Gdy jest duzy ruch to nie mam pewnosci ze "bede mogla swobodnie opuscic skrzyzowanie" lub "nie zatrzymam sie na srodku gdy zmieni sie juz swiatlo", wiec jak na moj gust oznacza to ze ----> nie moge wjechac na skrzyzowanie nawet jako pierwsza. No bo przeciez nie mam pewnosci. Tak rozumiem Twoja teorie. Moim zdaniem jest bledna, ale nie mam zamiaru powtarzac sie po raz pięć tysieczny. Ja uwazam, ze PIERWSZA osoba MOZE wjechac na skrzyzowanie i tam oczekiwac na mozliwosc zjazdu.
Dyskusja rzeczywsicie nie ma sensu. Przypomina rozmowe Pilota z Malym Ksieciem, wiec tym bardziej nie mam zamiaru jej przenosic na PW. Ja zadaje pytania- Ty to masz gdzies. W zwiazku z powyzszym dziekuje za przeprowadzona dyskusje i pozdrawiam,
Duszek