Skręt w lewo na światłach.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez Drezyna » niedziela 02 października 2011, 21:21

A to niby na podstawie jakiego przepisu?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez rusel » niedziela 02 października 2011, 21:39

naruszenie przepisow ruchu drogowego wskutek nieustapienia pierwszenstwa na skrzyzowaniu -tabela 12.10 instrukcji egzaminowania zgodnie z par 30.4.5 rozp MI
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez piotrekbdg » niedziela 02 października 2011, 21:42

Wszystko OK, ale co będzie jeśli samochody 3 i 4 ruszą? Mam przed nimi przejechać, czy im ustąpić?

Masz tak postąpić by te pojazdy te nie musiały zmieniać kierunku i prędkości jazdy.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez szerszon » niedziela 02 października 2011, 21:43

Miałbym pewne wątpliwości czy akurat na podstawie tego przepisu.

edytka: piotrek - istotnej zmiany prędkości, jeśli już.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez rusel » niedziela 02 października 2011, 21:49

Miałbym pewne wątpliwości czy akurat na podstawie tego przepisu.


bez obaw, standardowa sytuacja :wink:

niestosowanie sie do sygnalizacji swietlnej odpada, mozna jeszcze wpisac wjazd na skrzyzowanie bez mozliwosci jego opuszczenia i zagrozenie kolizja ale to troche przerost formy nad trescia, w/w przepis starczy
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez cman » niedziela 02 października 2011, 22:06

Rozporządzenie napisał(a):§ 95. 2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
(...)
2) ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez szerszon » niedziela 02 października 2011, 22:58

rusel napisał(a):
niestosowanie sie do sygnalizacji swietlnej odpada, mozna jeszcze wpisac wjazd na skrzyzowanie bez mozliwosci jego opuszczenia i zagrozenie kolizja ale to troche przerost formy nad trescia, w/w przepis starczy

Właśnie ten przerost miałem na myśli. Ale tu powstaje pytanie, czy w kazdej sytuacji jest to takie stworzenie zagrożenia BRD, aby zaowocowało przesiadką ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez wooly » poniedziałek 03 października 2011, 00:30

Cman z ust mi to wyjąłeś :D, za taki numer przesiadamy ludzi "Niezastosowanie się do sygnałów świetlnych". Zapomniałeś dodać, że to z Dz. Ust. Nr 170 z 2002 roku poz. 1393 § 95. ust. 2 pkt. 2.
[b][b][b]kúrwa JAK MAM USUNĄĆ KONTO Z tego pier dolone go forum??!!!!!!!@$$@@???????????[/b][/b][/b][/color]
wooly
 
Posty: 250
Dołączył(a): środa 07 października 2009, 11:41
Lokalizacja: СЕКТОР ГАЗА

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez zbychu78 » poniedziałek 03 października 2011, 07:18

Czyli na to wygląda , że nie mogę wjeżdżać na skrzyżowanie. Ale przecież jak na nią nie wjadę to nigdy nie skręcę w lewo bo jest duży ruch z tamtej strony i nie ma szans, żebym dał skręt w lewo jeśli stoję przed światłami..
zbychu78
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 31 sierpnia 2011, 17:32

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez piotrz » poniedziałek 03 października 2011, 09:41

Na ogół jest tak, że w pewnym momencie wszyscy mają czerwone światło i wtedy opuszczasz skrzyżowanie (zanim ruszą 3 i 4); trzeba wyczucia i umiejętności szybkiego ruszania (i jednocześnie uważania na samochody/pieszych, którzy wjeżdżają/wchodzą na skrzyżowanie na "późnym żółtym/wczesnym czerwonym"). Jeśli nie potrafisz wyczuć tego momentu, to trzeba jeszcze trochę poćwiczyć (może parę dodatkowych godzin jazdy i na wszystkich skrzyżowaniach skręcamy w lewo - jeżeli instruktor z Tobą tego nie przećwiczył skutecznie, to albo zły instruktor, albo nie masz talentu do bycia kierowcą). Można też poobserwować sobie z chodnika jak inni sobie z tym radzą.
piotrz
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 06 sierpnia 2009, 12:39

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez Drezyna » poniedziałek 03 października 2011, 10:41

rusel napisał(a):naruszenie przepisow ruchu drogowego wskutek nieustapienia pierwszenstwa na skrzyzowaniu -tabela 12.10 instrukcji egzaminowania zgodnie z par 30.4.5 rozp MI


No pięknie, ale których przepisów ruchu drogowego? Może tych?

cman napisał(a):
Rozporządzenie napisał(a):§ 95. 2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
(...)
2) ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego.


