Pierwszeństwo przy łączeniu pasów ruchu

[mp0011]

Jak wygląda kwestia pierwszeństwa przy jeździe na wprost w tych miejscach (skrajne prawe pasy mnie interesują)?

Czy pojazd jadący prawym pasem zmienia pas ruchu za skrzyżowaniem i ustępuje temu na pasie lewym,
czy ma pierwszeństwo jako będący z prawej strony?

https://www.google.pl/maps/@52.2276541, ... 312!8i6656

https://www.google.pl/maps/@52.2763505, ... 312!8i6656

[LeszkoII]

W obu przypadkach jadący prawym pasem(który się skończy) musi zmienić pas ruchu na lewy i ustąpić pierwszeństwa. Poruszając się lewym pasem nie dochodzi do zmiany pasa ruchu, więc nie można mówić o pierwszeństwie wjeżdżającego na pas z prawej strony.

[mp0011]

A na jakiej podstawie twierdzisz że prawy pas się kończy a nie lewy?

Równie dobrze można stwierdzić, przebiega on cały równolegle do krawężnika, (drugi link).

W pierwszym - zgodziłbym się, gdyby nie ta ukośna linia wyznaczająca przebieg pasa ruchu.
Jadąc prawym pasem wzdłuż niej pasa ruchu nie zmieniam. Zmieniam go jadąc prosto na pas do skrętu.
Bez niej nie byłoby dyskusji i moich wątpliwości...

Podgląd obu sytuacji z ortofotomapy (http://mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/mapa):

[LeszkoII]

Na pierwszym rysunku jest minimalne zwężenie łącznej szerokości dwóch pasów "na wprost" w stosunku do tej szerokości za skrzyżowaniem. O ile dwie osobówki standardowej szerokości pojadą obok siebie, o tyle dwa rzędy szerszych pojazdów nie spełniają definicji pasów ruchu za delikatnym lejkiem.
W dodatku nie ma czegoś takiego jak jednoczesna obecność wyznaczonych pasów ruchu i niewyznaczonych.

W przypadku trudności z wyprzedzaniem, trzeba przyjąć że pojazd po prawej pojedzie jako drugi. Wynika to z dwóch faktów. Pierwszy związany jest z zakazem wyprzedzania z prawej strony niewyznaczonym pasem ruchu(przy założeniu że jednak występują tam dwa niewyznaczone pasy). Drugi z zasadą, że pas ruchu kończący się(zanikający) z lewej strony powinien być specjalnie oznaczony strzałkami naprowadzającymi a miejsce wyprofilowane np. powierzchnią wyłączoną P-21.

Na skrzyżowaniu daje się zauważyć deficyt szerokości jezdni i "poupychane pasy", choć gdyby zwężono nieco pas do prawoskrętu, to z powodzeniem dałoby się tutaj wydzielić trzy pasy ruchu.

Na drugim rysunku zwężenie przebiega wyraźnie od prawej strony, o czy informuje znak drogowy. Pozostałe wnioski są analogiczne do wniosków dla rysunku pierwszego.

Jeżeli zwężenie jezdni uniemożliwia dalsze prowadzenie takiej samej liczby pasów ruchu, wówczas należy zamknąć skrajny lewy pas ruchu stosując znak P-21.

Problem w tym, że pkt. 7.5 załącznika nr 2 do rozporządzenia w sprawie szczegółowych wytycznych umieszczania znaków i sygnałów drogowych... określa sytuacje z wyznaczonymi pasami ruchu. Moim zdaniem należy zastosować tutaj analogię w stosunku do niewyznaczonych pasów ruchu.
Minimalną szerokość pasa ruchu, przy zwężeniach, określono na 2,8m w ruchu miejskim.

[x098]

Zamiast pisać, nagrałem film o zasadach przy zmianie pasa ruchu.
www.youtube.com/watch?v=5FBk3TvZI5o

[eragon]

Ta "skośna" linia wprowadza zamęt - gdyby jej nie było, pojechałbyś na wprost i za skrzyżowaniem zmiana pasa w/g zasad ogólnych..
Ten pas do prawoskrętu jest szeroki bo ma się tam zmieścić autobus.. Dlatego brakuje miejsca na wyznaczenie dwóch pasów na "lewej " stronie jezdni..
Leszko, nie uważasz, że błąd jest z sygnalizatorami?? Dwa pasy do skrętu a lampa jedna..

[LeszkoII]

Zamiast pisać, nagrałem film o zasadach przy zmianie pasa ruchu.

Inicjatywa godna pochwały. Nie jest łatwo mówić z pamięci lub nawet korzystając ze ściąg - w sposób interesujący i pomijający rzeczy nieistotne.

Ta "skośna" linia wprowadza zamęt

Przydałby się wcześniej znak "tabliczkowy" o nieoczekiwanej zmianie kierunku ruchu. To jest właśnie linia prowadząca wąska (1m x 1m x 12cm). Problem w tym, że następuje minimalne, ale jednak zwężenie - zupełnie pomijalne dla osobówek o standardowych gabarytach. Dochodzi problem "niewyznaczonych pasów ruchu w obrębie wyznaczonego pasa ruchu" - celowo dałem cudzysłów, bo wolałbym nie uprawiać filozofii. Ten pas do prawo-skrętu jest i tak zbyt(nienaturalnie) szeroki. Po oznakowaniu wnioskuję, że szerokość tej jezdni ma jakieś nietypowe wartości (za szeroka na dwa pasy ruchu a za wąska na 3).

nie uważasz, że błąd jest z sygnalizatorami?? Dwa pasy do skrętu a lampa jedna..

Uważam, że to błąd wynikający z oszczędności. P.S. Nie lampa a soczewka

[eragon]

Nie lampa a soczewka

Zwał jak zwał - powinna być nad każdym pasem..

Przydałby się

Tak..
Z jednej strony nie chcemy aby nas mieli za idiotów a z drugiej każde info dobre.. Anglikom czy amerykanom na jezdni wypisują "slow", "right only" itd - nam za to malują P-4 w głupich miejscach ..
Tam gdzie trzeba to organizatora ruchu nie ma, a gdzie nie potrzebuję aby myślał za mnie to go pełno..

Nie jest łatwo mówić z pamięci

Eeee tam, ja nie czytam, mówię to samo z pamięci - jakby to wyglądało na wykładzie ?? Podeprę się czasem jakimś filmikiem lub animacją i tyle.. Kolega ma namalowane na tablicy sytuacje, ja musze za każdym razem od nowa rysować bo musiała by mieć 2x20 metrów..