no i nie zdałam

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

no i nie zdałam

Postprzez ninks » środa 31 grudnia 2003, 21:24

wczoraj miałam pierwszy egzamin praktyczny - piszę pierwszy, bo nareszcie do mnie dotarło, że zdać za pierwszym razem nie jest tak łatwo, przynajmniej w Łodzi, wiem oczywiście że to się zdarza, bo niektórych muszą przepuścić, dla zachowania pozorów.
placyk spoko, oprócz lewego rękawa miałam skośny i prostopadły tyłem - wg mnie raczej trudne manewry, ale zaliczył mi, i pojechaliśmy na miasto, od razu mówię, że instruktorem był stary wredny dziad, więc atmosfera nie była bynajmniej zachęcająca, a że ze mnie człowiek nerwowy, więc się oczywiście zestresowałam, i raz nie zawróciłam, chociaż mogłam, i dwa razy wjechałam na pas dla autobusów skręcając na skrzyżowaniu. nie wiem, czy można to zaliczyć, on w każdym razie kazał się zatrzymać, i powiedział, że się przesiadamy. nie wiem, czy liczył na łapówkę, jak liczył to się przeliczył, ale dawno nie przeżyłam takiego wstydu i upokorzenia, tym bardziej, że ja lubię jeździć i uważam, że umiem. ryczałam cały wczorajszy dzień, ale w poczekalni przed egzaminem spotkałam osoby, które zdawały po 3-4-ty raz, podchodząc do tego se stoickim spokojem. czy niezdawanie hartuje? następny mam 20-go stycznia, nie mam już forsy na jazdy, ale pieprzę to, pokażę im i zdam!
if ignorance is bliss I must be ecstatic
Avatar użytkownika
ninks
 
Posty: 8
Dołączył(a): poniedziałek 17 listopada 2003, 18:09
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Sławek_18 » czwartek 01 stycznia 2004, 09:33

wedlug mnie mial prawo do kazania Ci wysiasc.
i nie liczyl raczej na lapowke. Poprostu popelnilas widoczny blad i koniec, nastepnym razem napewno bedzie lepiej jesli wydaje Ci sie, ze umiesz jeździc to masz racje........ wydaje Ci sie :) :wink:
A czy niezdawanie hartuje ..... nie wiem.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Szelka » czwartek 01 stycznia 2004, 14:53

No ja tak samo.. pierwszy raz mialam i nie zdalam, ale od razu na placu, dlatego ze nowym samochodem mialam tylko 1,5h czy 2 na placyku. Myslalam ze nawet jak nie zdam, to opanuje sie, nie bede plakac czy cos, ale nie udalo sie od razu wysiadlam z samochodu i w RYK. :( Zapisze sie w polowie stycznia, musze kase uzbierac.. tylko nie wiem po co sie zapisywac, skoro i tak nie bede umiec jezdzic (po placu), bo tez kasy nie mam na dokupienie godzin :( Jakbym byla dobrze przygotowana z placu.. czyli jakbym miala wiecej ogdzin na nowym samochodzie, to zdalabym, bo facet byl przemily.. a tak mnie straszyli.. (tu mialam szczescie) ale niestety :( dzisiaj mialam mozliwosc pierwszy raz jechac autem.. z wioski do wioski.. i tato moj sam widzial ze super prowadze.. i sie zdziwil ze nie zdalam za 1 razem.. no ale coz.. plac :(((((
Szelka
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 28 grudnia 2003, 20:05

Postprzez ninks » czwartek 01 stycznia 2004, 15:27

sławku 18, mnie się nie wydaje, że umiem jeździć, tylko "uważam, że umiem", a uważam użyłam jako grzeczną formę "wiem", poza tym takie wypowiedzi jak twoja na pewno nic nie wnoszą konstruktywnego, ani tym bardziej nie podnoszą na duchu, więc może się powstrzymaj od odpowiedzi, jeżeli chcesz tylko bezinteresownie kogoś pognębić.
if ignorance is bliss I must be ecstatic
Avatar użytkownika
ninks
 
Posty: 8
Dołączył(a): poniedziałek 17 listopada 2003, 18:09
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Sławek_18 » czwartek 01 stycznia 2004, 16:57

Nie mozesz mowisz, ze umiesz prowadzic bo nie umiesz, umiesz przemieszczac sie samochodem z punktu a do b nauka zacznie sie dopierok po odebraniu plastiku. I nie chcialem Cie pognebic tylko powiedzialem, ze egzaminator Cie slusznie kazal sie przesiasc Wjezdzajac na pas dla Autobusow ...., musisz przejechac prze ciagla linie co juz samo w sobie jest bledem. Denerwuja mnie jak ludzie co maja juz prawko jezdza po tymzakazanym pasie.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ninks » czwartek 01 stycznia 2004, 18:27

to nie była ciągła, tylko przerywana
if ignorance is bliss I must be ecstatic
Avatar użytkownika
ninks
 
