie mają przecież obowiązku używania pasów. To mnie pogrążyło i zostało uznane jako faul na osobie egzaminatora.
Potem po powrocie na boisko wynikła mała sprzeczka którą załagodził dyrektor WORD. Mam pewien niedosyt bo
uważam że gola mi strzelili ze spalonej pozycji. Ale kij tam, z sędzią nie wygrasz i postanowiłem zamknąć gębę
żeby nie doprowadzić do eskalacji problemu i nie dostał jakiej czerwonej kartki.
Zaklepałem kolejny egzamin ale z podstawieniem przez szkołę własnego pojazdu który wprawdzie całkiem idealny nie jest. Jednak spełnia podstawowe zadania związane z transportem. Przyczepa nie wali, zaczep ciasny, jeździ zgodnie z przewidywaniami co bardzo pomaga na samym placu, hamulce normalne, sprzęgło działa jak powinno i ponadto nie ma wyjętej blokady pomiędzy wstecznym a dwójką.
Ci co łapią się za kategorię C i CE wiedzą o czym mówię i z czym może być problem.
Ponadto sama dźwignia zmiany biegów pracuje mniej więcej zgodnie z obrazkiem na gałce.

Może komuś pomoże ?
Postaram się wkleić obrazek odpowiadający rzeczywistej pracy skrzyni biegów samochodów używanych przez WORD
Nie będe wskazywać konkretnego bo to chyba norma
Załączniki
Man 12.240 WORD Chełm.jpg
zestresowany
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 17 grudnia 2020, 11:46

Re: Za którym razem zdaliście prawko?

Postprzez kiteki » poniedziałek 15 lutego 2021, 09:44

a czy to ważne za którym ważne że jedzisz i stres itp. też na to działąją i jaka trasa
kiteki
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 13 lutego 2021, 13:13

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości