JAk jest w Lodzi i jaki samochod łatwiejszy....?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

JAk jest w Lodzi i jaki samochod łatwiejszy....?

Postprzez myszenka » czwartek 14 sierpnia 2003, 12:52

Chcialabym sie dowiedziec jaki samochod wybrac czy Fieste czy Punto bo nie wiem . ktorym bedzie mi łatwiej jedzic, a potem zdac.....?I czy te samochody maja jakies duze roznice...? a poza tym na jakiego egzaminatora najgorzej wpasc w lodzi.....? Z gory thanks za odp :) :) :)
myszenka
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 11 sierpnia 2003, 14:59

Postprzez encore » piątek 15 sierpnia 2003, 01:54

...podobno najgorzej trafić na panią Olejnik... :twisted:

Jeżeli chodzi o te dwa autka, to wymiary mają podobne. Na pewno najgorszy jest Lanos (jeździ się tym teraz w ogóle?). Może byc jedynie różnica w widoczności przez tylnią szybę. Słyszałam, że w Punto za dużo przez nią nie widać, ale to tylko pogłoski przeze mnie nie sprawdzone.

Jeżeli mogę coś zaproponować, to najlepiej nie wywalać kasy na tych bandziorów :evil: , tylko od razu iść do innego miasta i jeździć np. Micrą...
encore
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2002, 15:04

Postprzez Amy » piątek 15 sierpnia 2003, 11:48

ja robie tak jak radzi encore :)
nie wiem jak to dziala, ale w Sieradzu sie zdaje, a w Lodzi nie...
probowalam 3 razy na Punto i nic z tego nie wyszlo. raz mi wmowil, ze najechalam na linie, mimo ze bylam od niej jakies 15cm, a na trzecim egz kazal mi jechac rekawem na stanowisku nr 1 a ten rekaw jest wezszy o 10cm od pozostalych...
ogolnie w Lodzi zdaje sie koszmarnie. 6 stanowisk, mnostwo czerwonych tyczek, nic nie widac i egzaminatorzy okropni. na szczescie Pani Beatka juz nie pracuje. slynna Pani Beatka... w miare mily byl Rabkowski, a zupelnie beznadziejny Janiszewski - to on mnie wsadzil w ten wezszy rekaw, w dodatku dzien przed moimi urodzinami...
teraz jade do Sieradza i Tobie tez to radze. zaluje, ze od razu tam nie pojechalam. maja co prawda tylko Micre i Corse, ale co tam, kto nie ryzykuje ten nie ma prawka ;)

pozdrawiam
Amy
Amy
Amy
 
Posty: 27
Dołączył(a): piątek 21 marca 2003, 15:51
Lokalizacja: Łódź

Postprzez encore » sobota 16 sierpnia 2003, 15:37

Kurcze, mnie się też zdarzyło spaprać rękaw na 1 stanowisku :shock: :shock: :shock: przy powtórce.
Ciekawa była również pierwsza próba rękawa na tym egzaminie: jadę sobie... jadę... jadę... zatrzymuję się w odpowiedniej odległości od linii, wszystko O.K., wrzucam wsteczny i w momencie puszczenia hamulca samochód zjeżdża mi do przodu na linię (może jak bym stała 39 cm od linii, a nie 15, to bym się zdążyła uratować) :shock: Okazało się, że tam było delikatnie z górki :shock: Oczywiście egzaminator krzyczy to swoje STOP STOOOP i mówi, że najechałam na linię z przodu, choć przed chwilą machnął ręką, żebym jechała do tyłu. Niestety, na egzaminie człowiek nie jest przygotowany na takie niespodzianki. Przy drugiej próbie, by uniknąć tego samego, na rękawie ruszyłam z ręcznego :shock: i coś nie poszło na zakręcie...
ehh, :( ...
encore
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2002, 15:04

Postprzez Amy » sobota 16 sierpnia 2003, 16:30

jesli chodzi o nierownosci terenu, to oni sa w tym mistrzami. caly plac usiany jest gorkami i dolkami. samochod sie sam toczy, jak sie nie wie gdzie jest pulapka, to niestety marne szanse na cokolwiek...
a propos slynnego STOOOOP,ciekawa jestem czy swoim zonom w lozku tez tak krzycza :lol:
Amy
Amy
 
Posty: 27
Dołączył(a): piątek 21 marca 2003, 15:51
Lokalizacja: Łódź

Postprzez encore » sobota 16 sierpnia 2003, 17:06

:lol:

A ja do tej pory jak słyszę STOP! gdziekolwiek (nawet jak to nie do mnie), to mnie ciary przechodzą...
encore
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2002, 15:04

