Witam państwa.
Mam dość duży ( z mojej perspektywy ) problem. Otóż jak narazie nie miałem sytuacji kiedy musiałbym dokonać lewoskrętu ( 2h jazdy za mną ) w pełnym tego słowa znaczeniu na ruchliwej drodze, dlatego pytam się, aby nie skompromitować się przed instruktorem :).
Sytuacja 1:
jesteśmy pojazdem 1, chcemy skręcić w lewo, a droga jest ruchliwa, z przeciwka nadjeżdżają samochody, więc dojeżdżamy do środka skrzyżowania ( wykropkowany samochód ) czy czekamy przed skrzyżowaniem, aby wjechać? Wszędzie czytam, że należy dojechać do środka skrzyżowania, natomiast w większości skrzyżowań taki manewr wg. mnie skończyłby się zatorowaniem całego przecięcia dróg.
( Pojazdy jadące przedtem za mną, a chcące jechać prosto - czekają, ci , którzy nadjeżdżają z prawej strony - czekają i ci z lewej chcący dokonać lewoskrętu też czekają, kiedy ja jestem na środku skrzyżowania). Więc jak to jest? :)
Sytuacja 2:
Na dużym skrzyżowaniu kierowanym światłami np S-1 jedzie pojazd przede mną i dokonuje skrętu w lewo, w tym celu dojeżdża do środka skrzyżowania ( skrzyżowanie jest duże i kierowane światłami, więc nie ma problemu z tamowaniem ruchu ), natomiast ja mam ten sam zamiar. Gdzie się ustawiam? Tuż za nim na środku skrzyżowania? Czy może przed sygnalizatorem będąc na zielonym świetle, gdzie przy okazji utrudniam ruch innym?
Załączam rysunki :
http://img179.imageshack.us/img179/4277/obrazzt9.jpg
Jeżeli wątek był prowadzony wcześniej - najmocniej przepraszam. Szukałem, aczkolwiek nic ciekawego nie znalazłem na ten temat.