Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **brydzia** » wtorek 24 stycznia 2006, 21:32

Proszę,aby odezwał się ktoś z Legnicy jak egzamin z jazdy wygląda po nowemu. Tu wcale nie jest lepiej niż w Krakowie. Niektórzy piszą,ze egzaminy są w tym samym dniu ale to nie u nas.Kurs skończyłam w grudniu egz.teoretyczny wyznaczyli na poczatek lutego a praktyczny u nas wyzaczaja dopiero po zdanej teorii. tak,że będzie to marzec albo jeszcze dalej. w takim tempie to całość potrwa do wiosny. A słyszałam,ze "opłatę" za pozytywny egamin wkłada się do zielonego dowodu a ja mam juz nowy - czekam na porady.Jestem tak pesymistycznie nastawiona, bo będę miała prawie trzy miesięczną przerwę w jeździe, i po co ja piłowałam ten cholerny plac manewrowy? Zastanawiam sie co bedzie taniej czy wykupić dodatkowej jazdy przed egzaminem /bez gwarancji zdania/ czy czy wnieść "stosowna opłatę" za zdany egzamin?

przez **karool1988** » wtorek 24 stycznia 2006, 22:30

brydzia napisał(a): Zastanawiam sie co bedzie taniej czy wykupić dodatkowej jazdy przed egzaminem /bez gwarancji zdania/ czy czy wnieść "stosowna opłatę" za zdany egzamin?

Ja myśle że stosowną opłate powinnaś zainwestować w mózg bo ten ci sie przegrzewa.
Czy ty masz jakieś poczucie swojej wartości czy jesteś przekonana iż jesteśkompletną idiotką która nie potrafi samodzielnie zdać egzaminu??
Przez takich jak ty potem na ulicach giną niewinni ludzie, oby uschla ci ręka jak będziesz dawala tą łapówkę.
AMEN

przez **reniek31** » środa 25 stycznia 2006, 00:09

zgadzam sie !masz sie sama nauczyc a nie lapowki dawac,potem bedziesz plakala ze auto rozbilas "bo ja chcialam"troche cierpliwosci kobieto

przez **Mesee** » środa 25 stycznia 2006, 00:18

brydzia napisał(a):........Zastanawiam sie co bedzie taniej czy wykupić dodatkowej jazdy przed egzaminem /bez gwarancji zdania/ czy czy wnieść "stosowna opłatę" za zdany egzamin?

ojjj brydzia brydzia!!!! kobieto- Ty nawet ani razu jeszcze egzaminu nie zdawałaś, a już narzekasz i kombinujesz......!!!! :twisted:
a co mają powiedzieć ci, ktorzy ktorys raz z rzedu nie zdali??
ktos tu dobrze napisał- CIERPLIWOŚCI-bo ciężko Ci będzie w życiu, jak tak do wszystkiego będziesz podchodziła materialnie 8) powodzenia

przez **mildphoenix** » środa 25 stycznia 2006, 00:36

Poraża mnie swoboda z jaką niektóre osoby mówią o korupcji i o chęci podpłacania kogokolwiek. Jeszcze bardziej poraża i mrozi mnie poczucie bezkarności w jakim niektorzy ludzie żyją. To jeszcze jakies chyba naleciałości tamtego systemu politycznego gdzie bylo wskazane dać w łape i oszukać władze. Wstyd. A to ze ktos taki jak brydzia pisze swobodnie o korupcji świadczy tylko o tym ze w spoleczenstwie (przynajmniej jej otoczeniu - rowiesnikow) panuje jakieś przyzwolenie, wyjątek na taki proceder. Nie mozna zdac - bo egzaminatorzy, bo krzywa linia - to trzeba wreczyc sumke w zielonym dowodzie.... bo pewnie osiemnastka w górach juz zaplanowana. Wstyd i skandal. Szkoda tylko ze tacy mlodzi ludzie najczesciej jezdza sobie po smierc.

Ponadto, na samą mysl o tym ile osob jezdzi z "kupionym" prawem jazdy, wlosy jeżą mi się na glowie.

przez **ella** » środa 25 stycznia 2006, 00:55

A słyszałam,ze "opłatę" za pozytywny egamin wkłada się do zielonego dowodu a ja mam juz nowy - czekam na porady

Większość ma nowy dowód. Zielonych już nie wydają. Szkoda, że nie słyszałaś jak to robią ci bez zielonego.

Zastanawiam sie co bedzie taniej czy wykupić dodatkowej jazdy przed egzaminem /bez gwarancji zdania/ czy czy wnieść "stosowna opłatę" za zdany egzamin?

To zależy ile chcesz dać :wink: 1000, 2000, 3000
Czasami ten opłacany egzamin też może okazać się nie zdany.

przez **Wiedźma** » środa 25 stycznia 2006, 01:00

I dziwne, że w kraju panuje korupcja, naprawdę dziwne...
skąd się tacy ludzie biorą? bez żenady pytać o łapówę... spoko... że niby to norma jest, tak?
To może od razu kup sobie na bazarze dokument, po co się z kursem męczyć i takie tam...
grrrrr...

przez **poweredjj** » środa 25 stycznia 2006, 11:23

A ja sie zdziwiliem jesli chodzi o podejscie przecietnych Polakow do kupowania prawka. Co drugi znajomy namawia mnie, zebym sobie kupil. Poza tym okazalo sie ze 3 znane mi osoby kupily prawko i sie tym wcale nie przejmuja.

Mysle ze i na forum sa takie osoby, tylko siedza cicho.

Ja sam uwazam, ze jesli ktos chce - to niech kupuje. To sprawa jego/jej sumienia i nie powinno sie od razu gromow z nieba zsylac (ani Policja grozic).

przez **cappricio** » środa 25 stycznia 2006, 11:58

poweredjj napisał(a):Ja sam uwazam, ze jesli ktos chce - to niech kupuje. To sprawa jego/jej sumienia i nie powinno sie od razu gromow z nieba zsylac (ani Policja grozic).

tylko ze jakas niewinna osoba moze stracic zycie przez ten papierek z bazaru... :/ a to juz nie jest sprawa jego/jej sumienia...

przez **karool1988** » środa 25 stycznia 2006, 12:07

poweredjj napisał(a):Ja sam uwazam, ze jesli ktos chce - to niech kupuje. To sprawa jego/jej sumienia i nie powinno sie od razu gromow z nieba zsylac (ani Policja grozic).

Jego sprawa ty jestes chyba tez niedorozwinięty, chciałbyś żeby taki kierowca który kupił sobie prawko kierował taksówką którą ty będziesz jechał??, a może chciałbyś żeby taka osoba co nie zna przepisów wymusiła pierwszeństwo i przywaliła w twój prawidłowo jadący samochód powodując twoje kalectwo?? Ci co kupują prawojazdy to zwykłe śmieci bez honoru, powinno sie ich zamykać do kryminału. Chcecie to opieprzcie mnie za ten post mam to gdzieś.
Zastanów się co piszesz

przez **poweredjj** » środa 25 stycznia 2006, 12:31

Ja mowie o Polskich realiach - moze reszta forum zyje w krainie fantazji, nie wiem.
Wiem tylko tyle, ze ludzie wokol mnie mowia bez wstydu ze kupili prawko (moze inaczej to nazywaja, ale o to wlasnie chodzi), a wielu ktorzy zrobili normalnie - sugeruje mi takie rozwiazanie.

Uwazam ze z korupcja trzeba walczyc, ale z drugiej strony jesli ktos sie uprze to i tak kupi - Wy mu bynajmniej nie zabronicie, ani nie przekonacie go.

WORD'y to instytucje ktore WYROSLY na korupcji - nie odejda od tego tak po prostu. Weszly kamery, stara ekipa poszla za kraty - spokojnie, nowi maja swoje pomysly zeby zgarnac ten "dodatek do pensji".