Posty: 8
Dołączył(a): poniedziałek 17 listopada 2003, 18:09
Lokalizacja: Łódź

Postprzez X » czwartek 01 stycznia 2004, 18:37

Rzecza niezwykle zastanawiajaca jest to, iz wszyscy kursanci umieja swietnie jezdzic, obojetnie ktoby nie zdal egzaminu, zawsze niezdal go z powodu zawisci egzaminatora tudziez zle formy egzaminow, NIGDY natomiast z powodu braku umiejetnosci...

Slawek18, skrecajac ze skrzyzowania w prawo, w powiedzmy trzypasmowa jezdnie, gdzie prawy pas jest pasem dla autobusow - GDZIE TY MASZ LINIE CIAGLA???

Denerwuja mnie jak ludzie co maja juz prawko jezdza po tymzakazanym pasie.


X gra Tobie na nerwach :). Ale tylko czasami :).
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez Sławek_18 » czwartek 01 stycznia 2004, 19:10

:oops: No jezeli mialas skrecic w prawo na tym skrzyzowaniu to wybacz, źle zrozumialem.
Rzecza niezwykle zastanawiajaca jest to, iz wszyscy kursanci umieja swietnie jezdzic, obojetnie ktoby nie zdal egzaminu, zawsze niezdal go z powodu zawisci egzaminatora tudziez zle formy egzaminow, NIGDY natomiast z powodu braku umiejetnosci...


nic dodac nic ujac co juz wczesniej napisalem
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kordula » czwartek 01 stycznia 2004, 19:16

Może i oblanie egzaminu było słuszne, ale nawet doświadczeni kierowcy popełniają błędy, więc takie coś na pewno nie świadczy o tym, czy ktos umie jeździć czy nie.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: no i nie zdałam

Postprzez ella » piątek 02 stycznia 2004, 11:32

ninks napisał(a): ale dawno nie przeżyłam takiego wstydu i upokorzenia


to nie wstyd i upokorzenie nie zdać egzaminu, zwłaszcza że nie są to wyjątki. Wyjątkami jest zdanie za pierwszym razem. Wiem co czułaś bo ja oblałam dwa razy raz plac i raz miasto. Nie martw się i głowa do góry.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ninks » czwartek 08 stycznia 2004, 19:15

ella dzięki :)
if ignorance is bliss I must be ecstatic
Avatar użytkownika
ninks
 
Posty: 8
Dołączył(a): poniedziałek 17 listopada 2003, 18:09
Lokalizacja: Łódź

Postprzez pinkowski » wtorek 13 stycznia 2004, 12:38

nie przejmuj się, ja wczoraj też nie zdalem za 2 razem, a juz sie cieszylem ze mam prawko, bo podjechalem pod sam osrodek, a on mi ze nie zaliczylem bo mi 2 razy zgaslo na skrzyzowaniu, trudno sie mowi i zyje sie dalej, tylko szkoda troche pieniedzy na nastepne egzaminy, pozdrawiam CZESC! :!:
pinkowski
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 13 stycznia 2004, 12:23

Postprzez ella » wtorek 13 stycznia 2004, 12:48

Ja tez na egzaminie za drugim razem podjechałm pod ośrodek i byłam pewna że zdałam a było inaczej. Byłam wściekła ale za trzecim razem udało się. Rzeczywiście szkoda tylko kasy bo wszystko kosztuje.
Powodzenia za trzecim razem :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mostom » środa 14 stycznia 2004, 10:21

ella napisał(a):Ja tez na egzaminie za drugim razem podjechałm pod ośrodek i byłam pewna że zdałam a było inaczej.

Tak ostatnimi czasy często robią. Człowiek zadowolony, że zdał a egzaminator mówi, że nie zdane bo była zła dynamika jazdy n.p.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Re: no i nie zdałam

Postprzez Blacksmith » niedziela 05 czerwca 2022, 03:05

X napisał(a):Rzecza niezwykle zastanawiajaca jest to, iz wszyscy kursanci umieja swietnie jezdzic, obojetnie ktoby nie zdal egzaminu, zawsze niezdal go z powodu zawisci egzaminatora tudziez zle formy egzaminow, NIGDY natomiast z powodu braku umiejetnosci...

Tak, i też rzeczą niezwykle zastanawiającą jest, że takie przygłupy jak Ty wiecznie wine zwalają na kursantów i nie widzą tego, że egzamin nastawiony jest na oblewanie, aby zwiekszać przychody WORD'ów.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości