kolizja podczas cofania

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

kolizja podczas cofania

Postprzez pisiek.mlody » czwartek 07 sierpnia 2008, 21:34

witam jestem nowy :oops: szukałem lecz tego jeszcze nie było cofajac na skrzyzowaniu miałem kolizje z samochodem który wyjezdzał z drogi podporządkowanej i kto winny pomocy bo nie zgodziłem sie na mandat a teraz nie wiem czy dobrze zrobiłem
pisiek.mlody
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 07 sierpnia 2008, 21:09

Postprzez Duszek » czwartek 07 sierpnia 2008, 21:46

Jakis rysunek bylby pomocny. Łatwiej byloby ocenic sytuacje.
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez And1@ » czwartek 07 sierpnia 2008, 22:52

Raczej zrobiłeś średnio. Za dużo punktów jest przeciwko Tobie:
- przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności
- sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia

To że tamten wyjeżdżał z podporządkowanej to nic...
Avatar użytkownika
And1@
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tristan » czwartek 07 sierpnia 2008, 22:58

A jak niedawno mówiłem, że wjeżdżanie tyłem na skrzyżowanie jest pomysłem z definicji poronionym, to kilka osób miało przeciwne zdanie... I proszę -- miałem rację.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez pisiek.mlody » czwartek 07 sierpnia 2008, 22:59

on wyjezdzał czyli nie był w ruchu a ja cofajac chyba byłem wiec powinnem mu ustapic czy nie bo to ze powinnem zachowac ostroznosc itp to wiem
jak wkleic rysunek
pisiek.mlody
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 07 sierpnia 2008, 21:09

Postprzez tristan » czwartek 07 sierpnia 2008, 23:10

Nie nie trza. Można zawrócić i to najlepiej z wykorzystaniem infrastruktury lub nawet innych skrzyżowań. Cofanie jest manewrem skrajnie nienaturalnym i należy go wykonywać wyłącznie, jeżeli zupełnie nie ma innej możliwości.
Ostatnio zmieniony czwartek 07 sierpnia 2008, 23:12 przez tristan, łącznie zmieniany 1 raz
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kocie_ruchy » czwartek 07 sierpnia 2008, 23:12

To co napisał And1@ możesz przeczytać sobie w Art. 23 kodeksu. Raczej masz nie karmelkowo.
Avatar użytkownika
kocie_ruchy
 
Posty: 13
Dołączył(a): czwartek 07 sierpnia 2008, 22:37
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez pisiek.mlody » czwartek 07 sierpnia 2008, 23:24

czytałem cały kodeks i prawo o ruchu drogowym i tam pisze ze mam ustapic wszystkim uczestnikom rychu ale czy ktos wyjezdzajacy z osiedla ze znakiem strefa zamieszkania (pszepraszam zapomniałem dodac) jest uczestnikiem ruchu dodam ze poruszałem si drogą z 2 pasami ruchu w kazda strone rozdzielonymi pasem zieleni przejechałem wjazd gosciu byl w na wyjezdzie z osiedla 4 pasy dalej
pisiek.mlody
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 07 sierpnia 2008, 21:09

Postprzez cman » piątek 08 sierpnia 2008, 07:30

tristan napisał(a):I proszę -- miałem rację.

Nie.
W tym przypadku manewr był niebezpieczny.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tristan » piątek 08 sierpnia 2008, 07:56

Nie. W tym przypadku niebezpieczność zrealizowała się w postaci kolizji. To tak jak z paleniem... Z definicji jest szkodliwe, a w konkretnym przypadku realizuje się w postaci choroby.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Duszek » piątek 08 sierpnia 2008, 08:24

pisiek.mlody napisał(a):czytałem cały kodeks i prawo o ruchu drogowym i tam pisze ze mam ustapic wszystkim uczestnikom rychu ale czy ktos wyjezdzajacy z osiedla ze znakiem strefa zamieszkania (pszepraszam zapomniałem dodac) jest uczestnikiem ruchu dodam ze poruszałem si drogą z 2 pasami ruchu w kazda strone rozdzielonymi pasem zieleni przejechałem wjazd gosciu byl w na wyjezdzie z osiedla 4 pasy dalej


Panowie, czy to nie zmienia przypadkiem sytuacji?
Moge sie mylic, ale osoba wyjezdzajaca ze strefy zamieszkania jest osoba wlaczajaca sie do ruchu, a cofajacy mial ustapic wszystkim uczestnikom juz bedacym w ruchu (?). No dobrze, cofajacy nie zachowal szczegolnej ostroznosci, ale osoba wyjezdzajaca z osiedlowej uliczki tez byla przeciez do tego zobligowana?

No i chyba nie mamy tu do czynienia ze skrzyzowaniem, a raczaj czyms w stylu "wyjazdu z posesji".

A dobry rysunek pogladowy nie jest zly :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez scorpio44 » piątek 08 sierpnia 2008, 09:48

Sprawa jest moim zdaniem troszkę pogmatwana. No bo tak:
Uczestnik ruchu - pieszy, kierujący, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze.
Wynika z tego, że uczestnikiem ruchu jest się zawsze - i na drodze publicznej, i na niepublicznej, i w strefie zamieszkania itd. Czyli moim zdaniem wychodzi na to, że wyjeżdżając ze strefy zamieszkania na drogę pozastrefową czy z drogi niepublicznej na publiczną, czy z drogi dojazdowej do obiektu na drogę główną itd., pomimo że wykonuje się wtedy manewr nazywający się "włączanie się do ruchu" (który jest zdefiniowany w celu nałożenia na kierowcę obowiązków z nim związanych), to w świetle definicji uczestnika ruchu cały czas się w tym ruchu jest.

Teraz jeszcze kwestia tego, że i cofając, i włączając się do ruchu należy ustąpić wszystkim innym. Z tego, co pamiętam, to sam kiedyś zakładałem wątek z pytaniem, jak się wtedy sprawy mają (kiedy jednocześnie ktoś cofa, a ktoś inny włącza się do ruchu - kto wtedy ważniejszy), ale nie mogę tego w tej chwili znaleźć.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez adam_0103 » piątek 08 sierpnia 2008, 10:22

Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez scorpio44 » piątek 08 sierpnia 2008, 11:05

Heh, nie wiem czemu wydawało mi się, że ja go zakładałem, i może dlatego nie mogłem go teraz znaleźć (bo patrzyłem po autorach). :D O ten mi chodziło.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Duszek » piątek 08 sierpnia 2008, 11:33

scorpio44 napisał(a):Teraz jeszcze kwestia tego, że i cofając, i włączając się do ruchu należy ustąpić wszystkim innym.


A wiec wracajac do pytania autora watku: "kto winien?" nalezaloby uznac ze winni sa oboje...?
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 17 gości