Badzmy realistami - w tym chorym kraju nie ma szans na szybkie wyplenienie korupcji. Kamery itp. bzdety maja tylko zamydlic oczy - niewiele zmieniaja. Ostatnio instruktor mi mowil, ze egzaminatorzy wcale nie przestali sie bac. Podobno tez Policja robi wielkie akcje i aresztowania w tych WORD'ach, ktore... nie placily Policji odpowiednio wielkiego haraczu za "protekcje".

Mnie bardziej oburzaja kierowcy ktorzy zdali sami prawko, mysla ze sa "mistrzami kierownicy" i ze np. ograniczenia predkosci ich nie dotycza. Wole na drodze troche niedouczonych "kierowcow" (z kupionym prawkiem), ktorzy beda uwazac, niz "prawdziwych kierowcow" ktorzy jada >100km/h tam gdzie jest ograniczenie do 50. Znam wiele przypadkow tych ostatnich - jeden stracil prawko, szybko (UCZCIWIE!!) zrobil nowe i... dalej szaleje.

Wychodze z zalozenia ze jest duzo osob, ktorym po prostu prawko jest niezbedne, a ktorzy sa oblewani za nic wielokrotnie i... po prostu korzystaja z "innej opcji". Nie kazdy kto kupuje jest "rozpieszczonym synkiem bogatych rodzicow". Osoby ktore znam, a kupily prawko - zrobily to z KONIECZNOSCI.

I zeby bylo jasne - ja nie bronie korupcji. Ale bronie ludzi, ktorzy czesto sa zmuszeni "dac w lape".

karool1988: ja sobie wypraszam teksty "ty jestes chyba tez niedorozwinięty". Troche kultury prosze.

przez **if_ona** » środa 25 stycznia 2006, 12:50

brydzia napisał(a):Proszę,aby odezwał się ktoś z Legnicy jak egzamin z jazdy wygląda po nowemu.

Tutaj masz krótką relację: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 39&v=2&s=0

Dokup jazdy i nawet nie myśl o tej "stosownej opłacie" :lol:

przez **Wiedźma** » środa 25 stycznia 2006, 13:27

Likwidację korupcji należy zacząć od siebie.
Nic się nie zmieni "na górze" dopóki my (na dole) nie zmienimy swojego podejścia do tej kwestii.
Jeśli nie będzie komu dawać, to i nie będzie tych, co biorą.
Tyle.

przez **Matylda** » środa 25 stycznia 2006, 15:02

Rany, Brydzia czy Ty nie masz honoru :?: Owszem, jeśli będziesz chciała to wręczysz łapówę i będziesz mieć prawko, ale zawsze już będziesz miała świadomość, ze jesteś "cienias" i nie dałaś rady sama zdobyć uprawnień :!:
Bierz przykład z ludzi, którzy podchodzą po kilka razy do egzaminu, denerwują sie ale walczą DO NICH MAM OGROMNY SZACUNEK :!: :!: :!: Mimo, że nie jest im łatwo, zawsze będą mieć świadomość własej siły w dążeniu do celu.
Sama wybierz! Od Twoich umiejętności też będzie zależało zycie innych użytkowników dróg! Boże miej nas w opiece! Więcej takich jak Ty i strach jeździć!

przez **brydzia** » środa 25 stycznia 2006, 17:59

Trochę kultury by sie niektórym przydało. Mi nie chodziło konkretnie o dawanie łapówek, tylko denerwuje mnie tak długi czas oczekiwania na egzaminy w Legnicy.Jakby tak przyjąć,że samo zdawanie kursanta pójdzie w miarę sprawnie, to i tak potrwa to ok. trzech miesięcy - w Legnicy. Jak po zakoNczeniu kursu można spokojnie czekać na egzamin tyle czasu? Mam ćwiczyc własnym samochodem bez prawa jazdy,aby nie zapomniec, bo czy po tak długiej przerwie to pozostaje iść jeszcze raz na kurs praktyczny. Ja chciałabym ,aby ktoś podzielił się swojimi reflekcjami, Zeby opisal jak zdawał w Legnicy, a nie wyzywał od łapówkarzy.

Legnica

Kto przegląda forum