Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez maryann » piątek 28 września 2012, 14:37

BOReK napisał(a): skąd tam duchowny?
Tajemnica spowiedzi.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez BOReK » piątek 28 września 2012, 15:00

No tak, ale dotyczy to jedynie faktów, o których dowiedział się w ramach tejże spowiedzi. Jeżeli coś zobaczył na ulicy i o to księdza zapytają w sądzie, to już się tą regułą zasłonić nie może.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez RossoneriDevil » piątek 28 września 2012, 23:00

Zwłaszcza jak ktoś wyraźnie mówi że nie chce pomóc, to nie należy go przymuszać, bo z takiej pomocy jeszcze g wyjdzie i będzie większy problem.


Tak to jest, ale wiadomo jak to wygląda od strony potrzebującej :)

Dobrze że to tylko błaha sprawa, bo gdyby ktoś większej pomocy i trafiłby na takiego sąsiada to ja dziękuję....

Jest jeszcze zasada ząb za ząb...

Słyszałem że czasami kluczami rysują po samochodach małolaty jak im się nudzi ;)
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez BOReK » piątek 28 września 2012, 23:31

No to strona potrzebująca przede wszystkim powinna myśleć, nikt tego za nią nie zrobi. Co do małolatów rysujących lakier to ja z kolei znam przeciwne przypadki - dziadków "szeryfów osiedla". ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez persil91 » środa 06 lutego 2013, 19:57

Dzisiaj od Pani Policjantki dowiedziałem się (mamy luty, zdarzenie było w lipcu ub. roku), że sprawa zostanie skierowana do sądu. Dostanę wówczas pismo i w ciągu tygodnia mam napisać informację, że chcę uczestniczyć w postępowaniu jako oskarżyciel posiłkowy.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane?
Ja sprawy do sądu nie kieruje, więc robi to policja? Czyli co? Oni uważają, że te kobiety są winne? Ale zapytałem się kobiecie, czy to policja oskarża, ona powiedziała, że nie.
Nic nie rozumiem...
persil91
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 19 maja 2010, 00:23

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez ks-rider » środa 06 lutego 2013, 22:24

Idz do adwokata a nie pytaj na forum, gdzie kazdy wie lepiej niz adwokat.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez persil91 » środa 06 lutego 2013, 22:32

Posiedzenie odbędzie się 150 km od mojego miejsca zamieszkania. Jakiego adwokata? Pytam o doświadczenia, może ktoś się orientuje...
persil91
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 19 maja 2010, 00:23

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez kujawiaczkaa » środa 13 lutego 2013, 23:57

co do zasady lepiej być oskarżycielem posiłkowym niż nim nie być,
z tego względu, że chociażby jesteś informowany o poczynaniach sądu
w tej kwestii, a przede wszystkim masz prawo zaskarżyć niekorzystny wyrok

oskarżycielem publicznym w tym przypadku jest policja,
ale ja nie do końca wierzyłbym policjantce - napisz to pismo
dziś i wyślij jak najszybciej, bo termin masz niby aż do otwarcia
przewodu sądowego, ale łatwo to przegapić jeśli np. zapomną
Cię poinformować o terminie rozprawy

czy zgłosiłeś sprawę do ubezpieczalni? co oni stwierdzili w kwestii winy za
to zdarzenie?
Avatar użytkownika
kujawiaczkaa
 
Posty: 65
Dołączył(a): wtorek 28 sierpnia 2012, 19:08
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kolizja drogowa - ciężka sprawa

Postprzez persil91 » sobota 02 marca 2013, 00:36

mam takie pytanie.

Otóż dostałem zawiadomienie od policji, że sporządzono wniosek do Sądu o ukaranie sprawczyni kolizji. ALE! Samochód zarejestrowany jest na kogoś innego, sprawczyni kolizji jest koleżanką właściciela pojazdu. I mam pytanie - w takiej sytuacji (jeśli uznają jej winę), nie będzie potrącenia z OC właściciela pojazdu? To sprawczyni kolizji będzie ewentualnie mi wypłacała pieniądze?
persil91
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 19 maja 2010, 00:23

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości