"proszę o wykonanie zadania"

[Rafff]

Witam, czy egzaminator może wydać polecenie " proszę o wjechanie na podjazd i wykonanie zadania" ? Chodziło oczywiście o podjazd z użyciem hamulca ręcznego, ale ja nie byłem pewny i wykonałem to z hamulcem nożnym, gdyż egzaminator odmówił mi dalszych wyjaśnień. Powiedział że na wzniesieniu jest tylko jedno zadanie, więc powinienem wiedzieć o które chodzi, co skutkowało egzaminem niezdanym. Co myślicie?

[skov]

A czy przypadkiem nie potwierdziłeś przed egzaminem że znasz i rozumiesz zasady obowiązujące na egzaminie? Czy nikt przed egzaminem nie wyjaśnił ci jak to zadanie powinno być wykonane?

[rafal5757]

Egzaminator ma obowiązek powiedzieć dokładnie jakie zadanie należy wykonać. Tym bardziej jeżeli zapytałeś się jaki zadanie masz wykonać.. To należy do obowiązków egzaminatora.

[ks-rider]

Moim zdaniem nie gra roli jakiej techniki uzyjesz jezeli pojazd bezwladnie nie " pojedzie " do tylu, aTy ruszysz doprzodu.

No ale to Polska Panie !

[ks-rider]

A czy przypadkiem nie potwierdziłeś przed egzaminem że znasz i rozumiesz zasady obowiązujące na egzaminie? Czy nikt przed egzaminem nie wyjaśnił ci jak to zadanie powinno być wykonane?

Skov,

a nie uwazasz, ze egzaminowany to nie egzaminator ? To przypomina mi sytuacje z egzaminowania motocyklistow, trzeba bylo znac trase egzaminu na pamiec ! Mimo tego, ze egzamin byl wyposazony w krotkofalowki.

[gumik]

Moim zdaniem nie gra roli jakiej techniki uzyjesz jezeli pojazd bezwladnie nie " pojedzie " do tylu, aTy ruszysz doprzodu.

No ale to Polska Panie !

W niektórych warunkach inną techniką niż z ręcznym nie da rady. Dlatego wymaga się żeby konkretnie to zadanie wykonać. Mogliby po prostu zrobić dużo większy spadek na rampie.

[rafal5757]

W niektórych warunkach inną techniką niż z ręcznym nie da rady.

W jakich warunkach nie da rady?

[skov]

A czy przypadkiem nie potwierdziłeś przed egzaminem że znasz i rozumiesz zasady obowiązujące na egzaminie? Czy nikt przed egzaminem nie wyjaśnił ci jak to zadanie powinno być wykonane?

Skov,

a nie uwazasz, ze egzaminowany to nie egzaminator ? To przypomina mi sytuacje z egzaminowania motocyklistow, trzeba bylo znac trase egzaminu na pamiec ! Mimo tego, ze egzamin byl wyposazony w krotkofalowki.

A nie uważasz że coś poszło nie tak w wyszkoleniu tej osoby skoro wjeżdża na wzniesienie i chce ruszyć z nożnego? To zadanie jest na egzaminie od kilkudziesięciu lat w niezmienionej formie.

[rafal5757]

A nie uważasz że coś poszło nie tak w wyszkoleniu tej osoby skoro wjeżdża na wzniesienie i chce ruszyć z nożnego? To zadanie jest na egzaminie od kilkudziesięciu lat w niezmienionej formie.

Fakt, coś poszło nie tak, jednak egzamin nie ma polegać na sprawdzaniu czy osoba egzaminowana zna zadania egzaminacyjne. Egzamin to sprawdzenie umiejętności wykonania poszczególnych zadań/manewrów. Świętym obowiązkiem egzaminatora jest poinformowanie osoby egzaminowanej co ma dokładnie wykonać, nie żyjemy w PRL-u. Egzaminatorowi korona z głowy nie spadnie jak powie co dokładnie należy wykonać.

W ruchu drogowym dosyć często zdarza się, że egzaminator wydaje polecenie:

- proszę zawrócić z wykorzystaniem wjazdu po lewej stronie ( zapomina dodać z użyciem biegu wstecznego )

W takiej sytuacji również osoba egzaminowana ma wiedzieć, że musi użyć bieg wsteczny? Nie, i zawraca robiąc kółko.

[skov]

W takiej sytuacji również osoba egzaminowana ma wiedzieć, że musi użyć bieg wsteczny? Nie, i zawraca robiąc kółko.

Powinna wiedzieć bo zdała egzamin wewnętrzny w OSK a skoro zdała to musiała to wykonać z użyciem biegu wstecznego. No ale wiemy że to tylko teoria a życie życiem
Ja nie widzę przeszkód w poinformowaniu osoby zdającej co ma robić i często polecenie pada krótkie i zwięzłe. 99% rozumie je doskonale a 1% trzeba wyjaśniać szczegółowo. Gdyby zdarzyła mi się sytuacja jak u kolegi Rafff poprosiłbym jednak o wjechanie i zaciągnięcie hamulca awaryjnego.

[ks-rider]

A nie uważasz że coś poszło nie tak w wyszkoleniu tej osoby skoro wjeżdża na wzniesienie i chce ruszyć z nożnego? To zadanie jest na egzaminie od kilkudziesięciu lat w niezmienionej formie.

No nie uwazam, bo generalnie ruszania z recznego nie szkole juz od kilku lat, no chyba, ze sobie ktos totalnie nie radzi to jade w spokojne miejsce i uczeobydwu sposobow, w sekrecie powiem, ze sie da wszedzie ruszyc z noznego, tyle, ze troche wyczucia i znajomosci techniki potrzeba.

[yorki]

Istny kod Leonarda da Vinci.

Próbowałem dotrzeć do źródła,

W zał. nr2 do rozporządzenia.... (poz232)
w tabeli 2 poz. 6 jest zadanie: Ruszanie z miejsca do przodu na wzniesieniu.

dalej w tabeli nr 4 wyszczególniono kryteria do spełnienia:
Przy ruszaniu pojazd nie powinien cofnąć się więcej niż 0,2 m, a silnik nie powinien zgasnąć. Osoba egzaminowana w trakcie wykonywania tego manewru po zatrzymaniu pojazdu na wzniesieniu zaciąga/uruchamia hamulec postojowy, a następnie rusza do przodu zwalniając go ...

Czyli ani słowa o ruszaniu z ręcznego pod górkę....

ale podkreślam, że nie jestem instruktorem/egzaminatorem, więc mogę nie mieć racji.

[skov]

A nie uważasz że coś poszło nie tak w wyszkoleniu tej osoby skoro wjeżdża na wzniesienie i chce ruszyć z nożnego? To zadanie jest na egzaminie od kilkudziesięciu lat w niezmienionej formie.

No nie uwazam, bo generalnie ruszania z recznego nie szkole juz od kilku lat, no chyba, ze sobie ktos totalnie nie radzi to jade w spokojne miejsce i uczeobydwu sposobow, w sekrecie powiem, ze sie da wszedzie ruszyc z noznego, tyle, ze troche wyczucia i znajomosci techniki potrzeba.

to są realia niemieckie a nie nasze

[ks-rider]

to są realia niemieckie a nie nasze

Z tym ewentualnie moge sie zgodzic !

[gumik]

W niektórych warunkach inną techniką niż z ręcznym nie da rady.

W jakich warunkach nie da rady?

Na przyklad. Bagażnik wypakowany "po pachy" plus dużo większe wzniesienie niż na placu.

Ruszanie z ręcznym pod górkę to bardzo przydatna umiejętność i powinna być wymagana na egzaminie.