Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez LeszkoII » piątek 12 lipca 2013, 20:45

Temat z pobudek propagowania bezpiecznej i zgodnej z przepisami jazdy....

Czy jeśli ktoś Was wyprzedza bezpośrednio przed lub na przejściu dla pieszych, to uzasadnione jest użycie sygnału dźwiękowego, by ostrzec że taki postępek jest "bezpośrednio niebezpieczny" w ogóle?

Ja stosuję takie praktyki odkąd przeczytałem orzeczenie SN z dnia 16.08.1961 - sygn. IK 559/60.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez rocko19 » niedziela 14 lipca 2013, 11:57

Uważam to za nadużycie Art. 29. Ten kto cię wyprzedza to popełnia wykroczenie. Ale jeżeli jest pusto wokół przejścia to generalnie jakie niebezpieczeństwo zaszło?
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez oskbelfer » niedziela 14 lipca 2013, 13:08

rocko - bardzo sensowne podejście do sprawy
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez Henq » niedziela 14 lipca 2013, 16:08

2. Zabrania się:
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;
Nie wiem czy jak nie ma pieszych w okolicy przejścia - pusto to czy jest to bezpośrednie niebezpieczeństwo, ale ja tak jak LeszkoII trąbie.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez rusel » niedziela 14 lipca 2013, 20:51

i co z tego trabienia ma wyniknac skoro przytlaczajaca wiekszosc nie bedzie wiedziec kto trabil i po co trabil, dla mnie to nadgorliwosc, trabicie tez jak osoba nie ma zapietych pasow lub rozmawia przez telefon?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez karmazynowy » niedziela 14 lipca 2013, 22:38

LeszkoII napisał(a):Temat z pobudek propagowania bezpiecznej i zgodnej z przepisami jazdy....

Czy jeśli ktoś Was wyprzedza bezpośrednio przed lub na przejściu dla pieszych, to uzasadnione jest użycie sygnału dźwiękowego, by ostrzec że taki postępek jest "bezpośrednio niebezpieczny" w ogóle?

Ja stosuję takie praktyki odkąd przeczytałem orzeczenie SN z dnia 16.08.1961 - sygn. IK 559/60.

Zdarzyło mi się kiedyś, raz zatrąbić. Zatrzymałem się przed pasami i widziałem w lusterku, że mnie ktoś wyprzedza, a na pasy wszedł pieszy. Obserwowałem samochód i pieszego. Niestety pieszy nie zauważył samochodu i zatrąbiłem. Nie wiem jak to by się skończyło, ale raz taką sytuację miałem. Gdy się zatrzymuję przed pasami to zawsze obserwuję samochody i pieszych.
karmazynowy
 
Posty: 36
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 07:44

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez Henq » poniedziałek 15 lipca 2013, 21:57

rusel napisał(a):i co z tego trabienia ma wyniknac skoro przytlaczajaca wiekszosc nie bedzie wiedziec kto trabil i po co trabil, dla mnie to nadgorliwosc, trabicie tez jak osoba nie ma zapietych pasow lub rozmawia przez telefon?

Patrząc tak to po co trąbimy jak ktoś wykonuje manewr bez kierunku i nie wiadomo co robi na drodze, po co mrugamy światłami jak ktoś jedzie bez świateł, przecież i tak jak jedzie jakaś kobieta to nie wie o co chodzi :) po co mrugamy jak suszarkę widzimy? Zawsze znajdzie się ze 100 poinformowanych jeden który to odczyta i poprawi się, a wszystko to by jeździć bezpiecznie.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 15 lipca 2013, 22:19

Henq napisał(a):
oskbelfer napisał(a):a na kogo, albo po co trąbisz ?

Trzeba czytać ze zrozumieniem a nie głupie pytania zadawać, a o czym wątek?


O czym watek to ja wiem, nie zadaje głupiego pytania, tylko zastanawiam się na kogo trąbi kiedy niema pieszych w okolicy a tym bardziej na przejściu ?

Rusel juz się ustosunkował - i ja z nim zgadzam się bo facet pisze z głową podobnie jak karmazynowy...

Natomiast z Twojej Hengu i Leszko II wypowiedzi wynika, że zawsze trąbicie --- gdyby pozostali kierowcy robili tak jak Wy, to mielibyśmy drugą Turcje albo inny Mozambik :) gdzie każdy trąbi czy jest potrzeba czy tej potrzeby nie ma :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 15 lipca 2013, 22:30

Po przemyśleniach...
nie będę już używał klaksonu, jeśli nie ma bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa. To sprzeczne z moim sumieniem, ale trudno - należy stosować przepisy, bo zabrania się...(Art.29). Statystyki potrąceń pieszych na przejściach są ogólnie dostępne przez media.

Tym bardziej ciekawe jest w ogóle używanie sygnału dźwiękowego "post factum". Z jednej strony stanowi opóźnioną reakcję na 2 sekundy po niebezpiecznym wykroczeniu - a przecież mamy ostrzegać "PRZED" a nie "PO".

Pytanie sprowadza się do możliwości trąbienia na uczestnika ruchu, wobec którego zaczynamy tracić zaufanie po fakcie, bo nie zdążyliśmy zrobić tego przed widocznym, jednostkowym niebezpieczeństwem. Niestety ani w przepisach ani w orzecznictwach sądowych nie spotkałem się z taka praktyką(wcześniej powoływałem się na o. SN, ale dotyczyło ono unikania bezpośredniego zagrożenia w ruchu), aby ostrzegać "na pamiątkę".
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 15 lipca 2013, 22:58

Art. 29.
1. Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie.


leszkoII zaś dielisz włos na czworo czy czegoś nie roumiesz ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez Henq » wtorek 16 lipca 2013, 00:32

no właśnie chyba nie wiesz o czym i nie doczytałeś, gdzie napisałem że zawsze na przejściu trąbie, ba gdzie napisałem że zawsze trąbie?
Dałem przykład wcześniej po co mrugać światłami na kierowców którzy jadą bez świateł? Z Twojej logiki wynika (mozambik turcja) że mamy dyskotekę na drogach.
Powiedz szczerze ile razy Ty mrugałeś?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem

Postprzez oskbelfer » wtorek 16 lipca 2013, 00:41

ostatni raz mrugałem jakieś 20 lat temu kiedy byłem młodym kierowcą, teraz mam radyjko CB :)

nigdzie nie stwierdziłem że trąbisz cąły czas do momentu - kiedy nie zadałeś mi "głupawego" pytania czy ni e potrafie czytac ze zrozumieniem :)

chcesz trąbić to sobie trąb, ale najpierw dokładnie czytaj moje posty :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości