Opowiesci o egzaminach kat. B

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez Cyryl8 » środa 03 listopada 2021, 21:00

jakie konkrety?
przyjdź do Ks-ridera lub do mnie do pracy najlepiej jakieś 15 lat temu i spędź z nim lub ze mną 8h dziennie, a przekonasz się.

tego nie da się opisać nawet w opasłej książce.

to jest okres życia w którym młodzież chce mieć przywileje dorosłych, a obowiązki dziecka:
- tato, mogę iśc na dyskotekę i wrócić po północy?
- a wyniesiesz śmieci?
- no nie, to za dużo!
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez gumik » środa 03 listopada 2021, 22:47

No tak. Ale stwierdzenie było, że obecni 18latkowie są na poziomie emocjonalnym 14latkow. Więc albo
1. Kiedyś było inaczej.
2. Od wieku 14 lat do 18r.ż. poziom emocjonalny nie rośnie lub też rośnie, ale potem maleje.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez ks-rider » środa 03 listopada 2021, 23:49

gumik napisał(a):
Cyryl8 napisał(a):Jak byś (...)

Jakby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem.

Konkrety.


Gumik,

wybacz ale nie dochodzi do Ciebie ani to co mowi Ci Cyryl, ani to co mowie ja Przez ostatnie 15 lat szkole mlodziez od 16 1/2 do Maturzystow i czasami wyzej, obecnie szkole starszych.

Nie wypowiadam sie tak jak Ty o teoretyce a o praktyce z powtarzam ostatnich 15 - tu lat.
Jest tak jak pisze Ci Cyryl !

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez gumik » czwartek 04 listopada 2021, 00:29

Ale ja tego nie neguję. Jest dla mnie oczywiste jak wg. Was jest. Zainteresował mnie temat bardziej. Stąd dodatkowe pytania.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez Blacksmith » czwartek 04 listopada 2021, 00:37

Cyryl8 napisał(a):nasz kolega od egzaminów pewnie jest starszy, ale ma sposób myślenia 13-latka.

Właśnie takimi tekstami sam wystawiasz sobie świadectwo poziomu swojej dojrzałości.

Ja widzę pewne patologie w polskim egzaminie na PJ, Ty nie dostrzegasz.... A więc jak to ludzie mamy swoje zdania. Ale dla Ciebie moje odmienne zdanie w tym temacie już jest powodem pisania o moim dziecinnym myśleniu. A więc kto tu tak naprawdę reprezentuje dziecinne podejście, odpowiedz sobie sam.

Cyryl8 napisał(a):dlaczego do jednych zawsze trafiam, do innych czasami, do kolejnych nie mam szans?
gdzie tkwi mój błąd?

Nie wiem, musiałbym być dłuższy czas świadkiem Twojego nauczania. Ale mimo to coś napisze...Na jednym ze Twoich filmików kursantka popełniła błąd i powiedziała, że to przez zły nawyk. Ty do niej chłodno na to: "Wymówka, że to nawyk świadczy o lenistwie" i dalej cały wykład o lenistwie.
Moje zdanie jest takie, że to nietaktowne i niegrzeczne w stosunku do dorosłej osoby. Mogłeś na to inaczej odpowiedzieć. Ale to tylko moje zdanie. Gumik czy ks-rider mogą na przykład uważać inaczej i to OK.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez Blacksmith » czwartek 04 listopada 2021, 03:34

Tak na marginesie dodam... Nie tak dawno jak napisałem "kolega z Wrocławia" to zwróciłeś mi uwagę, że cyt: "ten kolega z Wrocławia ma imię/nick" dając do zrozumienia abym pisał po nicku. No i OK. Ale teraz sam piszesz "kolega od egzaminów"... Ciekawe podejście.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez Cyryl8 » czwartek 04 listopada 2021, 07:43

Blacksmith napisał(a):...Właśnie takimi tekstami sam wystawiasz sobie świadectwo poziomu swojej dojrzałości...


nie bardzo rozumiem, jeżeli kogoś uważam za fajnego, to to piszę, jeżeli ktoś według mnie postępuje źle, to też to piszę, jeżeli w moim odczuciu jesteś psychicznie niedojrzałą osobą, to co mam pisać?
że jesteś dojrzały jak JP II podczas drugiej dekady pontyfikatu?

Blacksmith napisał(a):...i dalej cały wykład o lenistwie.
Moje zdanie jest takie, że to nietaktowne i niegrzeczne w stosunku do dorosłej osoby...


jak już przytaczasz, to w całości, bo to zmienia całkowicie postać rzeczy:
najczęstszą przyczyną oblania egzaminu na kategorie wyższe przez osoby, które juz jeżdżą jest to, że na egzaminie jadą jak na codzień, czyli nie przestrzegając do końca przepisów ruchu drogowego, bo celem nie jest zdanie egzaminu, ale dojechanie do celu.

