Sprawa może i jest banalna dla większości, a szczególnie dla tych którzy na co dzień jeżdżą w miastach posiadających tramwaje, ale wytłumaczy mi ktoś jak to jest z zatrzymywaniem się na rondach przez które przebiegają tory tramwajowe. Ostatnio dość często jeżdżę po Warszawie i przyznam się że frapują mnie tramwaje, jako że jakoś nigdy wcześniej nie miałem z nimi kontaktu.
Na takich rondach jak Rondo Dmowskiego czy Czterdziestolatka przed wjazdem na rondo mamy sygnalizator S-1 dotyczący wszystkich pasów, do jazdy prosto, w lewo i prawo. Natomiast już na rondzie sygnalizator S-1 dotyczy tych jadących prosto, natomiast dla tych skręcających w lewo mamy sygnalizator kierunkowy S-3. Część kierowców, a właściwie większość przy sygnalizatorze S-3 skręcając na rondzie w lewo zatrzymuje się przed torami tramwajowymi, a część na nich. Moje pytanie dotyczy tego czy można zatrzymać się na torach tramwajowych, bez obawy o zablokowanie przejazdu tramwajów. Czy właśnie nie po to jest tam umieszczony sygnalizator do jazdy bezkolizyjnej, żeby można było spokojnie dojechać do kolejnego sygnalizatora, a tym samym zatrzymać się na torach, a nie przed nimi? Zatrzymując się przed torami zmniejszamy przepustowość takiego ronda, blokując je. Tramwaj przecież przy naszym zielonym bezkolizyjnym będzie miał swoje "czerwone" i dostanie "zielone" razem z samochodami na tym samym wlocie w następnym cyklu. Mam nadzieję że zostanę zrozumiany.
Na przykładzie ronda Czterdziestolatka, jadąc Aleją Jana Pawła II i skręcając w Aleje Jerozolimskie. Co do sygnalizatora S-3 chodzi mi o tory tramwajowe oznaczone numerem 2, chociaż teraz w sumie zastanawiam się czy już przy wjeździe na rondo na sygnalizatorze S-1 możemy zatrzymać się na torach tramwajowych oznaczonych numerem 1. Może za dużo myślę i stwarzam sobie problemy tam gdzie ich nie ma, eh
W ogóle to jest zrobione tak, że zielone dostają wszyscy wjeżdżający na rondo, Ci jadący prosto, skręcający w lewo na rondzie i tramwaje. Na sygnalizatorach umieszczonych ju na rondzie do jazdy prosto mamy w tym samym czasie zielone (sygnalizator S-1), a na pasie do skrętu w lewo przez chwilę świeci się nam jeszcze czerwone (sygnalizator S-3) aby umożliwić przejazd tramwajom jadącym przez rondo, a gdy te już opuszczą rondo zapala się nam zielone. Może trochę mieszam ale chcę po prostu zrozumieć jak to wszystko działa.
I jeszcze pytanie dotyczące ronda Starżyńskiego. Jadąc od strony mostu Gdańskiego przed samym wjazdem na rondo mamy tam tory tramwajowe. Kto mam tam pierwszeństwo?