przez krzychu12001 » poniedziałek 18 lutego 2019, 11:22
Witam, mam pytanie odnośnie przerwania egzaminu praktycznego c+e. Sytuacja wyglądała następująco. Byłem już po sprawdzeniu auta rygiel w górze oraz przyczepy a egzaminator powiedział że mam teraz 15 minut na sprzęgnięcie zestawu. Wsiadłem do auta podjechałem przed przyczepę zacząłem cofać przed wjechaniem zaczepem w rygiel kilka razy wysiadałem upewnić się czy aby na pewno trafię. Gdy miałem pewność że dyszel trafi w zamek cofnąłem mocniej i oczywiście rygiel wpadł ale bolec kontrolny został na wierzchu i tu się zaczynają moje wątpliwości. Powiedziałem do egzaminatora że "będę sprzęgać awaryjnie" na co egzaminator mi odparł "nie wiem co to znaczy i nie jestem Pana nauczycielem" po tych słowach zwątpiłem w to co chciałem zrobić (rozsunięcie klinów podniesienie podpory i podłączenie przewodów pneumatycznych). Podniosłem więc tylko rygiel i jeszcze raz mocniej cofnąłem lecz sytuacja się powtórzyła rygiel wpadł, bolec kontrolny został na wierzchu. Podniosłem ponownie rygiel odjechałem autem do przodu żeby się trochę naprostować i zacząłem cofać powoli z opuszczonym ryglem jak przymierzałem się powoli do zatrzymania przed przyczepą egzaminator krzyknął "stop" został mi przerwany egzamin z powodu "Nieumiejętności sprzęgania pojazdu" przy czym dyszel nie dotknął rygla a czas jeszcze nie upłynął, czy takie przerwanie egzaminu jest prawidłowe? Czy można się odwoływać jakoś od tej decyzji