Zjeżdzanie na pobocze w celu umożliwienia wyprzedzania.

[jarzabek53]

Mam pytanie co do pobocza.
Trasa Wa-wa - Kraków. Pobocze oddzielone grubą linia przerywaną. Jedziemy zgodnie z przepisami. Co chwile ktos nas wyprzedza. Czy mozemy zjechać na pobocze aby zostawić wyprzedzającemy wiecej miejsca?

Wiemy ze tak sie dzieje na trasach, ale ja pytam jak to jest wg przepisów, bo tak jak tu czytałem na forum, co równiez jest w kodeksie, pobocze jest przeznaczone dla pieszych, rowerzystów oraz do postoju.

No to jak to jest? Zjezdzając łamiemy przepisy?

[kthxb]

Jadąc sobie tym poboczem owszem.

[marcij]

Przepisy lamiemy , ale przyczyniamy sie do zmniejszenia niebezpieczenstwa wykonywania manewru przez wyprzedzajacego.

[tristan]

Raczej zwiększamy niebezpieczeństwo, zachęcając debili do wyprzedzania ,,na trzeciego''.

[marcin.pl]

Nie jeździmy poboczem!

Wg PoRD pobocze to część drogi przyległa do jezdni, która może być przeznaczona do ruchu pieszych lub niektórych pojazdów, postoju pojazdów, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.

[*Raimo*]

Dlaczego uważasz, że ustępowanie powoduje wzrost niebezpieczeństwa? Jak ktoś jest wariatem i za punkt honoru postawił sobie bycie 20 min wcześniej na miejscu i wyprzedzenie każdego po drodze to dla niego nie będzie różnicy czy ty zjedziesz czy nie. Wtedy najwyżej zgoni maksymalnie do prawej krawędzi nadjeżdzające z przeciwka samochody albo spowoduje, że w odruchu samozachowawczym ty bedziesz musiał mocno nacisnąć na hamulec, żeby ratować pirata.

Dlatego lepiej już pomagać innym, szczególnie, że nie chce mi sie wierzyc, że sam nie korzystasz z takiego ułatwienia.