Mało bym nie zginął przez wariata w maluchu! :\

[Silent]

Dzisiaj widziałem wariata drogowego... kolesie jechali maluchem i tym malcem zamiast zakrecic to wbili się na nasyp kolejowy który z powodu ogromnej predkosci z jaką jechali zadziałał jak wyrzutnia i ich wystrzeliło w powietrze i spadli na dach... wyglądało to jak scena z filmu... ale widok był przerażający... głupota ludzka nie zna granic, a maluszek do kasacji. Maluszek musiał jechać ponad 80 KM/h a zakret praktycznie to kąt prosty i wzbił się na wysokość ok. 2 metrów by w powietrzu wywinąć salto i spaść na dach... jak go odwróciliśmy to z tego malucha był praktycznie cabrio ;\ szok... a kilkanascie sekund wczesniej szedłem tym fragmentem chodnika na ktory z nienacka wbił się maluch i wyskoczył z nasypu... tylko że akurat sobie przeszedłem na drugą stronę ulicy by skrócić sobie droge... :\

[ramzes366]

Dzisiaj widziałem wariata drogowego.

:D:D:D i co jak wygladal ??:D:D

wbili się na nasyp kolejowy który z powodu ogromnej predkosci z jaką jechali

ogromna predkosc maluchem ??:D:D:D nie no tak na powazne to ciesz sie ze cie sie nic nie stalo ani "wariatowi"