Też pięknie, ja jednak widzę z zamieszczonego rysunku, że sytuacja taka z rozsądnym prawdopodobieństwem nie ma miejsca. Jest jeden samochód do przepuszczenia, wszystko wskazuje na to, że swój manewr zakończę w czasie cyklu. Jeśli jednak nastąpi coś nieprzewidzianego, na przykład wtargnie grupa pieszych, a nie mogłem tego przewidzieć, to zostanę na skrzyżowaniu, jak np. p. Dworak w jednym z programów. Egzaminator, który w takiej sytuacji przerwie egzamin ma ze sobą poważny problem.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez rusel » poniedziałek 03 października 2011, 17:24

przerwanie egzaminu nie moze nastapic w momencie wjazdu za sygnalizator kiedy nadawany jest sygnal zielony, dlatego nalezaloby odczekac i zwrocic uwage co takie zachowanie bezposrednio za soba pociagnie czyli w konsekwencji moze to byc nieustapienie pierwszenstwa innym kierujacym

Ale tu powstaje pytanie, czy w kazdej sytuacji jest to takie stworzenie zagrożenia BRD, aby zaowocowało przesiadką ?


z doswiadczenia powiem ze tak, tutaj ostro srodowisko egzaminatorow podchodzi do tej kwestii,

to stworzenie zagrozenia czesto dzieli sie na realne, bezposrednie zagrozenie dla zdrowia lub zycia
osob lub posrednie "mogace" niesc za soba podobne skutki ale wtedy trzeba dobrze argumentowac np; przejscie dla pieszych-korek-kursant zatrzymuje sie na przejsciu-piesi wchodza na przejscie i zmuszeni sa do jego omijania -egzaminator moglby przerwac egzamin wskutek np zmuszenia pieszych do przechodzenia poza wyznaczonym miejscem co "moze" skutkowac narazeniem ich na niebezpieczenstwo poza strefa dla nich przeznaczoną itp. lub np sytuacja kiedy to kursant (taki przypadek mialem na swoim egzaminie) zatrzymal sie bez powodu przed sygnalizatorem zielonym mimo iz za nami ani przed nami nie bylo pojazdow ale zachodzilo podejrzenie ze nie daje gwarancji bezpiecznej jazdy, nierozumiejac zasad gradacji znakow swietlnych i pionowych/poziomych...

Czyli na to wygląda , że nie mogę wjeżdżać na skrzyżowanie. Ale przecież jak na nią nie wjadę to nigdy nie skręcę w lewo bo jest duży ruch z tamtej strony i nie ma szans, żebym dał skręt w lewo jeśli stoję przed światłami..


mozesz, w innym przypadku za kazdym razem egzamin musialby zostac przerwany w momencie kiedy pierwszy oczekujesz na przejazd, a zaden egzaminator czegos podobnego nie wymysli

tutaj chodzi o sytuacje kiedy z roznych powodow nie jestes w stanie ruszyc i opuscic skrzyzowania, np pojazd gasnie kilka razy i zaczyna blokowac przejazd innym,
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez GreenEvil » poniedziałek 03 października 2011, 22:09

rusel napisał(a):mozesz, w innym przypadku za kazdym razem egzamin musialby zostac przerwany w momencie kiedy pierwszy oczekujesz na przejazd, a zaden egzaminator czegos podobnego nie wymysli

jeszcze troche zakrece.
Pierwszy egzamin zdawalm po koniec lat 90. Za wjazd na skrzyzowanie (do zawrotki) i zjazd z niego na czerwonym (ruch poprzeczny - 0) oblalam, ale mam nadzieje, ze to zew przeszlosci i przepadl razem z czasami "no wie pani, moge przepuscic, ale....".

Ostatni egzamin zdawalam - skret w lewo i jeszcze o zgrozo - stanelam na torach (czego chronicznie nie cierpie), znow - przejechalam dopiero na czerwonym. Bledow - 0.
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez Gun » wtorek 13 grudnia 2011, 21:25

Witam!

Opisana sytuacja często zdarza się w praktyce - na większych skrzyżowaniach.
Kilka pojazdów ustawia się w kolejce do skrętu w lewo - na skrzyżowaniu (za pojazdem 1).
Gdy jest duży ruch z naprzeciwka muszą czekać na zmianę świateł - i wówczas często okazuje się,
że zarówno 3 jak i 4 ruszają zanim ostatni w kolejce opuści skrzyżowanie.
Oczywiście prosta przyzwoitość nakazuje by pojazd 3 przepuścił wszystkie pojazdy jadące za 1
(przynajmniej ja tak zawsze czynię). W przeciwnym przypadku skrzyżowanie ulega zakorkowaniu.
Niestety często się zdarza, że kierowcy nie są tacy uprzejmi.

W kodeksie moim zdaniem jest tu luka. W przepisach stoi, że:
§ 95. 2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
1) ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
;
Natomiast brakuje przepisu nakazującego ustąpienie pierwszeństwa pojazdom,
które chcą opuścić skrzyżowanie.


8)
Gun
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 13 grudnia 2011, 21:09

Re: Skręt w lewo na światłach.

Postprzez lith » wtorek 13 grudnia 2011, 23:10

Za to jest przepis zakazujący wjazdu na zielonym, jeżeli mielibyśmy nie zdążyć zjechać przed jego zmianą!
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości