Przejście dla pieszych

[Borys_q]

O ile muszę zmniejszyć prędkość, aby nie narazić na niebezpieczeństwo kogoś, kogo nie ma?

O tyle żeby nie narazić na niebezpieczeństwo tego kogo potencjalnie mogłeś nie zauważyć, kwestia jak bardzo prawdopodobne jest niezauważenie kogoś to już jest inna sprawa.

[szymon1977]

O tyle żeby nie narazić na niebezpieczeństwo tego kogo potencjalnie mogłeś nie zauważyć...

Moje zielone światło + czerwone dla pieszych + Art.4. = zmniejszenie prędkości o 0 km/h.

Słyszałem, że nie którzy egzaminatorzy wymagają, aby przed każdym PDP chociaż zdjąć nogę z gazu...

[Drezyna]

Moje zielone światło + czerwone dla pieszych + Art.4. = zmniejszenie prędkości o 0 km/h

=wykroczenie + mandat + punkty karne + skierowanie na terapię w zakresie rozumienia słowa "zmniejszenie".

[jasper1]

A co powiecie na taką sytuację: jadę prosto, z daleka widzę, że przed przejściem zapala się czerwone światło; noga z gazu, dojeżdżam do stojących przed przejściem pojazdów, ale gdy jestem jakieś 20m od przejścia i właśnie mam sie zatrzymać, to zapala się zielone. W tej sytuacji "dwójka" i przyśpieszam. W tej sytuacji to ja zwolniłam czy przyśpieszyłam przed przejścim? I co na to przepisy, tak w kontekście tego co mówi D-6 ? (bo egzaminator był zachwycony )

[szymon1977]

§ 47.4.Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość...

Jeżeli egzaminator (tak jak niektórzy dyskutanci) skończył czytanie w tym miejscu to faktycznie nie będzie zadowolony.

§ 47.4.Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.

A faktycznie to jeżeli nie narazisz na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się lub wchodzących na PDP (bo takich nie ma) to znak D-6 nie tylko nie zobowiązuje Cię do zmniejszenia prędkości, ale także nie zabrania Ci przyspieszać.

[jasper1]

[quote="szymon1977Jeżeli egzaminator (tak jak niektórzy dyskutanci) skończył czytanie w tym miejscu to faktycznie nie będzie zadowolony.[/quote]

To, że egzaminator był zachwycony nie było ironiczne, była jedynie moja radość z jego zachwytu, ale i z jego zachwytu wzięło się moje pytanie. Wszak sytuacji w których przed przejściem przyśpieszam zamiast zwalniać jest mnóstwo, praktycznie każde ruszanie na światłach na skrzyżowaniu.

[Drezyna]

I co na to przepisy...

Jak to co, dostosowałeś się do nich zmniejszając prędkość etc. Natomiast jazda ze stałą prędkością lub wyłącznie jej zwiększanie nie spełnia wymagań, bowiem propozycja szymon1977 by: "zmniejszyć prędkość tak, by ją zwiększyć" jest idiotyczna.

[szerszon]

Słyszałem, że nie którzy egzaminatorzy wymagają, aby przed każdym PDP chociaż zdjąć nogę z gazu...

To akurat nie jest taki głupi pomysł.

[maryann]

... nawet nie w kontekście prędkości, ale nogi- by była gotowsza do hamowania.

[szymon1977]

...propozycja szymon1977 by: "zmniejszyć prędkość tak, by ją zwiększyć" jest idiotyczna.

To nie moja propozycja. Moja propozycja to przeczytać jeszcze raz przepis i nie czuć się zobowiązanym przez znak D-6 do zmniejszenia prędkości jeżeli nie ma pieszych na PDP i wchodzących na PDP.

To akurat nie jest taki głupi pomysł.

Może i nie głupi, ale raczej nie powinno się na egzaminie wymagać czegoś, do czego PoRD nie zobowiązuje.

[szerszon]

szymonie
PoRD zobowiązuje do zachowania ostrożności a w niektórych przypadkach szczególnej.
Zbliżając się do jakiegokolwiek miejsca, gdzie występuje możliwość przecięcia się kierunków ruchu pomimo pierwszeństwa lub zielonego sygnału wzmagamy czujność.
Albo przez wzmożoną obserwację, albo przynajmniej zdjęcie nogi z gazu-nie tam, aby od razu po hamulcach...
Generalnie zgodzę się z twoim punktem widzenia po mojej lekkiej modyfikacji.
Drezyna przesadza, chociaż ciężko ganić go o troskę dla pieszych.