na samym początku szkolenia (oraz podczas dlaszego szkolenia, jak widzisz to ciężko dociera do ludzi) mówię: jak pan/pani jeździ na codzień nie ma tutaj żadnego znaczenia, gdy wsiadamy do samochodu nauki jazdy lub egzaminacyjnego pełna koncentracja, jazdę codzienną zostawiamy za sobą i jeździmy zgodnie z przepisami do trzeciego miejsca po przecinku.
dość często szkolący o tym zapominają usprawiedliwiając się np. nawykami.
co według mnie jest: "zaniechaniem, brakiem koncentracji i lenistwem", bo:
- jeździsz samochodem, potem wsiadasz na rower i jakoś się nie przewracasz i nawyki z samochodu (brak równowagi) nie przeszkadza.
- rozmwiasz z dziećmi inaczej i z rodzicami inaczej i jakoś tutaj również nawyki nie przeszkadzają.
przechodzisz z jednej roli w drugą dość swobodnie.

i tak ma być podczas nauki jazdy, a potem na egzaminie.
jeżeli o tym zapomnisz i na egzaminie pojedziesz jak na codzień, to nie z powodu nawyków, ale "zaniechania, braku koncetracji i lenistwa" i tyle razy oblejesz egzamin.

może dla Ciebie jest nietaktowne i niegrzeczne, ale Ty nie zdałeś za pierwszym razem, a moi uczniowie w zdecydowanej większości tak.
dodam, że koszt egzaminu na kat. D jest wyższy i dużo dłuższy okres oczekiwania.

teraz mam takiego sympatycznego gościa, który jest fanem psychologii, stara się mnie przekonać do jakiś książek na ten temat i przekonuje jak wiele może zmienić cżłowiek w sobie (łącznie ze zdrowiem fizycznym) za pomoca psychologii, ale prawda jest odmienna:
-- dojeżdżamy do skrzyżowania, jest zielone światło oraz zegar, który wskazuje, że nie mamy szansy zdążyć przed zmianą świateł, a on chce jechać.
ja hamuje i mówię:
widział pan światła - tak
widział pan zegar - tak,
wiedział pan, że nie zdążymy - tak,
to przyczyną obalnia egzmainu nie będzie brak wiedzy, ale psychologia.

- dojeżdżamy do przejścia dla pieszych, wchodzi pieszy, gość chce jechać.
ja hamuję i mówię:
widział pan przejście dla pieszych - tak,
widział pan pieszego - tak,
wie pan, że musimy ustępić pierwszeństwa pieszemu - tak,
to przyczyną obalnia egzmainu nie będzie brak wiedzy, ale psychologia.

- dojeżdżamy do zakrętu facet najeżdża na krawężnik.
ja nie hamuję, bo nie ma zagrożenia, ale mówię:
widział pan zakręt - tak,
wiedział pan że trzeba dalej wypuścić autobus - tak,
wiedział pan, że jadąc jak osobówką najedzie pan na krawężnik - tak,
to przyczyną obalnia egzmainu nie będzie brak wiedzy, ale psychologia.

ten facet na nauce jazdy, a to przełoży się na egzamin, chce jechać jak na codzień, czyli:
byle zdążyć,
piszym jak nie zrobię krzywdy będzie OK niezależnie od przepisów
i chce jechać autobusem jak swoją osobówką,
a to jest: "zaniechanie, brak koncetracji i lenistwo".
i psychologia.


co do drugiego (nick): przepraszam.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez Cyryl8 » czwartek 04 listopada 2021, 08:11

gumik napisał(a):No tak. Ale stwierdzenie było, że obecni 18latkowie są na poziomie emocjonalnym 14latkow. Więc albo
1. Kiedyś było inaczej.
2. Od wieku 14 lat do 18r.ż. poziom emocjonalny nie rośnie lub też rośnie, ale potem maleje.


jeszcze jakieś 20 lat temu większość przychodzących na kurs przychodziło z zeszytami, zapisywało, czytało przepisy w domu, nierozumiejąc zadawali pytania.

dzisiaj ich rówieśnicy najczęściej nie uczestniczą w wykładach, jak przychodzą to z musu, nie zapisaują, nie czytają w domu, nie zadają pytań, a gdy Ty ich spytasz, to oczywiście nie wiedzą.

ja nie mówię, że młodzież kiedyś był lepsza, ale inna, bo tak samo psocili, tak samo wygłupiali się, ale jak było coś do zrobienia, to bardziej poważnie to traktowali.

mało tego prawo jazdy dla większości kiedyś było wymarzonym celem, a kasa wybłagana od rodziców, czy zasłużona dobrymi stopniami itp.

dzisiaj rodzice wypychają dzieci na kursy, bo mają dość wożenia prawie dorosłych i chętnie prezentują oprócz kursu również auto, a dzieciakom i tak to wisi.
na co rodziców jeszcze nie tak dawno nie było stać.

wcześniej młodzi patrzyli byle się usamodzielnić, uzyskać prawo jazdy, zdobyć jakoś auto, decydować samemu o osbie, dzisiaj jest to odosobnione zachowanie.

miałem na kursie B+E rodzica, który robił to prawo jazdy, aby wozić dzieciakowi konia, bo temu posiadajacemu już kat. B nie chciało się iść na kurs na przyczepkę.

popatrz na młodych, którzy zdają na kat. C i C+E.

kiedyś ważne było: nauczyć się czegoś nowego, zobaczyć coś nowego, znaleźć pracę, która dawałaby satysfakcję.
dzisiaj młodzi mają psychikę emeryta.
pierwsza praca ma być ostatnią i jak najmniej skomplikowana.
na forum WagaCężka często są zapytania chłopaków, którzy mają zdawać egzamin: która praca jest łątwiejsza, na plandece czy chłodni?
nie ważne gdzie będziesz jeździł, nie ważne co będziesz woził, nie ważne co zobaczysz, czego się nauczysz, czy to będzie Ci sprawiało satysfakcję, ma być łatwo.

ideałem jest przeciąganie naczep pomiędzy magazynami i spanie większość dnia za kierownicą.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez gumik » czwartek 04 listopada 2021, 08:29

Cyryl8 napisał(a):dzisiaj młodzi mają psychikę emeryta.
pierwsza praca ma być ostatnią i jak najmniej skomplikowana.
To ja widocznie żyję w bańce. Co jest możliwe.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez Cyryl8 » czwartek 04 listopada 2021, 11:51

to jest tak:
ja obracam się w środowisku siatkarzy, znamy się od lat, swoje rodziny, swoje dzieci, które już są dorosłe.
oni są w miarę normalni, lubią sport, są wykształceni, ambitni w pracy, czasem mają już swoje firmy, ale podczas szkoleń stykam się z zupełnie innymi ludźmi.
takich jak oni jest jednak bardzo niewiele.

gdybym nie prowadził szkoleń, gdybym nie miał w inny sposób kontaktu z młodymi ludźmi, miałbym podobne zdanie jak Ty.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez gumik » czwartek 04 listopada 2021, 18:06

Pomijając już to, czy grupa młodych ludzi, których spotykasz jest reprezentatywna, to ciekawi mnie jaka jest tego przyczyna.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez Amos » czwartek 04 listopada 2021, 20:12

Cyryl8 napisał(a):dzisiaj młodzi mają psychikę emeryta.
pierwsza praca ma być ostatnią i jak najmniej skomplikowana.

A co w tym złego, że ktoś chce mieć jak najdłużej jedną pracę, a nie zmieniać co chwilę?
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez ks-rider » czwartek 04 listopada 2021, 21:37

Amos napisał(a):
Cyryl8 napisał(a):dzisiaj młodzi mają psychikę emeryta.
pierwsza praca ma być ostatnią i jak najmniej skomplikowana.

A co w tym złego, że ktoś chce mieć jak najdłużej jedną pracę, a nie zmieniać co chwilę?


To, ze jaknajbardziej niormalne jest do 25 roku zycia zmieniac prace, dopiero po 25 - se mlodzi jakos sie stabilizuja !


:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez ks-rider » czwartek 04 listopada 2021, 21:40

gumik napisał(a):
Cyryl8 napisał(a):dzisiaj młodzi mają psychikę emeryta.
pierwsza praca ma być ostatnią i jak najmniej skomplikowana.
To ja widocznie żyję w bańce. Co jest możliwe.


Gumik, nie jestes ani pierwszy, ani ostatni ! :mrgreen:


:wink:
Ostatnio zmieniony czwartek 04 listopada 2021, 22:20 przez ks-rider, łącznie zmieniany 2 razy
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Opowiesci o egzaminach kat. B

Postprzez Cyryl8 » czwartek 04 listopada 2021, 21:50

nie chodzi że długo jedną pracę, ale łatwą i nie zawsze dającą satysfakcji, nie zaspokajającą ambicje, których coraz mniej.

zawód kierowcy jak każdy inny jest jakąś karierą, gdzie trudniejsze zadania są lepiej nagradzane, ale żeby kwalifikować się do nich trzeba wiedzy, umiejętności, które zdobywamy między innymi doświadczeniem w różnych firmach zajmujących się różnymi formami transportu.

w siatkówce jest taskie określenie zawodnika: "do pierwszego używanego BMW".
zawodnik się szkoli zaczyna grać w jakiejś drugiej lidze (trzecia grupa) i okazuje się, że zarabia tyle co kolega na budowie i więcej już nie chce. stać go na używany samochód, zatraca ambicje.

tak też jest w zawodzie kierowcy, nie ważna jaka praca, najmniej skomplikowana, może być średnio płatna, ale jest i ma wystarczyć do emerytury.

większość ludzi którzy kiedyś wybierali zawód kierowcy, to byli tacy, co nie mogli wysiedzieć za biurkiem, nie znosili przełozonych, a charakter tej pracy dawał poczucie swobody.
teraz ludzie wybierajćy kurs prawa jazdy kategorii C, kierują się tym, że trwa krócej od kursu spawacza, tokarza numerycznego jest też mniej wymagający, a praca jest prostsza.
dodatkowo żaden z nich nie myśli o tym, że większość kierowców nie dociąga za kierownicą do emerytury za względu na zdrowie i żaden z nich nie ma planu B na tą okoliczność.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości