Dodałem poniżej fotografie jak to wszystko wyglądało ale napiszę krótko zeby było łatwiej wam to zrozumiec

http://fotozrzut.pl/zdjecia/c9bee3e908.png
Dojechałem do skrzyżowania i ustawiłem się bliżej osi jezdni ale nie miałem włączonego kierunkowskazu,jechałem na wprost.Za mną natomiast ustawiło się auto bliżej prawej krawędzi jezdni.Po zapaleniu zielonego światła ruszyłem i na srodku skrzyzowania, zaczeło wyprzedzac mnie z prawej strony auto.(to co było za mną)Było bardzo blisko stłuczki gdyż ruszyły auta z nad przeciwka i nie było gdzie uciec ale udało się.
I teraz czy ja popełniłem błąd gdyż ustawiłem się bliżej osi jezdni a powininen bliżej prawej krawędzi ?Mi sie wydaje ze nie ma to znaczenia jak sie ustawiłem bo nie miałem wlacząnego kierunku i wiadomo było ze jade na wprost.Sygnalizator nie posiadał strzałki do skrętu w prawo.
Zdjęcie nie ma może specjalnie wysokiej jakości ale można zauważyć że przed sygnalizatorem jest podwójna ciągła.
Pozdrawiam