Postprzez Amy » sobota 16 sierpnia 2003, 17:19

obym tego przekletego slowa w srode nie uslyszala...
Amy
Amy
 
Posty: 27
Dołączył(a): piątek 21 marca 2003, 15:51
Lokalizacja: Łódź

Postprzez gregor » środa 27 sierpnia 2003, 15:22

A ktoś zdawał na lanosie? Gdzie egzaminatorzy jeżdzą w mieście?
Czy ustawienie stanowisk jest takie samo jak n.p. na Maratońskiej niewiem czy tam jeżdzicie chodzi mi o to że najpierw jest 3 rękawy potem stanowisko do park prostop. potem równoległego a potem skośnego ?
gregor
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 24 lipca 2003, 15:09

Postprzez Amy » środa 27 sierpnia 2003, 16:22

oj, na lanosa to ja bym sie nie porwala....
a o stanowiska sie nie martw, egzaminator powie Ci gdzie masz wjechac. a jak nie powie, to po prostu zapytaj. oni sa nieprzyjemni, ale musza Ci pokazac gdzie masz jechac.
Amy
Amy
 
Posty: 27
Dołączył(a): piątek 21 marca 2003, 15:51
Lokalizacja: Łódź

Postprzez encore » środa 27 sierpnia 2003, 16:33

Taa, ten plac manewrowy jest ogromny. Samemu można by było się tam zgubić pomiędzy słupkami :D
A na mieście przychodzią mi na razie do głowy 2 ulice: Telefoniczna i Jaracza :roll:
encore
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2002, 15:04

Postprzez Amy » środa 27 sierpnia 2003, 16:39

jezdza jeszcze Pomorska i Brzezinska. mieszkam tutaj i czesto widze biednych zdajacych. sporo tu ograniczen do 40 a nawet do 30. trzeba uwazac. slyszalam tez ze p. Malinowski ma jakis ulubiony parking pod blokiem chyba na ul. Tamka. mowi zeby tam wjechac a tam jest zakaz i info ze nie dotyczy mieszkancow. trzeba sie wiec zapytac: " czy pan tu mieszka, bo ja nie" :) a, jest jeszcze skrzyzowanie przy kosciele sw.Teresy. poza tym nie wiem, bo nie udalo mi sie na miasto wyjechac :(
Amy
Amy
 
Posty: 27
Dołączył(a): piątek 21 marca 2003, 15:51
Lokalizacja: Łódź

Postprzez gregor » czwartek 28 sierpnia 2003, 14:27

Dzięki jak byś jeszcze coś sobie przypomnieli to dawajcie :D
gregor
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 24 lipca 2003, 15:09

Postprzez lalesia » niedziela 28 sierpnia 2005, 21:40

Widze ze posty odnosnie zdawania w Lodzi sa dosc dawne wiec moze od tego czasu cos sie pozmienialo, bo ja wlasnie lodzianka jestem, tu zdawalam i juz za 2 razem poszlo jak z platka :lol: Za pierwszym razem trafilam na swietnego egzaminatora tylko znaku nakazu w prawo nei zauwazylam no i wiadomo jak sie musialo skonczyc :P a za drugim tez bardzo mily, starszy pan, caly czas ze mna rozmawial, mowil ze swietnie jezdze i wozil mnie tylko 15 min po jakis uliczkach takze nawet ani razu na swiatlach nie bylam :D nawet milo wspominam moj egzamin, zdany 25.09.2005, dla mnie historyczna data 8)
lalesia
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 31 lipca 2005, 19:43

Postprzez cappricio » wtorek 30 sierpnia 2005, 08:22

taaaak, ten starszy pan mnie rowniez egzaminowal :D
kiedys mi kolezanka opowiadala:
jest sobie na egzaminie, placyk zaliczony, jedzie na miasto. no i juz na poczatku po wyjezdzie z wordu mamy w lodzi ze 2 (3?) uliczki z ograniczeniem 30 albo 40 (juz nie pamietam :]) no i kolezanka jedzie trzyma tą predkosc co by zdac :D a ten starszy pan jej mowi, ze ma jechac NORMALNIE, on dobrze wie, ze tak jezdzic nie bedzie w zyciu... no i przyspieszyla :D i zdala oczywiscie :D

ktos wie jak sie ten starszy pan nazywa??? bo ja nie sluchalam jak sie przedstawial :]

ale naprawde, facet jest strasznie zyciowy i strasznie sympatyczny :D a prawo jazdy ma juz tyle co ja mam lat i jeszcze +8 :lol:
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Baran » wtorek 30 sierpnia 2005, 18:36

lalesia napisał(a): nawet milo wspominam moj egzamin, zdany 25.09.2005 dla mnie historyczna data 8)


Może historyczna, bo przyszłościowa? BP, NMSP :D
Baran
 
Posty: 69
Dołączył(a): piątek 10 czerwca 2005, 23:44
Lokalizacja: Szczecin/Białogard

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości
cron