I znów to samo... (śliska nawierzchnia przyczyną kolizji)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez BOReK » niedziela 29 listopada 2009, 01:10

No dobra, w takim razie założmy taka sytuację, jak podałeś - peka ci zacisk i obcierasz samochód jadący pasem obok. Czyja to wina i z czyjego OC naprawione zostaną szkody? :)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez athlon » niedziela 29 listopada 2009, 01:24

no borek bez przesady rozróżnijmy pewne rzeczy, szkoda jest pokrywana z OC tego który zarysał ponieważ to on/jego auto wyrządziło szkodę, ale przyczyną nie jest niedostosowanie prędkości tylko pęknięcie czegoś tam.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Asmodeusz » niedziela 29 listopada 2009, 02:38

athlon napisał(a):no borek bez przesady rozróżnijmy pewne rzeczy, szkoda jest pokrywana z OC tego który zarysał ponieważ to on/jego auto wyrządziło szkodę, ale przyczyną nie jest niedostosowanie prędkości tylko pęknięcie czegoś tam.


Z mojej strony pytanie: czy w takim przypadku (jak i każdym spowodowanym awarią czegokolwiek w samochodzie) nie jest aby właściciel pojazdu? W końcu samochód dopuszczony do ruchu powinien być sprawny - a co za tym idzie, nie powinien się zepsuć. I - moim zdaniem - tu przyczyną jest niewłaściwy stan techniczny pojazdu (czyli nierozwaga właściciela/serwisu).
Samochody są złe; inne formy komunikacji - jeszcze gorsze.
Research: czy uda się znaleźć i zmodyfikować samochód, aby uzyskać spalanie w mieście poniżej 1l/100km? In progress...
Asmodeusz
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 26 października 2009, 20:56
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

Postprzez BOReK » niedziela 29 listopada 2009, 02:58

Athlon, z całym szacunkiem, odczepże się od tej prędkości jak i ja to wcześniej zrobiłem :D. Ale akurat napisałeś to, co chciałem zobaczyć - przyczyną jest pęknięty zacisk, winnym jest człowiek i o tym rozróżnieniu na początku była kłótnia. Szerszon wspomniał co niec o prasowej retoryce i częściowo ma rację, ale nie zmienia to faktu, że w cytowanym na początku fragmencie nie ma to zastosowania. Nagłówek określa przyczynę kolizji, ale nie zwala na tę przyczynę odpowiedzialności. Ludzie generalnie robią odwrotnie - walnąłem w drzewo i winna jest śliska droga, źle zrozumiałem i... winna jest gazeta! ;)

A teraz idę spać...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez szerszon » niedziela 29 listopada 2009, 09:27

Asmodeusz napisał(a):
athlon napisał(a):no borek bez przesady rozróżnijmy pewne rzeczy, szkoda jest pokrywana z OC tego który zarysał ponieważ to on/jego auto wyrządziło szkodę, ale przyczyną nie jest niedostosowanie prędkości tylko pęknięcie czegoś tam.


Z mojej strony pytanie: czy w takim przypadku (jak i każdym spowodowanym awarią czegokolwiek w samochodzie) nie jest aby właściciel pojazdu? W końcu samochód dopuszczony do ruchu powinien być sprawny - a co za tym idzie, nie powinien się zepsuć. I - moim zdaniem - tu przyczyną jest niewłaściwy stan techniczny pojazdu (czyli nierozwaga właściciela/serwisu).
Jeśli jeżdżę na przeglądy i serwisuję auto jak Bóg/producent :wink: przykazał a fuszerkę odstawił mechanik/producent części zamiennej to raczej nie ja poczuwałbym się do winy a jeszcze ustawiłbym się w kolejce po odszkodowanie.Są pewne zdarzenia losowe na które nie mamy wpływu.BORek,Pkt pierwszy,ja zawsze mam rację.Pkt drugi ,gdybym nie miał,automatycznie stosuję pkt pierwszy. :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez Xsystoff » niedziela 29 listopada 2009, 10:18

BOReK napisał(a):No dobra, w takim razie założmy taka sytuację, jak podałeś - peka ci zacisk i obcierasz samochód jadący pasem obok. Czyja to wina i z czyjego OC naprawione zostaną szkody? :)

Pojdzie z OC kierowcy niesprawnego samochodu, ale co do przyczyny to juz mozne byc roznie. Zly stan techniczny? Niekoniecznie, moze byc wada materialowa czy to opony czy zacisku, a reszta samochodu perfekcyjna. Ja bym wpisal usterka techniczna ale nie mam zielonego pojecia czy taka opcja wystepuje w notatkach drogowki. Chodzi o to, ze sama definicja niedostosowania jest beznadziejna, bo moze wydarzyc sie milion rzeczy w samochodzie, przez ktore nie bedziemy w stanie zapanowac nad nim przy nawet minimalnych predkosciach.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez athlon » niedziela 29 listopada 2009, 15:08

Asmodeusz zdałeś już prawko?

A powiedz mi asmodeusz dlaczego w nowych autach serwisowanych w ASO takze zdarzają się awarie.

Borek winne kolizji jest auto (jego awaria), i to z auta OC bedzie naprawiona szkoda :P nie wiem po co w to mieszasz kierowce jak on nie winny, tylko kierował :P

A swoją drogą, jak ciebie pogryzie pies sąsiada to odszkodowania domagasz się od psa czy od właściciela psa? Ale dlaczego chcesz się domagać od właściciela psa, przecież właściciel ciebie nie pogryzł, tylko jego pies? Analogiczna sytuacja jak z tym zaciskiem.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 29 listopada 2009, 16:32

Wtrącę swoje 3 grosze:

jest wina - jest (powinna być) kara
nie ma winy - nie ma kary

Pęknie coś tam coś tam w samochodzie - jeżeli np. z winy zaniedbania (tylko trzeba ustalić czyjego) - jest wina; jeżeli przypadek losowy - nie ma winy;

Jeśli pogryzie pies - winny jest jego właściciel, bo nie zachował należytych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia (art. 77 kw)

Pies nie jest winny, że ma głupiego właściciela...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 69 gości