[Drezyna]

Drezyna przesadza...

Dzięki, ale to nie ja napisałem "zmniejszyć prędkość tak...", ino minister.
Natomiast teoria, "zmniejszania prędkości tak, aby przyspieszyć" prowadzi do dowolności interpretacji wszelkich pojęć, co potocznie nazywamy głupotą.

[szymon1977]

PoRD zobowiązuje do zachowania ostrożności a w niektórych przypadkach szczególnej.
Zbliżając się do jakiegokolwiek miejsca, gdzie występuje możliwość przecięcia się kierunków ruchu pomimo pierwszeństwa lub zielonego sygnału wzmagamy czujność.

Tylko na pustej drodze albo przy zielonym świetle i grzecznie stojących pieszych to od obowiązku zachowania szczególnej ostrożności do zmniejszenia prędkości jeszcze trochę brakuje. Zwróć też uwagę, że zarówno cała dyskusja jak i moja wypowiedź dotyczy rzekomego zobowiązania kierującego przez znak D-6 do zmniejszenia prędkości przed każdym PDP niezależnie od sytuacji.

Co do zdjęcia nogi z gazu i przełożenia jej na pedał hamulca to w sytuacji, w której spodziewać się możemy potrzeby awaryjnego hamowania zdecydowanie dobry nawyk.

[Drezyna]

... rzekomego zobowiązania kierującego ...

Słynne rozporządzenie w sprawie rzekomych znaków i sygnałów? Coraz lepiej...
Po raz ostatni zdanie:
"jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo"
1. oznacza bezwzględny obowiązek zmniejszenia prędkości
2. prędkość musi być zmniejszona o taką wartość, aby nie narazić na niebezpieczeństwo...
3. wartość zmniejszenia prędkości musi być dodatnia, gdyż w przeciwnym przypadku nie spełniamy warunku 1

Propozycja szymona1977 aby utrzymać prędkość lub przyspieszyć przed przejściem jest wykroczeniem, bowiem jeśli "nie zmniejszam prędkości" to również "nie zmniejszam jej tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo", a więc nie robię tego, co nakazuje rozporządzenie. O faktach się nie dyskutuje.

[LeszkoII]

Wytłumaczy ktoś, na czym polega zmniejszenie prędkości(=zwolnienie) powodujące zwiększenie prędkości? Nijak nie mogę sobie tego wyobrazić.

3. wartość zmniejszenia prędkości musi być dodatnia, gdyż w przeciwnym przypadku nie spełniamy warunku 1

A kiedy będzie ujemna? Cofając?
Ustawodawcy chodziło o wymuszenie ujemnego przyspieszenia czyli zmniejszania prędkości w czasie.
Przynajmniej mnie tak w szkole uczono, że zmianę prędkości mierzy się w jednostkach przyspieszenia.
(f(v(t))dt<0 --> hamowanie, f(v(t))dt=0 --> prędkość stała, f(v(t))dt>0 --> zwiększanie prędkości, pochodne w punktach np. Tx

Żeby móc narazić kogoś, potrzeba spełnić warunki:
a.) widzieć pieszych w odległości bezpośredniej przy przejściu(stojących lub wchodzących),
b.) nie widzieć obszaru graniczącego bezpośrednio z PDP(bo zostało ono zasłonięte lub warunki atmosferyczne uniemożliwiają zaobserwowanie) - wtedy nie ma pewności, czy się kogoś narazi czy nie , więc zakłada się, że można narazić.

Będąc pewnym poza wszelką wątpliwością(szczególna ostrożność), że w okolicy PDP nie ma nikogo, kogo można by było narazić na niebezpieczeństwo, nie jest wymagane zmniejszenie prędkości, które wiąże się z treścią znaku D-6x.
To by tłumaczyło, dlaczego zawsze należy zachować szczególną ostrożność, nawet jeśli działa sygnalizacja. Nagle może się popsuć lub przejść w tryb ostrzegawczy.