przez gardziej » sobota 05 sierpnia 2006, 00:05
tu tez wszystko zalezy od egzaminatora, jeden stwierdzi, ze stworzyles zagrozenie/wymusiles pierwszenstwo, inny ze elegancko dynamicznie wjechales... moja rada, na poczatku egzaminu jezdzic bardzo ostroznie i uwazac na takie sytuacje (wymuszenie), pozniej, jesli egzaminator ma juz jakies zaufanie do naszej jazdy i do nas mozna sobie na to pozwolic... i tez wazne, zeby umiec stosowac te dynamike na obcym samochodzie, co z tego, ze wskoczysz z piskiem opon, jesli silnik ci zgasnie na skrzyzowaniu...
nie jest to zasada, ale generalnie starsi egzaminatorzy lubia spokojna jazde, mlodsi dynamiczna...