Rondo równorzędne .

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez rocko19 » czwartek 15 maja 2008, 10:10

kopan napisał(a):Rocko ja mam wszelakie prawa jazdy i co nieco więcej.

No i twierdzę że niestety taki przepis nie istnieje.(że jadąc po rondzie tym z prawej ustępować należy)
A na pewno ten istniejący – podobny - do ronda zastosowany daje dziwne wyniki - kto pierwszeństwo ma - a kto nie ma.

Noto tymbardziej niewiesz tego:) nierozumiem co tutaj jest niejasne.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez bruno666 » czwartek 15 maja 2008, 12:10

Bo kopan wczytuje sie w przepisy z niezwykłą wnikliwością i widzi to, co zwykli śmiertelnicy zazwyczaj przeoczą albo uproszczą. :P
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez kopan » czwartek 15 maja 2008, 18:15

rocko19

Rzebyś coś pojął to wpierw przeczytać musisz.
Zadaj sobie troche trudu przeczytaj odpowiedni przepis i usiłuj zrozumiec o co w nim idzie.
Jak twierdzisz że wiesz i to jest tak.
To to udowodnij.
Zacytuj odpowiednie przepisy i uzasadnij że jadąc po takim rondzie mamy tym z prawej ustępować.
Życze powodzenia w szukaniu uzasadnienia.

Ja twerdze ża taki przepis nie istnieje.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » czwartek 15 maja 2008, 20:17

Art. 25.1 wraz z definicją z Art. 2 pkt 10 ;) - dla jasności chodzi mi o fragmencik o powierzchniach utworzonych przez przecięcia.... ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » czwartek 15 maja 2008, 20:27

Dylek
Musisz mi to kawa na ławę wyjaśnić bo nic takiego w tych przepisach nie widzę (że: jadąc po takim rondzie mamy tym z prawej ustępować )
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez DEXiu » czwartek 15 maja 2008, 20:33

Panowie, proszę, litości :roll:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez dylek » czwartek 15 maja 2008, 20:41

kopan -> No pisze, że zbliżając się do skrzyżowania itd.... a z definicji skrzyzowania wynika, że chodzi tu również o powierzchnie przecięcia... więc zapis interpretujesz: zbliżając się do powierzchni utworzonej przez przecięcia jezdni (wjazd i wyjazd z ronda mają tą wspólną powierzchnię) jesteś obowiązany ustąpić tym po prawej ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » czwartek 15 maja 2008, 21:18

Dylek
To chcesz powiedzieć że rondo to szereg skrzyżowań nanizanych na jajco.
A to jajco to droga która się łączy z dolotami do ronda tworząc ileś skrzyżowań.
Ciekawa koncepcja.
Tylko dlaczego to jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym sztuk jeden.
A nie jest to zespół skrzyżowań w ruchu okrężnym. ??? :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » czwartek 15 maja 2008, 21:25

a gdzie masz napisane, że na skrzyżowaniu może być tylko jedna powierzchnia przecięć ??
Zwykłe ma jedną... no chyba, że jest z wyspą centralną a bez znaku ruch okrężny... A rondo ma tyle co i wlotów - przeważnie 4 ... nigdzie ci nie napisałem, że na jednym skrzyżowaniu masz 4 skrzyżowania....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » czwartek 15 maja 2008, 21:55

A może nie doczytałem i w tym art. 25 napisali że zbliżając się do wspólnej powierzchni powstałej ze związku czegoś z czymś. :lol:

"Rondo" to skrzyżowanie powstałe z połączenia dróg przy pomocy jajca tudzież prostokąta lub figury innej.
Skrzyżowanie sztuk jedna.
Więc zbliżając się do tego skrzyżowania stosujesz zasady art. 25.1
Na skrzyżowaniu jest po ptokach jedziesz z pierwszeństwem ustalonym na podstawie położenia przed skrzyżowaniem i zmiany kierunku jazdy na skrzyżowaniu.
Nie ma że się w kółko kręcisz po skrzyżowaniu i ustępujesz tym z prawej.

Ps. Trochę dobrze kombinujesz bo tak:
Kierunek masz dobry ale zwrot przeciwny.
Bo by miał zastosowanie art. 25.1 to musiałby być szereg skrzyżowań. Ale Ty ciągniesz w drugą stronę w kierunku jednego skrzyżowania – to jest ten zwrot przeciwny. :P
Ostatnio zmieniony czwartek 15 maja 2008, 22:12 przez kopan, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » czwartek 15 maja 2008, 22:02

ty chyba rzeczywiście znasz jedynie ronda wielkości jajka.... jeśli chcesz art 25 stosować w sposób jaki przedstawiłeś to powodzenia - szczególnie w ustępowaniu tym z naprzeciwka podczas skręcania w lewo ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez przemq14 » czwartek 15 maja 2008, 22:22

Obrazek

Naszkicowałem sytuację

Możemy porównać to skrzyżowanie o ruchu okrężnym (potocznie rondo) do skrzyżowania równorzędnego.

Zacznijmy od drugiej sytuacji. Jedziemy na wprost, z naszej prawej nadjeżdża samochód. Na skrzyżowaniu równorzędnym nie ma problemu - jest z prawej więc go puszczamy. Na rondzie także samochód jest z prawej strony i przejeżdża przed nami. Jeśli się dobrze przyjrzeć to skrzyżowania różnią się tylko linią przejazdu.

W sytuacji numer jeden skręcamy w lewo a samochód nadjeżdża z naprzeciwka. Jak możemy zauważyć na skrzyżowaniu równorzędnym początkowo samochód jest naprzeciw nas, jednak rozpoczynając skręt ustawiamy się do niego prawym bokiem. Ta sama sytuacja na rondzie, także pokonując skrzyżowanie ustawiamy się do nadjeżdżającego samochodu prawym bokiem.

Na wszystkich czterech narysowanych skrzyżowaniach czerwony samochodzik przejeżdża jako drugi.
Avatar użytkownika
przemq14
 
Posty: 143
Dołączył(a): poniedziałek 14 kwietnia 2008, 16:23

Postprzez kopan » czwartek 15 maja 2008, 22:28

Dylek
A czy można inaczej zastosować??
Dość jasno w przepisie określono czego tyczy.
To że może być inaczej to w gestii ministra - zmieni przepis będzie inaczej.
Na razie jest jak jest. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez DEXiu » czwartek 15 maja 2008, 23:07

A czy to, że ktoś nie doprecyzował przepisów i nie uwzględnił w nich tysiąca pięciuset stu dziewięciuset możliwości, opcji i (nad)interpretacji upoważnia nas do udawania idiotów (przepraszam za dobitne określenie - zaznaczam: udawania), którzy nie potrafią sobie paru rzeczy sami dopowiedzieć/zachować się tak, jak rozsądek nakazuje i na siłę szukają dodatkowych dziur w serze? Bo jeśli tak, to można wszystko znacznie uprościć i zastosować totalną generalizację, dzięki której kodeks drogowy dałoby się upakować w paru artykułach :roll:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez mihauu » piątek 16 maja 2008, 11:04

kopan napisał(a):Rocko ja mam wszelakie prawa jazdy i co nieco więcej.


Jestem ciekaw co jest tym "co nieco więcej". Mam nadzieję, że ani uprawnienia instruktora ani egzaminatora.
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości